#2882
Rozmiar ramy zależy od naszych upodobań. Ja w lipcu też trochę pokręciłem. Sierpień na razie zbyt gorąco jak dla mnie. Wole już zima jeździć niż w taki upał. ..
GT RTS3 ,Diamond Back Response Sport ,Kastle Randonne ,Marin Eldrige Grade ,Mammoth RC 201 ,Wheller 3600 ,Specialized S-Works M2 ,Merida Scultura 909, Cannondale Super V 2000 ,Soundance Titanal ,Cbike
#2883
e no bez przesady, taki upał to jeszcze nie jest, pare lat temu w trasie miałem gorzej, łapało się każdy cień drzewa przy drodze kwestia przyzwyczajenia . . . .
#2884
Upał
Ja dzisiaj wziąłem super rower do uphillu Octane'a i pojechałem wyleczyć kaca na Petrovke
Upał był spory ale kiedy wjechałem do lasu było gorzej ... na całej trasie wilgoć jak po deszczu aż się mgła unosiła więc te cholerne korzenie i kocie łby były śliskie na maxa
Później po wyciśnięciu Petrovki udałem się na Odrodzenie z którego ruszyłem singlami w dół do wodospadu ... ślizgawica w dalszym ciągu do samego wodospadu.
Istna masakra
Cała ta zabawa zajęła mi bez kąpieli prawie 3 godziny
I to jest jazda w upale Retromen więc nie płacz że ci za gorąco na asfalcie gdzie masz przewiew od samej prędkości
Ja dzisiaj wziąłem super rower do uphillu Octane'a i pojechałem wyleczyć kaca na Petrovke
Upał był spory ale kiedy wjechałem do lasu było gorzej ... na całej trasie wilgoć jak po deszczu aż się mgła unosiła więc te cholerne korzenie i kocie łby były śliskie na maxa
Później po wyciśnięciu Petrovki udałem się na Odrodzenie z którego ruszyłem singlami w dół do wodospadu ... ślizgawica w dalszym ciągu do samego wodospadu.
Istna masakra
Cała ta zabawa zajęła mi bez kąpieli prawie 3 godziny
I to jest jazda w upale Retromen więc nie płacz że ci za gorąco na asfalcie gdzie masz przewiew od samej prędkości
#2885
Wiem o czym piszesz Hit, też miałem saunę parową na Ślęży i było ciężko. Jednak mimo wszystko na szosie bardziej mnie wymęczyła jazda, bo gorąc uderza nie tylko z nieba, ale bije też od asfaltu. Miałem 84 kilometry i zdążyłem wypić oba bidony. Zrobiłem łącznie 153 i wypiłem 4 litry wody i to i tak było za mało.
#2886
Ja nie lubię jeździć w takie upały i nikt mnie nie zmusi) Za to całą zimę przejezdzilem bez względu na pogode. Teraz na godzinkę wyskoczę wieczorem koło 20 tej. Jutro może trochę wczesniej bo GT muszę przepalić)
GT RTS3 ,Diamond Back Response Sport ,Kastle Randonne ,Marin Eldrige Grade ,Mammoth RC 201 ,Wheller 3600 ,Specialized S-Works M2 ,Merida Scultura 909, Cannondale Super V 2000 ,Soundance Titanal ,Cbike
#2887
Jeśli chodzi o wodę to ja wpełzałem do rzeki żeby się spłukać i uzupełnić wodę w bidonie.DOMAN pisze:Wiem o czym piszesz Hit, też miałem saunę parową na Ślęży i było ciężko. Jednak mimo wszystko na szosie bardziej mnie wymęczyła jazda, bo gorąc uderza nie tylko z nieba, ale bije też od asfaltu. Miałem 84 kilometry i zdążyłem wypić oba bidony. Zrobiłem łącznie 153 i wypiłem 4 litry wody i to i tak było za mało.
Poszły 2 bidony ale wypiłem sporo z rzeki.
Susza spowodowała że strumień , który zawsze lubiłem na końcu tej rzeźni ... WYSECHŁ
Co ciekawe jakaś MENDA pousuwała z sieci wszelkie informacje na temat nachyleń Petrovki ... węszę tu spisek tych dziadów z KPN żeby wymazać z pamięci ten podjazd.
W tym przeklętym KPN NIGDZIE nie można jeździć ... to jest kufa chore
#2888
hit00r II, U mnie w wlkp z rzeki piją tylko krowy
GT RTS3 ,Diamond Back Response Sport ,Kastle Randonne ,Marin Eldrige Grade ,Mammoth RC 201 ,Wheller 3600 ,Specialized S-Works M2 ,Merida Scultura 909, Cannondale Super V 2000 ,Soundance Titanal ,Cbike
#2889
Przy takiej ilości ścieków to mnie wcale nie dziwi ...Retromen pisze:hit00r II, U mnie w wlkp z rzeki piją tylko krowy
Rusz to tłuste dupsko w Karkonosze w końcu a nie tylko gadasz.
Gdybym miał jakieś fanty do sprzedania za bezcen to byś się pofatygował
#2891
GiantPiotr pisze:Pamiętam z trochę dawnych lat jak już tarcze zadomowiły się na dobre, na takich hybrydach trenowali czescy zawodnicy, nawet na plakacie była laska z teamu z takiego typu rowerem.
pamiętam też że robiło się takie koła, były w sumie dwa rowery w jednym, np na wyjazd wakacyjny, jeden dzień w las, drugi szosa.
Jedna firma nawet sprzedawła rowery z 2 kpl kół, Lapier? nie pamiętam już firmy.
i to nie tylko w Czechach - międzynarodowy team ścigający się w Pucharze Grundiga UCI dostał zamiast 2 rowerów (szosy i MTB) jeden z dwoma kompletami kół na tarczach (szosowym i MTB)
Tłumaczyli to tak, że zawodnik większość czasu spędza na kolarce a później na zawodach nie może wgryźć się w geo roweru górskiego, stąd będzie jeździł na swoim rowerze startowym / identycznym ze startowym
Marcin, wiedziałem że o Rugię chodzi i bardzo żałuję że nie dane było mi zobaczyć tego budynku przed "renowacją"...
#2892
Już sobie przypomniałem,, nie, nie Giant, to był Superior i ładna laska z Teamu to reklamowała
#2893
Dzisiaj w Krakowie było gorąco , , , , trzasnąłem Ojców i Będkowską, ale bardzo mało rowerzystów terenowych, nie dziwie się bo temperatura po trasie była . . . bardzo duża.Retromen pisze:Ja nie lubię jeździć w takie upały i nikt mnie nie zmusi) Za to całą zimę przejezdzilem bez względu na pogode. Teraz na godzinkę wyskoczę wieczorem koło 20 tej. Jutro może trochę wczesniej bo GT muszę przepalić)
Spotkałem Majora i kumpla, ale oni dzisiaj krótkodystansowi byli, parówka słoneczna dawała dosłownie popalić, podjazd w Dolince z wyścigu UCI jaki mieliśmy pare lat temu dał mi po płucach, zero przewiewu, duchota . . . lubię to i pot spływający wszędzie, przypomniałem sobie treningi w końcu mtb a ni tylko w kółko szosa i szosa . . . .
W tym tygodniu ma być dalej upał, trzeba potyrać troche.
4 kozaki zebrane po drodze w lesie, poszły do obiadu
#2894
No dostałem meldunek że Major już do Krk z wojaży wrócił i nawet zdjęcie z chleba praojców mi na smaka przesłał. Ja z kolei urwawszy się pierwszej żonie i dzieciom myknąłem 75 km znad Zalewu Sulejowskiego do Skierniewic. Pogoda idealna bo skwar odpuścił, lekki wmordewind, tak jak lubię.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/
#2895
Może i Superior temat podchwycił (nie słyszałem, ale i marki nigdy nie śledziłem), ale pomysł na salony (i to światowe wysokich lotów) wprowadził Giant Nawet w bB się o tym rozpisywali...Piotr pisze:Już sobie przypomniałem,, nie, nie Giant, to był Superior i ładna laska z Teamu to reklamowała
#2896
Bo Superioir była to marka niszowa u nas znana, a robili wysokiej klasy rowery do scigania i do tej pory tak mają
#2897
Niszowa? przesadzasz chyba... Marka z Czech, sprzedawał to w Krk kolega i ani niszy ani wysokiej klasy się nie dopatrzyłem będąc wielokrotnie w sklepie
Fakt faktem mieli sensownie zestawione rowery w dobrych w porównaniu z konkurencją cenach - tym pewien segment rynku zawojowali Ale niewiele poza tym Z resztą i Author podobnie zaczynał...
Fakt faktem mieli sensownie zestawione rowery w dobrych w porównaniu z konkurencją cenach - tym pewien segment rynku zawojowali Ale niewiele poza tym Z resztą i Author podobnie zaczynał...
#2898
Hit00r a znasz taki szlak czarny z jagniatkowa do miejsca gdzie mozna isc do Odrodzenia lub do petrovou boudu? (tam na gorze buduje sie nowe schronikso lub jakis remont jest). Generalnie dosc stromo momentami i terenowo. Spotkalem tam trzech kolarzy ostatnio niewiem tylko skad sie wspinali, nie pytalem bo nie wygladali na rozmownych uprzedzam, my bylismy pieszo. Pytanie kolejne, znasz w okolicy cos bardziej trudnego na piesze przechadzki z psem?
BTW na rowerze bym tego nie ogarnal...
Zdjecia dodam przy lapku
BTW na rowerze bym tego nie ogarnal...
Zdjecia dodam przy lapku
#2899
Ślad z dzisiejszej jazdy. Koło mi prawie w poprzek postawiło. Gorąco było, już liczyłem straty
Było to na delikatnym zjeździe, może z 35 km/h miałem. Czy to wina opony... ? nie wiem...
Było to na delikatnym zjeździe, może z 35 km/h miałem. Czy to wina opony... ? nie wiem...
#2900
niszowa napisałem dotyczyło to tanich rowerów, bo wyższej klasy raczej nie wzbudzały zachwytu wśród ludzi którzy mieli Merida wyryte na każdym kroku.skolioza pisze:Niszowa? przesadzasz chyba... Marka z Czech, sprzedawał to w Krk kolega i ani niszy ani wysokiej klasy się nie dopatrzyłem będąc wielokrotnie w sklepie
Fakt faktem mieli sensownie zestawione rowery w dobrych w porównaniu z konkurencją cenach - tym pewien segment rynku zawojowali Ale niewiele poza tym Z resztą i Author podobnie zaczynał...
#2901
Takie tam dzisiaj ... pojechałem żeby się ugotować przy 32 stopniach w cieniu na Odrodzenie.
Czyli odchudzanie za pomocą wypacania
Wyciskając pod górę spostrzegłem że jest dogodny wiatr żeby pocisnąć w dół ... I SIĘ UDAŁO
Pękł rekord i to nie minimalnie bo aż o 1,7 km/h
Obecnie wynosi 101,8 km/h
Później aż miło było zjechać terenem
Czyli odchudzanie za pomocą wypacania
Wyciskając pod górę spostrzegłem że jest dogodny wiatr żeby pocisnąć w dół ... I SIĘ UDAŁO
Pękł rekord i to nie minimalnie bo aż o 1,7 km/h
Obecnie wynosi 101,8 km/h
Później aż miło było zjechać terenem
#2902
w komórkach są GPSy , łaskawie włącz np endomondo to Ci prawde powie, a nie licznik bez homologacji
#2903
Piotr, przeczytaj co kafman napisał. Nie wiem na ile to prawda ale ciekawe.
https://www.forumrowerowe.org/topic/230 ... rzewodowy/
https://www.forumrowerowe.org/topic/230 ... rzewodowy/
#2904
Jaja sobie robisz ?Piotr pisze:w komórkach są GPSy , łaskawie włącz np endomondo to Ci prawde powie, a nie licznik bez homologacji
GPS jest GÓWNO WARTY bo nie zmierzy tak dokładnie.
Myślałem że ktoś , kto tyle lat siedzi w rowerach o tym wie.
Akurat ten licznik jest marki Cateye więc nie wciśniesz mi tutaj że z dokładnością jest na bakier
Ciekawi mnie to czy przypadkiem te koła Crossmax nie są szybsze od Tune bo mają mniej szprych.
Przy tej prędkości aerodynamika zaczyna działać a Mavic się chwalił że ich koła są szybsze
#2905
Ten licznik jest gówno warty, bo nie ma homologacji i im większa prędkość tym większe przekłamanie, GPS nie kłamie.
Liczniki samochodowe mają przekłamanie o + 7 km/h
Chyba jednak niewiele wiesz, a obrażasz innych.
Liczniki samochodowe mają przekłamanie o + 7 km/h
Chyba jednak niewiele wiesz, a obrażasz innych.
#2906
Tradycyjnie, powyjazdowo choć nierowerowo
Było długo wyczekiwane, minęło za szybko...
Cel Karelia (Rosja), po drodze liźnięta Łotwa i Estonia (tą mam wielką ochotę zwiedzić dokładniej!), w sumie 5500km ze średnim spalaniem 11,2l/100km
Fotki tu, kliknięcie w "i" w prawym górnym rogu odsłoni przed Wami opisy tworzące historię wyjazdu i refleksje jakie się man nasuwały po drodze
https://photos.app.goo.gl/76F33Cw48bNQBhgR6
Było długo wyczekiwane, minęło za szybko...
Cel Karelia (Rosja), po drodze liźnięta Łotwa i Estonia (tą mam wielką ochotę zwiedzić dokładniej!), w sumie 5500km ze średnim spalaniem 11,2l/100km
Fotki tu, kliknięcie w "i" w prawym górnym rogu odsłoni przed Wami opisy tworzące historię wyjazdu i refleksje jakie się man nasuwały po drodze
https://photos.app.goo.gl/76F33Cw48bNQBhgR6
#2907
Galerie zaliczylem na fejsie ;)...tylko pozazdroscic :)
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
#2908
BREDZISZ.Piotr pisze:Ten licznik jest gówno warty, bo nie ma homologacji i im większa prędkość tym większe przekłamanie, GPS nie kłamie.
Idąc twoim tokiem rozumowania czołowi producenci liczników wypuszczają niedokładne buble i robią to celowo?
Wszyscy o tym wiedzą i nic z tym nie robią ?
To po kiego chaujota ludzie kupują liczniki !?
Czasami nie wiem co ci odpisać bo to i tak nie dotrze.
GPS to gówno jeśli chodzi o to zastsowanie i tyle.
Kolega ma i pokazuje mu średnią prędkość a nie maksymalną.
Może nam wyjaśnisz w jaki sposób GPS może pokazać maksymalną prędkość , która może być tylko w jednej sekundzie a później się zmniejsza ?
Generalnie co by się nie napisało ty zawsze jesteś odmiennego zdania ... taka chyba twoja rola na tym forum
Przynajmniej mam się z kim drażnić
#2909
dzięki od Ciebie to chyba nawet bliżej niż od nasmarcin74 pisze:Galerie zaliczylem na fejsie ;)...tylko pozazdroscic :)
#2910
Skolioza jeśli ten Jezus na foto to ty i twoja rodzina to ... twoje dzieci są IDENTYCZNE jak ojciec
Rysy twarzy takie same ... nawet rower im wpoiłeś na siłę
Dlaczego Russland ?
Bo to mniej znane niż zachód czy masz tam po prostu bliżej ?
Tereny PRZEPIĘKNE ... WODA , cudo ... uwielbiam wodę , zwłaszcza taką nie zasyfioną jak tam!
Raj dla lubiących zabijać ryby.
A do tego zapewne w tych lasach i mokradłach zalega sporo sprzętu po hitlerowcach ... nic tylko brać porządną ramę i łopatę!
Rzadko kiedy zazdroszczę ale ... tobie zazdroszczę
Rysy twarzy takie same ... nawet rower im wpoiłeś na siłę
Dlaczego Russland ?
Bo to mniej znane niż zachód czy masz tam po prostu bliżej ?
Tereny PRZEPIĘKNE ... WODA , cudo ... uwielbiam wodę , zwłaszcza taką nie zasyfioną jak tam!
Raj dla lubiących zabijać ryby.
A do tego zapewne w tych lasach i mokradłach zalega sporo sprzętu po hitlerowcach ... nic tylko brać porządną ramę i łopatę!
Rzadko kiedy zazdroszczę ale ... tobie zazdroszczę