Nie dawno spotkałem się z kumplem z przed lat (taki kumpel z wojska) poruszyliśmy temat jak się poznaliśmy własnie na rowerach i jak to dawniej się jeździło, czasy kiedy to nie było kasy a był czas.... Nie będę opisywał setek km, ale jak oglądam https://www.youtube.com/watch?v=uyrlEE9AV58 to jak bym widział siebie... liczyła się tylko frajda z jazdy.
Kto ma 30+ doskonale to rozumie.
#4
Ciekawie też wyglądał downhill na początku lat dziewięćdziesiątych na sztywniakach. Łatwo nie było, co widać po ilości pokrzywionych przednich kół na filmie:
https://www.youtube.com/watch?v=VzZkKE9Z35g
https://www.youtube.com/watch?v=VzZkKE9Z35g