Wyobraźcie sobie, że firma DHL- potwierdzila mi w piątek o 15,07 na maila, że przesyłka nr, itp ,, została przyjęta i proszę czekać itd.,,. Dzwonię do wysyłającego z podziękowaniem dotrzymania umowy a on lekko poddenerwowany mówi- ,,to nie możliwe bo żaden kurier u niego nie był po odebranie pzesyłki- pomimo, że zapłacił z góry za przesyłkę w środę i kuriera ,,. Pzeprosił mnie i zaczął interwencję w DHL Dziś oddzwonił i powiedział że dopiero w poniedziałek przyjadą odebrać. Każdy planuje swój czas wysyłający i odbiorca- więc moim zdaniem firma DHL- TO JEDEN WIELKI SHIT .
Ale są pozytywne strony dla mnie tego zasranego DHL. Wysyłający w ramach przeprosin za spóźnienie obniżył honorowo cenę - mało tego powiedział, że jeżeli rower nie dojdzie we wtorek to mam go za darmo ponieważ z palantami z DHL nie ma zamiaru tracić czasu i nerwów na rozmowy. I za to mam szacun do wysyłającego- nawet jak przyjdzie w srodę to nie zgadzam się na ,,za darmo,, i o kasę się nie upomnę
Czujecie !
Pieniądze odeśle mi na konto ponieważ wysyłka za pobraniem a nie może zmienić kwoty do zamówienia za pobraniem.
Nie wiem czy śmiać się (bo jak przyjdzie w środę to rower mam za darmo) czy płakać na bezradność klientów tej zasranej firmy DHL.
Jeden z Was napisał, że na forum są też prawnicy. Może podpowiecie jak DHL uderzyć po rogach za zaistniała sytuację?
#2
Przejrzyj regulamin świadczenia usług. Zapewne mają jakieś haczyki jeśli chodzi o termin wykonania usługi. A poza tym zasadnicza kwestia: stroną umowy dla nich jest wyłącznie nadawca (zlecający).
#3
niestety ostatnimi czasy zeszli na psy, ale może się okazać, że rower będziesz miał dopiero... w piątekrysiek123 pisze:DHL- TO JEDEN WIELKI SHIT
teraz jak coś kupuję i wybieram kuriera, to piszę "NIE wysyłać DHL'em"
w moim przypadku (dwa przypadki) będąc cały czas w domu otrzymałem sms'a, że kurier nikogo nie zastał i następna próba doręczenia nastąpi w ciągu dwóch dni roboczych, a jak Ci zależy to możesz przekierować do odbioru w punkcie (żeby nie przemęczać kuriera)
* KIRK Revolution x 4 * <[shadow=cyan]MISTRAL Vision Alu Pro [/shadow]> < FILMOTEKA >
#4
Umowa zleceniodawcy z firmą transportową precyzuje co w wypadku niedoręczenia na następny dzień roboczy paczki odebranej od klienta - natomiast z tego co kojarzę póki kurier paki nie odbierze umowę traktuje się jako nie zawartą, czyli i konsekwencji nie ma na podstawie czego dociekaćPrzejrzyj regulamin świadczenia usług. Zapewne mają jakieś haczyki jeśli chodzi o termin wykonania usługi. A poza tym zasadnicza kwestia: stroną umowy dla nich jest wyłącznie nadawca (zlecający).
#5
Nie chcę rozpisywać się na temat DHL.
Ale jeżeli Wysyłający opłacił w środę z góry i umówiony był czas odbioru na piątek między 12 a 14.30 a ja w piątek o 15.07 otrzymuję powiadomienie o przesyłce z (nr.przesyłki i możliwości jej śledzenia)- to ,,umowę traktuje się jako nie zawartą,,- to są jakieś kpiny.
Sory Skolioza ale zdania nie zmieniam o DHL i nigdy w życiu po zaistniałym zdarzeniu nie chcę mieć z nią doczynienia.
Ale jeżeli Wysyłający opłacił w środę z góry i umówiony był czas odbioru na piątek między 12 a 14.30 a ja w piątek o 15.07 otrzymuję powiadomienie o przesyłce z (nr.przesyłki i możliwości jej śledzenia)- to ,,umowę traktuje się jako nie zawartą,,- to są jakieś kpiny.
Sory Skolioza ale zdania nie zmieniam o DHL i nigdy w życiu po zaistniałym zdarzeniu nie chcę mieć z nią doczynienia.
#6
Jedno nie wyklucza drugiego. Przepisy przepisami a że firma kiepska to przynajmniej już wiemy wszyscy żeby z niej nie korzystać.
#7
Jeśli sprzedający przedpłacił przesyłkę to pewnie w jakiś sposób zmienia postać rzeczy - taki przypadek nie jest mi jednak znany w prawie przewozowym, więc się nie wypowiem
#8
Panowie brałem poprawkę na to, że Wysyłający dał ciała i to jego wymówka. Ale przecież ja otrzymałem od badziewiarskiej firmy DHL potwierdzenie odbioru!!!!-( nie dziwię się wysyłającemu, że ma dość i w obronie własnego honoru zaproponował to co zaproponował- rzadkość i szacun- więc, ze mnie nie gorszy Polak i zerwanie umowy nie z jego winy, też mnie zobowiązuje do zachowania się ,,jak trzeba,, prawdziwi Polacy tak mają .
A ja już dwa tygodnie zawracałem Wam gitarę co i jak zrobić z trekkingiem KTM (serdeczne dzięki za porady) a pieprzona DHL spieprzyło całą radość - chyba rozumiecie mnie - bo przygotowany byłem z narzędziami itp.- prawie jak do własnego wesela - a tu kicha, nawet nie wiadomo kiedy palanty odbiorą i przywiozą?
,, Czyż to nie jest powód do zdenerwowania,, i opisania jakości usług DHL
Pozdro
A ja już dwa tygodnie zawracałem Wam gitarę co i jak zrobić z trekkingiem KTM (serdeczne dzięki za porady) a pieprzona DHL spieprzyło całą radość - chyba rozumiecie mnie - bo przygotowany byłem z narzędziami itp.- prawie jak do własnego wesela - a tu kicha, nawet nie wiadomo kiedy palanty odbiorą i przywiozą?
,, Czyż to nie jest powód do zdenerwowania,, i opisania jakości usług DHL
Pozdro
Ostatnio zmieniony 2017-09-10, 19:31 przez rysiek123, łącznie zmieniany 2 razy.
#9
Jak korzystam z usług pośredników (przesyłarka np) to dostaję nr trackingu swojej paczki zanim zostanie odebrana przez kuriera.
Mnie ostatnio rozdupcyła angielska firma kurierska United Parcel (podwykonawca GLS). Znalazłem w UK fajną ramę tytanową , ale chłopina nie chciał wysłać do Polski. Zamówiłem kuriera z PL czekam następnego dnia na wiadomość, że paczka została odebrana itd. Dzwoni sprzedawca , że nie wie co się stało . Wpadł kurier, szybko zabrał paczkę ,dał naklejkę z trackingiem i zostawił paczkę na środku ulicy
Wrócił następnego dnia :) jak gdyby nic zabrał paczkę.
Mnie ostatnio rozdupcyła angielska firma kurierska United Parcel (podwykonawca GLS). Znalazłem w UK fajną ramę tytanową , ale chłopina nie chciał wysłać do Polski. Zamówiłem kuriera z PL czekam następnego dnia na wiadomość, że paczka została odebrana itd. Dzwoni sprzedawca , że nie wie co się stało . Wpadł kurier, szybko zabrał paczkę ,dał naklejkę z trackingiem i zostawił paczkę na środku ulicy
Wrócił następnego dnia :) jak gdyby nic zabrał paczkę.
#10
To jeszcze coś ciekawego powiem. Do nieotrzymanego KTM zamówiłem bagażnik KTM na OLX. Wyobraźcie sobie że proszę gostka o namiary i n.konta gdzie mam wysłać kasę. Gostek wysyła tylko nr.konta. Piszę mu że na przelewie bankowym potrzeba pelnych danych do kogo i gdzie -to on mi wysyła tylko adres . Idę do banku a tam słyszę-,,wyślemy ,ale są nie pełne dane i proszę się liczyć z tym ,że może być zwrot przesłanej kasy itd.- ale za wysłanie kasy kasują i wysyłają.
Po prostu proza życia.
Po prostu proza życia.
#12
Tak? a to ciekawostka przyrodnicza - to wyślij zaległość podadatkową , zapłatę za mandat, mieszkanie itp. wpisując jako nadawca tylko nr.konta+( ,,wpisać cokolwiek,,- np. dupa ) i odbiorca też tylko nr.konta +(,, wpisać cokolwiek,,-dupa3 )- to dopiero się ździwisz
#13
Płaciłeś za mandat czy za rower?
Ekscytujesz się nad wyraz sprawami dla przeciętnego śmiertelnika banalnymi.
Ekscytujesz się nad wyraz sprawami dla przeciętnego śmiertelnika banalnymi.
#14
Pawiem Ci sztopi17- a co to k..wa za różnica za co przelew . Szkoda, że III RP wychowała ,, przeciętnego śmiertelnika,,. . I nie dziwię się, że ,,takich przeciętnych śmiertelników,, zatrudniają korporacje typu DHL i inne.- innej oceny z grzeczności -do Ciebie nie napiszę i z szacunku do Forum
Ale dopiszę.
To wedle Twej wypowiedzi rowery Forumowiczów są mniej ważne od jakiegoś przelewu np.mandatu - schlapałeś kitę - sam zacząłeś- reszta w Twych witkach.
Ale dopiszę.
To wedle Twej wypowiedzi rowery Forumowiczów są mniej ważne od jakiegoś przelewu np.mandatu - schlapałeś kitę - sam zacząłeś- reszta w Twych witkach.
#15
A no taka synu głębokiego PRLu , że konto w banku mam od 13 lat (od 16stego roku życia) i zdarzyłem się zorientować , że dane pomocnicze jak adres czy nadawca nie maja dla banku zadnego znaczenia (przynajmniej dla pko bp,milenium czy pko sa). Nikt tego nie weryfikuje. Pozdrawiam
#16
,,A no taka synu głębokiego PRLu ,, tym stwierdzeniem- przegiąłeś parasol.
Więc odpowiem.
Dla ciebie synu moich rówieśników - ,,cham i prostak chamem na wieki wieków-Amen,,- po prostu z urodzenia, wychowania- dziedziczne
A konto w PKO mam od 79 r.( wtedy w śród moich rówieśników ,,głębokiego PRLu,, nawet w planach nie byłeś - więc odrobina szacunku - młody inteligencie szpagatowy- ucz się, bo wiecznie żyć nie będę
Więc odpowiem.
Dla ciebie synu moich rówieśników - ,,cham i prostak chamem na wieki wieków-Amen,,- po prostu z urodzenia, wychowania- dziedziczne
A konto w PKO mam od 79 r.( wtedy w śród moich rówieśników ,,głębokiego PRLu,, nawet w planach nie byłeś - więc odrobina szacunku - młody inteligencie szpagatowy- ucz się, bo wiecznie żyć nie będę
Ostatnio zmieniony 2017-09-11, 20:49 przez rysiek123, łącznie zmieniany 1 raz.
#17
Jak dla mnie DHL super - szybciutko odbierają, dostarczają, dobry kontakt i życzliwi kurierzy. Ostatnio rower z Niemiec szedł do mnie niecałe 3 dni DHLem własnie.
Wysyłam dość dużo paczek, wszystkie większe właśnie za pośrednictwem firm kurierskich a nie poczty. Bo jest taniej, bo przyjeżdżają po paczki do mnie do firmy a nie muszę się z tym pałować na pocztę i stać w kolejkach. Ale kurierzy też ludzie - mają lepsze i gorsze dni i raz czy drugi więcej roboty niż zwykle. Zdarzało mi się nie raz, że nie odebrali paczki. Dzwonię wtedy następnego dnia i się pytam co jest? A oni - sorry, taka zawalona trasa była, upał do tego, nie wyrobiłem się. Aha. OK. Nie robię z tego problemu. W końcu i tak zabierze, nigdy nie zawiedli.
Klienci też niewyrozumiałe typy - gościu płaci o 11 i myśli że mu tego samego dnia rower zapakuję i jeszcze wyślę. Bo on na jutro potrzebuje... A ja to od razu rzucam wszystko żeby mu dobrze zrobić. No litości!!!
Z przelewami od jakiegoś czasu rzeczywiście nic nie trzeba wpisywać (tzn. wystarczy cokolwiek, nic nie musi się zgadzać poza numerem konta). I dziwie się typom którzy w XXI wieku zasuwają na pocztę lub do punktu opłat przelewy puszczać
A o samych wysyłkach - robię zlecenie dla firmy kurierskiej i od razu system wyrzuca mi gotowy kwit z numerem przesyłki. A paczka nawet nie spakowana..
Zależy jak dana firma działa - czasem od razu do nich też to wchodzi do systemu, czasem troszkę to przetrawiają, a niektóre firmy (np Geis) wymagają, żeby ich jeszcze powiadomić telefonicznie, dopiero wtedy odbiorą.
Wysyłam dość dużo paczek, wszystkie większe właśnie za pośrednictwem firm kurierskich a nie poczty. Bo jest taniej, bo przyjeżdżają po paczki do mnie do firmy a nie muszę się z tym pałować na pocztę i stać w kolejkach. Ale kurierzy też ludzie - mają lepsze i gorsze dni i raz czy drugi więcej roboty niż zwykle. Zdarzało mi się nie raz, że nie odebrali paczki. Dzwonię wtedy następnego dnia i się pytam co jest? A oni - sorry, taka zawalona trasa była, upał do tego, nie wyrobiłem się. Aha. OK. Nie robię z tego problemu. W końcu i tak zabierze, nigdy nie zawiedli.
Klienci też niewyrozumiałe typy - gościu płaci o 11 i myśli że mu tego samego dnia rower zapakuję i jeszcze wyślę. Bo on na jutro potrzebuje... A ja to od razu rzucam wszystko żeby mu dobrze zrobić. No litości!!!
Z przelewami od jakiegoś czasu rzeczywiście nic nie trzeba wpisywać (tzn. wystarczy cokolwiek, nic nie musi się zgadzać poza numerem konta). I dziwie się typom którzy w XXI wieku zasuwają na pocztę lub do punktu opłat przelewy puszczać
A o samych wysyłkach - robię zlecenie dla firmy kurierskiej i od razu system wyrzuca mi gotowy kwit z numerem przesyłki. A paczka nawet nie spakowana..
Zależy jak dana firma działa - czasem od razu do nich też to wchodzi do systemu, czasem troszkę to przetrawiają, a niektóre firmy (np Geis) wymagają, żeby ich jeszcze powiadomić telefonicznie, dopiero wtedy odbiorą.
#18
,,Szanowny kliencie,
Zlecenie nr 1459490917PS nie zostało zrealizowane, co jest podstawą zwrotu środków z transakcji nr P24-70-977-987 na Twoje konto. Przewidywany czas jego realizacji to 3 dni robocze. ,,
Taki mail wysłaŁ mi dziś DHL o 13.08.- na moje konto- przecież to nie ja wysyłalem
A o godz.18 dziś dzwoni do mnie Wysyłający ,że był kurier i odebrał przesyłkę
-to co opowiedział o rozmowach z DHL to po prostu szok .
Ciekaw jestem kiedy dotrze i w jakim stanie przesyłka.
Ostatecznie każdy ma swobodny wybór.
Zlecenie nr 1459490917PS nie zostało zrealizowane, co jest podstawą zwrotu środków z transakcji nr P24-70-977-987 na Twoje konto. Przewidywany czas jego realizacji to 3 dni robocze. ,,
Taki mail wysłaŁ mi dziś DHL o 13.08.- na moje konto- przecież to nie ja wysyłalem
A o godz.18 dziś dzwoni do mnie Wysyłający ,że był kurier i odebrał przesyłkę
-to co opowiedział o rozmowach z DHL to po prostu szok .
Ciekaw jestem kiedy dotrze i w jakim stanie przesyłka.
Ostatecznie każdy ma swobodny wybór.
#19
Tak na prawdę wszystko zależy od kuriera operującego na danym rejonie...
Również mam do czynienia ze spedycją na co dzień i wiem, że nawet jeśli dana firma generalnie trzyma poziom, to i tak występują białe plamy, gdzie kurierzy permanentnie dają ciała... Jak do tego dołożymy jeszcze nasilający się od pewnego czasu co raz większy niedobór kurierów (i to z tego co wiem niezależnie od firmy), to zaczyna to wszystko działać jak właśnie jest tu przedstawione....
U mnie w rejonie DHL nie sprawdza się kompletnie - sortownie mają daleko i kurierowi ciężko tyłek ruszyć do mnie Obecnie drugi czy trzeci raz huśtam się z nimi o dostawę paczki (pech chce że moja sieć komórkowa nie ma w ofercie wyboru innej firmy spedycyjnej), na trackingu wpisują bzdury (jakoby kurier był i nikogo nie zastał) - jak zależy Ci na paczce to marnym pocieszeniem jest że to po stronie nadawcy jest de facto cała szarpanina z przewoźnikiem...
Również mam do czynienia ze spedycją na co dzień i wiem, że nawet jeśli dana firma generalnie trzyma poziom, to i tak występują białe plamy, gdzie kurierzy permanentnie dają ciała... Jak do tego dołożymy jeszcze nasilający się od pewnego czasu co raz większy niedobór kurierów (i to z tego co wiem niezależnie od firmy), to zaczyna to wszystko działać jak właśnie jest tu przedstawione....
U mnie w rejonie DHL nie sprawdza się kompletnie - sortownie mają daleko i kurierowi ciężko tyłek ruszyć do mnie Obecnie drugi czy trzeci raz huśtam się z nimi o dostawę paczki (pech chce że moja sieć komórkowa nie ma w ofercie wyboru innej firmy spedycyjnej), na trackingu wpisują bzdury (jakoby kurier był i nikogo nie zastał) - jak zależy Ci na paczce to marnym pocieszeniem jest że to po stronie nadawcy jest de facto cała szarpanina z przewoźnikiem...
#20
Mr.Skolioza- w 100% zgadzam się z Twoja opinią. Poruszyłem ten temat ponieważ uważam, że DHL dał ciała w stosunku do Wysyłającego a pośednio ja zostałem w to wplątany.
Opisałem zaistniałą sytuację ponieważ uważam ,że warto informować o nierzetelności- a Wysyłający nawet nie usłyszał słowa przepraszam od DHL-i będzie się domagał jakiegoś zadośćuczynienia i życzę Mu powodzenia- ponieważ DHL (olaniem) rozpaliła Go do białości - i powiedział mi, że nie odpuści.
Ja cierpliwie czekam na przesyłkę-ale jeżeli znajdę chociaż małe naruszenie opakowania przesyłki (zadrapanie itp.) wtedy ja zacznę z nimi walkę - oczywiście nie z kurierem .
Pozdrawiam
Opisałem zaistniałą sytuację ponieważ uważam ,że warto informować o nierzetelności- a Wysyłający nawet nie usłyszał słowa przepraszam od DHL-i będzie się domagał jakiegoś zadośćuczynienia i życzę Mu powodzenia- ponieważ DHL (olaniem) rozpaliła Go do białości - i powiedział mi, że nie odpuści.
Ja cierpliwie czekam na przesyłkę-ale jeżeli znajdę chociaż małe naruszenie opakowania przesyłki (zadrapanie itp.) wtedy ja zacznę z nimi walkę - oczywiście nie z kurierem .
Pozdrawiam
#22
wiele raczej nie nawojuje... o ile mi wiadomo wg regulaminów świadczenia usług firm spedycyjnych nieterminowość pozwala jedynie na dochodzenie zwrotów kosztu nadania (ale bez usług dodatkowych, jeśli takie były wykupione) Nie wiem jak jest w wypadku przesyłek "strategicznych" typu przetarg np, ale sądzę że raczej bez wymiaru sprawiedliwości też niewiele by się zwojowałorysiek123 pisze: będzie się domagał jakiegoś zadośćuczynienia
#23
Mr.Skolioza- dostałem sms-a od sprzedającgo że DHL przyznał reklamację i w przeciągu tygadnia wpłacą kasiorkę za przesyłkę na konto wysyłającego Znaczy się ,że jak dają dupy firmy kurierskie to trza walczyć o swoje- DHL zachował się jak trzeba- tylko mi nic nie zwrócił
Pozdro
Pozdro