#2
Zrobiony jest bomba, chociaż nie wiem czy chciałbym żeby wszystkie zamki na jurze tak wyglądały. Te ruiny mają jednak swój urok ;]
Allegro, Alpinestars, Breezer, Corratec, Kuwahara, Rocky Mountain.

Obrazek

#3
Pomarzyć można. Jakby tak większość wyglądała, toż to by była rewelacja ! To cud, że inwestorowi się chciało odnowić zabytek takim, jakim był. Nie mam jeszcze precyzyjnego planu, ale zamierzam się tam wybrać.

#4
Senatorska to jest posiadłość, arystokracja nowa, senatorska, ją posiadła :-D

W sumie, jako urodzonego egalitarystę mnie ta senatorszczyzna współczesna mierzi, ale obiektywnie trzeba przyznać, że dziś bez ich pieniędzy wiele zamków by zmarniało.
I tak dobrze, że pan senator raczył w wielkiej łaskawości swojej do tego zamku gawiedź wpuszczać, bo mógłby wszak psami poszczuć.

Tutaj bekgrund innej sprawy, o kilka km dalszej:

http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,3235370.html

Zamek oczywiście sprzedano, a chłopi do dziś plują sobie w brodę, jak mogli być tak głupi. Wiem, bo parę lat temu tam byłem, i z paroma gadałem. Nie z tymi z audi, tylko z takimi, co szli przewiązać krowy.

To w ogóle ciekawa postać, ten pan senator, bardzo adekwatnie umiejący się zachować. W 2006 r. miał poparcie PiS, a pamiętajmy – wtedy Kaczory wzięły w PL wszystko. Teraz jego strony świecą barwami PO. Co będzie za rok? Palikocur?
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#5
Dłuższy czas działalność gościa powierzchownie obserwuję i nie mam za bardzo do czego się przyczepić, senatorem został po zajęciu się zamkiem z tego co wiem, wcześniej dorobił się na sieci sklepów spożywczych. Jeśli uczciwie to wszystko to chwała bo takiej nam elity trzeba co sama sobie zapracowała na swoje miejsce.

Nie wiem czy zamek jest efektem kompleksów, ambicji czy szczerej troski o zabytki, ale jeśli tak ma inwestować nasza wierchuszka to mnie się podoba, na pewno bardziej niż to coś wysokie co niedaleko mnie kończą budować właśnie i jest najwyższe w kraju, choć przyznam że dzięki Skajtałerowi szybciej drogę do domu znajduję ;]
Allegro, Alpinestars, Breezer, Corratec, Kuwahara, Rocky Mountain.

Obrazek

#6
Temat elit lub właściwiej "elit", to temat rzeka. Polityki nie ruszajmy, bo na forum znajdą się zwolennicy różnych opcji i zaprowadzi Nas to donikąd . Trzeba docenić fakt, że p r y w a t n y inwestor miał na tyle odwagi i pokory. W Warszawie jakiś bubek kupił zabytek i go w nocy wyburzył, zapłaci grzywny z 50 tys..., na gruncie wybuduje hotele...A co? Wolno mu.
Przypomniała mi się autentyczna historia ze studiów. Profesor miał kiedyś fuchę u jakiegoś "króla" cyganów. Miał upiększyć posiadłość...Zgodnie ze swoim sumieniem i poczuciem estetyki stwierdził, że patrzeć na to nie można, bo tu epoka, tam inna, tu miedziany daszek, tam inne" rokokko"...I zaproponował zasłonięcie części willi , sadząc drzewa aby wyeksponować tylko to, co dobre.... :-D Końca możecie się domyślić.

#7
Przeca budowanie zamków to nie zbrodnia.
Niemniej, po opowieściach chłopów z Mirowa, które czuły się wydymane przez ludzi Jego Ekscelencji, absmak pewien mam.

Co zaś do odwagi, to może, w sensie inwestycyjnym, Jego Ekscelencja odwagę miał. Jak tysiące innych. Skąd jednak upatrujesz w działaniach jego jakiejś pokory? Przed czym on się niby ukorzył? Nie widzę.

A sam zamek - nudny trochę, jak tam byłem eksponatów było raczej niewiele. Okolice na rowerowanie za to – znakomite.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#10
No przykład dałem wyżej. "Mam pieniądze, to się lepiej znam"...
Pokora i odwaga nie tyle do inwestycji, co do projektu i planu powrotu do dawnej formy, czyli tej prostej, która Cię nudzi. Mnie wprawiła w zachwyt, bo to wartość sama w sobie. Przecież mógł "zainwestować" aby przyciągnąć takich "króli"? Że zgodził się na drewnianą poręcz zamiast strzelić sobie jakąś mosiężną, "rokkokową". Zresztą ile jest takich przykładów? Widziałem pod Warszawą niesamowite wariacje bogactwa - pokraczne, neogotyckie zamki, ile pieniędzy, tyle tupetu hehehe.

#11
No, tutaj konserwator jednak mu by pohulać za bardzo nie pozwolił, jak tym bonzom polskiego kapitalizmu z Komorowa/Podkowy. Choć, facet jest tak podpięty, że i na konserwatora by pewnie telefon z samej góry zaczął groźnie dzwonić.

Nadal nie widzę tu pokory. Trochę chyba inaczej rozumiemy to słowo :-D
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#13
Ja to rozumiem jako wycofanie się ze swoich pomysłów i zaufanie fachowcom. Być może kupując miał prikaz odbudowy takiej a nie innej, ale wątpię. Zawsze można przecież coś "ulepszyć" - dodać pięterko, wyzłocić dach...wedle słowiańskiej wyobraźni. Jak się ma pieniądze, to przecież "wie się czego się chce" ;-) I właśnie dlatego, że mam marne zdanie o tych "arystokratach" i "senatorach" (niczym z "Tygrysów Europy") to właśnie tym bardziej zdziwiła mnie taka odbudowa.

#14
Nie ten typ. To nie jest były konik/cinkciarz co złapał kiedy trzeba kontakt z ubecją więc pozwolili mu za wczesnego Wilczka pohandlować legalnie z NRF i potem już robił za schumpeterowskiego kapitana kapitalizmu kradnąc i niszcząc wszystko byle tylko nabić kabze.
Takich kapitalistów to ja się naoglądałem w akcji w latach 90. i ten jest parę klas wyżej.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#15
Byłem w Mirowie i oglądałem zameczek w Bobolicach przed renowacją a potem już w jej trakcie. Zacnie wygląda teraz. Słyszałem, że tam jest jakieś legendarne podziemne przejście do kolejnego zamku w tej okolicy i to przejście też ma być z czasem odnowione i udostępnione dla "pospólstwa" ;-)
/// 4x Specialized /// ;)
cron