jesien ....od dzisiaj rzadzi "TYRAN" reszta rodzinki spedzi zime w cieplym domku...60 km z typowa jesienna pogoda.slonecznie bezwietrznie z temperatura +8..ZYC NIE UMIERAC

zniwa :roll:nawet jak na skandynawie .....pozno

po drodze mijam wyludnione miasteczko

woda......jest wszedzie....rzeki,rzeczki,jeziora

jeszcze chwila i bedzie z gorki

10 km szybkich szuterkow

po drodze mijam jeszcze jedno jesienne miasteczko

kufa zdejmuj mi te wąskie oponki bo ja tak z tobą nie będe się bawił

szosa - ble

himayer pisze:kufa zdejmuj mi te wąskie oponki bo ja tak z tobą nie będe się bawił

mam dla Ciebie zle wiadomosci....od wtorku pada zabieraj kalosze

skolioza pisze:szosa - ble

szosa tez czlowiek

od 15 do 27 pazdziernika bedzie u mnie Himayer
na 99% ma 1 wolne miejsce ......jest kto chetny pojezdzic w Szwecji

wyjazd poniedzialek lub wtorek z Lasku-Kolumna

Fajne oponiki. Jaki to rozmiar? Takie traski też są ciekawe.

lukas pisze:Jaki to rozmiar?

28 na...... ..........jakies zwykle turystyki z dodatkowa warstwa antyprzebiciowa
ani lekkie ani firmowe.....w sam raz do TYRANA

a traska w sam raz do tluczenia kilometrow na jesien i wiosne albo wiosne i jesien

jak masz pare dni wolnych to daj znac Himayerowi jedzie do mnie w poniedzialek podroz w dwie strony max 300-400 stowki(w tym prom i paliwo)

Nestety, dłuższe wolne dopiero w listopadzie. Zyczę Wam pierwszorzędnej jazdy.

Teraz nie dam rady ale może następnym razem. W Szwecji jeszcze mnie nie było. I jeszcze muszę się tam z rowerem przykulać, no chyba że w końcu poskładasz ten włoski kicz to z pewnością pożyczysz do tyrania

Pośmigałby w takim miejscu ale jednak las "kas to mój dom" Pozdrawiam

RADZIEJ......5 kilo kaszanki ,10 kostek bialego sera i mozesz przyjezdzac (tyle zaplacil HIMAYER )za ciepla wode musial doplacic extra-kilowym sernikiem
3 -4 osoby moge przygarnac o kazdej porze dnia i nocy,a najlepiej koniec czerwca to tylko w dzien .............bo nocy praktycznie nie ma
zebrac pake i do przodu..........a wloch to tylko do tyrania

Zdaje prawko na miesiąc uzbieram na rope i zacznę też jeździć pierwszy cel Czechy Tam fajna powstała pare lat temu dobra ścieżka :D Ale Szwecji bym nie mógł ominąć

Ba, kaszanka polskim kawiorem, słyszałem że to towar deficytowy w Szwecji. Ser biały będę miał na uwadze bo też cierpię na jego niedosyt aczkolwiek można dostać wyroby kaszankopodobne (black pudding).

ta, typowe brytyjskie śniadanie - smażony boczek, black pudding, sadzone jajo, smażony pomidor i coś tam jeszcze, nie pamiętam W sam raz na dobry początek dnia
ale nie powiem, w moim guście, tylko ja bym to jako obiad bardziej traktował

skolioza pisze:ta, typowe brytyjskie śniadanie - smażony boczek, black pudding, sadzone jajo, smażony pomidor i coś tam jeszcze, nie pamiętam W sam raz na dobry początek dnia
ale nie powiem, w moim guście, tylko ja bym to jako obiad bardziej traktował

chyba se jaja robicie , taki syf , smażone z rana a póżniej jak zmięty smażony beret cały dzień......fuj

Piotr pisze:
chyba se jaja robicie , taki syf , smażone z rana a póżniej jak zmięty smażony beret cały dzień......fuj

co?

beret pisze:

Piotr pisze:
chyba se jaja robicie , taki syf , smażone z rana a póżniej jak zmięty smażony beret cały dzień......fuj

co?

Spokojnie to inny beret, zagraniczny

Dzisiejszy powrót do przeszłości

łoooo! gdzie to?

Miejsce z klimatem, co? To Muzeum Volkswagena w Pępowie k/ Gdańska.

e no przeciez haggies to taki szkocki brat kaszanki...