weekend 26-27 lipca

#1
Myślę o jednodniowym wypadzie w górki

Tak wstępnie to można by z Suchej Beskidzkiej na północ do Zembrzyc uderzyc A z tamtąd prowadzi fajny czerwony szlak w kierunku Myślenic - bez hard coru, z widoczkami itp W zależności od różnych czynników można doturlac się do samych Myślenic, skąd szosą lub terenem dotrzec do Krk, lub jeszcze przed Myślenicami (w okolicy Bieńkówki) skrócic do pociągu w Kalwarii Zebrzydowskiej

Ale trasa i miejscówa to kwestia dogrania się z ew chętnymi

Ktoś się pisze na wspólny wypad?

#2
Hmm ...
ja na razie mysle o wypadzie - ale raczje bardziej pieszo. :)
Mysle ze przy odrobinie szczescia mozna bedzie oba pmysly polaczyc - w kazdym razie moze sie udac :)

Pozdrawiam
serdecznie

#5
No to wróciliśmy :mrgreen:
Czyżby skład wyjazdów retroMTB zaczynał się klarowac (ja i Sierżant)? ;-) Szkoda że nikt więcej się nie zdecydował...
Pięknie było, trasa bardzo klasyczna rzekłbym, w 99% przejezdna - sporo szutrów, gruntówek, choc singletracków, błota, kamieni i korzeni nie brakowało Było też kilka gleb, dłubanie patykiem w przerzutkach i SPDach żeby zaczęły działac oraz rozdziawione miny kasjerek w myślenickim sklepie :mrgreen:
Wybraliśmy wariant jaki proponowałem powyżej, czyli z Suchej przez Myślenice do Krakowa Z Myślenic chcieliśmy jechac szlakiem, ale poza pierwszym odcinkiem terenem było dużo asfaltów Kiepskie oznaczenie dolało oliwy do ognia i w Świątnikach polecieliśmy już znaną drogą przez Wrząsowice, olewając niebiesko-białe znaczki
Fotek nie mamy z trasy bo obaj zapomnieliśmy aparatów Uwiecznione za to jest jak wyglądaliśmy po powrocie Jak zrzucę z aparatu to się pochwalę :lol: