Trasy z plecakiem...

#1
Witam, chcę powrócić do roweru ale preferuję trochę inny typ podróżowania, bardzo lubię wypady z plecakiem "od schroniska do schroniska". Planujemy taki 3-4 dniowy wypad z przyjaciółmi. Niestety, wszyscy jesteśmy po duuuużej przerwie i w związku z tym mam ogromną prośbę do forumowiczów. Możecie wskazać takie miejsca, które nadawałyby się na taki wypad? Myślimy o górach świętokrzyskich ale je schodziłem i są mało widokowe, szlak orlich gniazd - przejechany (ja wiem, że jak jest widokowo to i trudno musi być ale nie zawsze). Będę wdzięczny za każdą sugestię. Może jakieś konkretne przewodniki...Trasy łatwe, przyjemne (do może miejscami do średniego poziomu trudności). Gdzie warto się wybrać z noclegiem w schronisku? Pomożecie? Plisssss :roll:

#2
Polecam Beskid Niski.
Wbrew nazwie widoki całkiem fajne, po drodze klimatyczne wsie łemkowskie i cmentarze wojenne z czasów Bitwy Gorlickiej. Schronisk całkiem dużo. Polecam szczególnie schronisko na Magurze Małastowskiej i bacówkę w Bartnem.
http://www.beskid-niski.pl/index.php?po ... schroniska
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#3
Witam, właśnie czytałem o wypadzie Skoliozy w te rejony i jak dla mnie bajka, po prostu bajka ale mam dylemat - jeden kolega z Łodzi, pracujący na etacie (nie ma tyle czasu na dojazdy niestety). Troszku za daleko ale na pewno tam pojadę wiosną!

#4
Jeśli ma być coś bliżej Łodzi, to polecam Beskid Żywiecki. Odległościowo różnica to 100km, ale dojechać tam jest znacznie, znacznie szybciej.
Szczególnie polecam schroniska na Przegibku, Rycerzowej, Krawców Wierchu i Wielkiej Raczy.
http://www.schroniska.bystra.pl/?p=p_15 ... d-zywiecki
Ale tam już są podjazdy niczego sobie.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#5
Witam, dzięki za odpowiedź. Liczyłem na trochę bardziej szczegółowe odpowiedzi. Może ktoś akurat był w fajnym miejscu... ..Ja chodziłem kiedyś dużo po górach (moje ukochane to Karkonosze) ale ni w ząb nie pamiętam tras, jakieś pojedyncze obrazy. Chyba skończy się na tym, ze wezmę mapę turystyczną i patrząc na wzniesienia i położenie schronisk wytyczę szlak.

#6
Przecież nie będę pisał referatu o Beskidzie Żywieckim zanim nie stwierdzisz, że ten plan jest możliwy do zrealizowania. Jeśli się okaże, że jest np za daleko albo że tam byłeś, to na co Ci bardziej szczegółowe informacje?

Daj znać, czy Ci to odpowiada to chętnie dam Ci więcej informacji.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#7
Bardziej szczegółowo... Beskid Żywiecki - Wysoki - to akurat dobrze zacząć ze Zwardonia (tam możecie się dotelepać pociągiem lub autem i zostawić pod schroniskiem PTTK np. albo dogadać się z jakimś chłopem i u niego na posesji).

Jednak dobrzeby było Wam pojechać tam już w piątek i nocować pierwszą noc np. we wspomnianym schronisku PTTK (piątek / sobota). Dalej wg. mapy: http://www.e-gory.pl/index.php/Mapy-onl ... iecki.html

I stąd możecie zrobić tzw. "Worek Raczański" czyli rundę ze Zwardonia na Wielką Raczę (praktycznie non - stop pod górę, ze zjazdem jednym czy dwoma). Na tym odcinku upierdo***cie się całkiem mocno - da Wam popalić zakładając, że będziecie jechać z plecakami pełnymi :)

Potem z Wielkiej Raczy naokoło szlakiem granicznym na Przegibek i dalej na Rycerzową. Z Przegibka na Rycerzową prowadzą 2 szlaki - ten dolny (niebieski) jest płaski i przejezdny rowerami. Górny jest w kilku miejscach do przepchania ale bez porównania ciekawszy - widokowo i technicznie.

Ja ten odcinek kiedyś robiłem z buta solo - ze Zwardonia startowałem 2 w nocy (pełny plecak) i na Przegibku bodaj zameldowałem się koło 16. Na rowerze na luzie do zrobienia o wiele szybciej (zresztą na nogach też z mniejszą ilością gratów i po przespanej nocy). Na Przegibku jest więcej cywilizacji i tańsze piwo i w miarę klimatycznie, natomiast Rycerzowa to jest inny wymiar - chatek takich jak na Rycerzowej postawiono w Beskidach bodaj 4 (budowane wg. projektu Stanisława Karpiela, jedna z nich jest na Maciejowej, kolejna na Krawcowym Wierchu a ostatnia bodaj na Wierchomli,choć ona odstaje od owego projektu dość mocno). I tutaj jest na prawdę po beskidzku ;)

A w niedzielę możecie po prostu zjechać szlakiem czerwonym do Rajczy. Zakładając dobrą zabawę na Rycerzowej to na podjazdy już i tak nie będziecie mieć siły ;)

Tylko tutaj jest jedno ale - Beskid Żywiecki jest na prawdę ambitny rowerowo. Jeśli podjazdy będą dla Was jednak zbyt ciężkie to spójrzcie na mapę i zastanówcie się czy nie wybrać alternatywnych podjazdów asfaltami (na Przegibek to prawie pod samo schronisko jest asfalt, na Raczę dość daleko prowadzi a dalej ostre popierniczanie do góry).

Alternatywą mogą być dla Was Gorce - o wiele prostsze, do Rabki prawie cały czas 2 - pasmówka z Krakowa, więc transport dość wygodny.

#8
Oj Big Racza jest dość trudna i bynajmniej niezbyt czilałtowa przynajmniej jeśli chodzi o rowerek. :-/

Gorce znacznie bardziej przyjazne rowerzystą aczkolwiek na 3/4 powieżchni jest Park Narodowy, który zabrania jazdy po najciekawszych szlakach... jedyne co można z Rabki to na Lubań, ale tam nie ma gdzie spać (jest już po sezonie i baza zwinięta)... Trzebaby zjechać do jakiejś miejscowości, co nie jest łatwym wyzwaniem tym bardziej z plecakiem Ciężko też zamknąć pętlę.

Piechotą w bardzo lajtowym (bardziej imprezowym) tępie można zrobić motyw:
1-Konina - Przełęcz Borek- Turbacz (max 3 godziny więc może to być piątek)
2-Turbacz - Gorc (do wyboru "Gorczańska Hata" lub bacówka na Polanie Gorc Kamienicki (nie wiem kiedy jest otwarta)
3.Gorc - Kudłoń- Konina

lub wersja na 2 dni (w dobrym tempie 1)
1-Rzeki - Kudłoń - Turbacz
2- Turbacz - Gorc- Rzeki

Ogólnie bardzo widokowa trasa, kilka na prawdę dużych polan 3 z 5 ważnych szczytów w Gorcach, czyste powietrze, porosty na 5 cm, dużo buków (powoli zaczynają się żółcić). Ogólnie polecam

Moje typy:
Co do map: Compass
Przewodniki: Rewasz (treściowo i merytorycznie najlepsze, ale nieco przestarzałe graficznie)
Obrazek

#9
Jeszcze raz dzięki, zwłaszcza za te szczegółowe opisy...włącznie z upier....niem się w podjeździe :) Ja tam się wyzwań nie boję, mój rekord to 160 km krajową 7 -mką (spaliny na twarzy i huk mijających cię samochodów - masakra) na ....rowerze górskim, więcej tego nie zrobię .W końcu jednak stanęło na Górach Świętokrzyskich (mniej więcej każdy będzie miał w miarę blisko) . Przerwę miałem dziesięcioletnią i dlatego jestem ostrożny, myślę także o kolegach emerytach :-D Pozdrawiam.

#11
Mimo wszystko polecam Jure, masz z Lodzi najblizej, trasy sa momentami dziewicze,
przekroj krajobrazowy duzy:
1.industrialne - jak chociazby huta Czestochowa (nasza krakowska "Nowa" wymieka, zreszta jest sporo "nowsza;)
2. nadmorskie/pojezierskie plaszczyzny z lasami iglastymi i piachem - od Czestochowy dalej
3. przez skaliste techniczne - jak pod Mirowem i Bobolicami na czerwonym pieszym, czy na nielegalu na gorze Zborow
4. a nawet takie nazwalbym je "epickimi" jak ciagnace sie wyniesienie przed Ogrodziencem, siegajace pod Pustynie Bledowsa (Klucze/Chechlo) - jestes na sporym wzniesieniu, wokol przestrzen i zachod slonca, a pozniej asfaltowe serpentyny w dol jak pod Bukowina Tatrzanska.
5. oczywiscie takze Pustynia (polecam nocne przedzieranie sie na nielegalu przez poligon, momentami mialem srula:)
6. inne - zamki, jaskinie, jeziorka (na polnoc od podlesic przy linii kolejowej), muzea itd. itp.
Z czestochowy do krk na lajcie ze zwiedzaniem 3dni (w tym dojazdy)


Ew. Gory Pieprzowe - spod Sandomierza az po Zamosc - tu moze Kosik sie wykaze.
Obrazek

#13
w sumie o bombkach nie myslalem. Bardziej stresowalo mnie, ze robi sie noc, "wstep surowo wzbroniony" a trzeba przec... Gdy tylko uslyszelismy halas gasienic adrenalinka podskoczyla;) na szczescie nas nie zauwazyli. Juz po ciemku dotarlismy do rzeczki ktora dzieli czesc turystyczna od wojskowej. Chcielismy sie tam rozbic, ale w sumie postanowilismy przec dalej.... i tu czekalo nas godzinne pchanie naszych objuczonych sakwami koz w glebokim piachu. Wiec buty ze stop i dawaj.

Z ciekawostek - zaczela sie wycinka na duza skale, chya chodzi o uratowanie unikalnego charakteru pustyni,zreszta popatrzcie sobi na mapy google - las jest tam juz prawie wszedzie (oprocz czesci polnocnej).

W sumie dobrze, ze przetargalismy sie przez to morze piachu; za rada lokalesow obralismy sobie za miejsce noclegowe pobliska gorke (taka z wierza do skokow spadochronowych, w nocy przyjezdzaja tam ciagle auta na, jak nam to wyjasniono "podziwianie widokow";). W nagrode - po pobudce swietne widoki. W ogole juz ze wzgorza przed miejscowoscia Chechlo rozciaga sie genialny widok na g.slask - oprocz pobliskich kominow w Kluczach horyzont siega po Dabrowe G.; Wszystko mruga i jest bjutiful! goraco polceam!
Obrazek

#14
Z ta pustynia to jest ogolnie smiesznie bo oryginalnie tam zadnej pustyni nie bylo... wiec jej przywracanie nie jest zupelnie przywracaniem jej - tak jak to niektorzy pisza - oryginalnego i naturalnego ksztaltu :) No ale jak chca to karczowac co 20-30 lat to prosze bardzo ;)

#16
Przynajmniej drwale będą mieli co robić, a właściciel lasu będzie miał z tego duży zarobek :lol:
albo inaczej - calr przedsiewziecie sfinansuje int. paper i bedzie mial wode na mlyn swojego klucz'owskiego biznesu;)

A tak sobie pomyslalem - pod Lodzia ksiezycowy (gorski?) krajobraz macie przeciez blisko:
Obrazek


nic tylko enduro-zwiedzac ;P
Obrazek

#17
Tyle tylko, że tam nie wjedziesz, bo ciągle się tam wydobywa węgiel.
Za to można się wdrapać na hałdę, usypaną z ziemi wydobytej z tej dziury (Góra Kamieńsk).
Nawet są tam teraz porobione całkiem fajne szlaki rowerowe, ale to jest wycieczka na jeden dzień.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#18
a zimą jest tam mega wyciąg :-P

Co do papieru to zdiwiłbyś się np skąd się bierze drzewo do tartaków np w Mszanie Górnej... mimo dużej ilości lasów ciągną ze wschodu -z Bieszczad zarówno Polskich jak i Ukraińskich.

#19
Co do wyciągu - stok jak na Ziemię Łódzką mega wypasiony, ale chyba nie polecałbym uczyć się tam jazdy na nartach - jest bardzo specyficzny. Do tego zwykle są gigantyczne kolejki do wyciągu.

Za to w lato są tam czasem organizowane zawody DH i o uszy mi się obiło, że wjeżdża się na górę tym właśnie wyciągiem.
Ja pamiętam jeszcze czasy, kiedy tam było organizowane Grand Prix MTB Langa - jedna z najbardziej upierdliwych tras kiedy było po deszczu. Ten luźny grunt był straszny.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#22
skolioza: sorki za ot, ale w sumie w temacie - pisałbyś się na Gorce 25tego? w najbliższy czwartek wracam, potem weekend muszę jeszcze pozałatwiać trochę, a ten 24-25 powinien być wolny.. jakby tak pogoda dopisała.. ;)
cron