#1591
fotki z dzisiaj .. wreszcie zachciało mi się ruszyć i dawno tak się nie ubawiłem
Puchu 10-20 cm, ciągłe opady śniegu, temperatura całkiem przyjemna (nie wiem jaka)

Spędziłem tak z półtorej godziny szwędając się po lesie -co ciekawe myszeliny najlepiej radzą sobie w nieubitym puchu -w sensie wygodniej jechać obok wydeptanej ścieżki -puch do osi koła nie stanowi żadnego problemu

kilka fotek poglądowych
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

#1592
Znowu się narażam że nie na rowerze ;-) Ale za to duża część po trasie rowerowej :-P
Aura jeździe na rowerze nie sprzyja, za to na piesze wycieczki jest doskonała - w górach żywej duszy, jedyna osoba napotkana podczas 9 godzin marszu to ratownik GOPR na biegówkach w pobliżu schroniska na Przechybie.
Obrazek

Więcej zdjęć: https://picasaweb.google.com/geerwazy/K ... ska2412015


Edit: jak widać aura niektórym jednak sprzyja i na rowerze dają rade ;-) To się chwali - tak trzymać

#1593
jak sie patrze na ilości śniegu w pieninach -to nabieram wiary ,że jeszcze w tym tygodniu śmignę gdzieś w beskid -o3wiście na rowerze .. dzisiaj udawało mi się wyprzedzać narciarzy na biegówkach -i to na luzie .. więc raczej środka transportu nie zmienię :-P fajne foty

Pierwsza Wyprawa w roku 2015 :-)

#1609
Mała wiosenna wyprawa wraz z dodo :-)
Załączniki
10620326_901439516563373_7843624843876789947_o.jpg
Po powrocie zasłużony baton :-D
10974717_901439503230041_8167898140812367420_o.jpg
Błotnisty Cilo.
10922338_901439483230043_3916029413452545451_o.jpg
10866085_901439449896713_6455228074159829043_o.jpg
10991566_901439466563378_1116752186427509428_o.jpg
Tak oto odbył się test nowych kół dodo, na piastach deore dx.
11008492_901439429896715_7487648089560848955_o.jpg
Błotny Scott.
1398311_901439406563384_2489895292167580188_o.jpg
Droga nie napawała optymizmem, więc postanowiliśmy troszkę oszczędzić już zmasakrowanych błotem rowerów.
10922315_901439386563386_2527627326430863109_o.jpg
Gdzieniegdzie zostało jeszcze trochę śniegu, ale roztopiona woda w połączeniu z drogą gruntową to istny błotny koszmar dla napędu :-)
10624072_901439279896730_6947232687571731631_o.jpg
Do błotka jakoś trzeba dojechać...
10997988_901439303230061_5652419921849760307_o.jpg
Jeszcze wszystko czyste i nowe :-)

#1618
skolioza pisze:Było wziąć dla Doda batona na drogę? ;-)
A wzięłam wzięłam ;-) mieliśmy nawet po dwa ale na trasie nie chciało się i nie było kiedy zjeść. A taki baton to najlepiej po wszystkim smakuje :-)

#1619
Jechaliśmy w stronę źródełka przed bramą krakowską. Jeśli chodzi o absolutną szczerość to postanowiliśmy zawrócić po tym jak okazało się, że moja opona dostała jakieś dziwne bicie, które było odczuwalne podczas jazdy. Na trasie nie udało mi się z tym dać rady, a Ela już wystarczająco dużo jeździła po błocie jak na pierwszy raz. Poza tym mieliśmy ograniczone fizyczne możliwości po wcześniejszej wizycie na kręglach. Oczywiście pompka na taśmie to podstawowy ekwipunek na traskę :-)
Zlotowy fotoreporter.

Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I