#4
autor:lukas
Oczywiście,
W zakręcie zaliczyłem taką glebę że przez chwile byłem totalnie zdezorientowany. Przednia opona zrobiła uślizg tak szybko, że nawet nie zdążyłem pozycji na rowerze zmienić ;) Było rano i taka lekka mgiełka, rosa, generalnie wilgotny asfalt. O ile tył jeszcze da radę kontrolować tak przód na ślizgim nosi niemiłosiernie.
Na mokrych korzeniach też niestety się ślizga. Natomiast na kamieniach nie jest źle, nawet mokrych.
Generalnie na podłożu sypkim, luźnym zarówno mokrym jaki i suchym dają radę oponki. A na podłożu twardym i wilgotnym lub mokrym są delikatnie niepewne, wynosi bardzo na zwewnętrzną w zakrętach. Czyli jakby były lekko nadsterowne, tak?
A na suchym asfalcie poprostu je kocham. Ciche i niosą jak diabli.
/// 4x Specialized /// ;)