#2
Ja bardzo chętnie, ale... bardzo mi zależy na tym, żeby przejechać trasę Golonki w wydaniu prawie Giga - tzn olać to co w Lesie Wolskim i naokoło Balic i zacząć trochę dalej.

Trasa jest tutaj:

http://www.compass.krakow.pl/maraton/map.php

Moglibyśmy się umówić na Wlocie do Wąwozu Kochanowskiego (ja pewnie asfaltami z Krk przez Szyglice i Balice pojadę do Burowa i tam się w nią wbiję) i dalej trzymając się raczej trasy (albo usiłując sie jej trzymać) i skończyć trasę w okolicy Chrosnej / Morawicy i dalej już jak nam się będzie chciało. Dla mnie to jest o tyle ważne, że zaczynam już strikte przygotowania do tych zawodów, a dobrze zacząć od zapoznania się z trasą, która dość uległa zmianie i dużej części jednak nie znam :) A Rudno się zalicza, więc.. :) Ino pod singla to nie podejdzie..

#5
Trasa super, towarzystwo doborowe :D Trasę wrzucę wieczorem.

A gzy to były jedynie na pewnej drodze w polu, która okazała się nie być drogą w polu a wizją Skoliozy. I tak nazwę całą tą trasę "Wizja Skoliozy, wycena IV+" ;) A ślisko w Kochanowskim owszem jak fix. Teraz rower czeka aż ktoś go łaskawie umyje :)

#6
Trasa jest tutaj: http://www.endomondo.com/workouts/gLoIgz1Uupk

Wyszło tego 40km, jechaliśmy to koło 2:30 - niestety licznika nie wyzerowałem sobie, a GPS zliczył mi czas wycieczki a nie jazdy. Tak czy inaczej przyjemnie się jeździło - były Nazgule, było przekraczanie szlabanu, ogrodzenia pod prądem bez prądu, błotny Wąwóz Kochanowski, jazda po terenie prywatnym itd... :) No i najtrudniejszy zjazd koło Biedronki, który Sierżant sobie odpuścił bo jakby się kobita dowiedziała... dość karkołomny, ale daliśmy rady - ja z ranami kłutymi, ale jednak :D

#11
Nieno te z Compassu to ja kupuję - wolę wspierać rodzimy, bardzo dobry produkt :) Na podanej przez Ciebie HTHT stronie mapy są super, ale nie da się ich wykorzystać z plikami z GPSa czy w programach do planowania tras itd :) Ale jako poglądowe są super. Przyznam, że w czasach studenckich w początkach tych map on-line na e-gory.pl harwestowałem je na potęgę, ale niestety nie było na nich warstwy z siatką, dzięki czemu nie było mowy o użytkowaniu ich z komputerem.