XIII Jurajski Wyścig w Kolarstwie Górskim - Rowerowa Familia

#1
Jo byndę. Możliwe, że wezmę Agnieszkę i małego oraz jego rowerek do biegania coby startował ;)

Same zawody to już nawet nie wiem jak wyglądają bo w regulaminie pusto na temat kategorii wiekowych itd. Kiedyś to wyglądało tak, że były normalne kategorie, elita itd - teraz nie wiem czy czegoś nei zmienią skoro dodali "Rowerowa familiada" do nazwy.

http://www.jurajski-mtb.ivn.pl/terminarz.html
http://www.jurajski-mtb.ivn.pl/doc2012/ ... in_mtb.doc

Start 10pln, w cenie wyżerka, więc jak najbardziej warto :)

Staszek - szykuj dupę - możeby w ten weekend któregoś ranka tam polecieć i przejechać ze 2,3 kółka?

#2
moja dupa nie przyszykowana na takie hardkory... moje rowery tym bardziej, univega przechodzi na chorobowym (zjadło jej blat środkowy), raz na czas tylko jej dosiądę zanim całkowicie zawiśnie. Dziś muszę ogarnąć i skończyć w końcu treningófkę, bo coś koks muszę nadrobić, bo trenningi na zawodach to raczej słaba opcja. Skoro ma być giga w Korbielowie i czas na zlocie to nie ma łopierdalania sje.

#3
Spoko, my mając wszystko zaplanowane obudziliśµy się z chorym młodym, więc spędziliśmy upojny weekend w domu. Będą kolejne okazje. A ty Stachu szykuj poślady na UEK - to już niebawem ;)

#4
Czym jest UEK wobec Pilska? Możnaby w końcu wcielić w życie plany Mogielicy & company, ewentualnie ultimate trip Jasień+Mogielica+Gorc+ Turbacz... w pierwotnym planie, który miałem w głowie był jeszcze Kudłoń, ale zrobili schodki we wszystkich fajnych miejscach niestety :-/