Namiot andy 2 -w czasie deszczu pomieścił naszą 2jkę ,bagaże i oba rowery

Teren mieszany -jak to w niskim -czasami jechaliśmy asfaltami ,ale nie stroniliśmy również od szlaków .
W niskim -jak zwykle ,najbardziej urzekło mnie to co zwykle -to że niczego i nikogo tam nie ma ..w czasie całej wycieczki spotkaliśmy całe 6 osób.
Krowy dość płochliwe ,pastuchy dość kopiące (oboje zostaliśmy trzepnięci) ,słyszeliśmy wilki.
Cóż moge dodać -niski dobrze nadaje się na wypad z samicą ,ale to pewnie doskonale wiedzą -sami zainteresowani. Samica wypowiedziała się pozytywnie ,że bardzo się jej tam podobało i w ogóle ,ale wrócić tam w takiej formie ,możemy dopiero podobno za kilka lat ;P Wracając przejechaliśmy przez Sanok -gdzie nie odmówiłem sobie przyjemności obejrzenia dokonań pana Beksińskiego -na żywo..świetna wystawa
Przebieg trasy z grubsza : Krynica>Tylicz>Niżna>Izby>Czetryżne(fajna dolina ,warto tam przejechać i można zanocować)>Wysowa>hańczowa>Skrwitne(świetna wiocha w której czas się zatrzymał)>Regietów>Smerekowiec>Niżny>Zdynia>Konieczna>Radocyna(baza namiotowa-w tym roku niski poziom wody-wygodnie forsowało się rzekę)>Krempna>polany(fajna trasa rowerowo-konna)>olchowiec(bardzo fajna ścieżka rowerowa -tereny bagniste )>Tylawa>Mszana(masa łąk na zboczach -świetnych do noclegu)>Zyndranowa(skansen-szczerze ,to mnie nie powalił ,ale można zobaczyć)>(w tym momencie wjechaliśmy na szlak graniczny -zupełnie dobrze można się nim poruszać z sakwami)>następnie odbiliśmy na słowację>Certizne>Habura(tam z ruin byłego pegieeru wyszedł do nas gość ,który pokazał nam farmę dzików ,pogadaliśmy sobie troszke o podstawowych rzeczach w naszym kraju -ceny petów i piwa) >(powrót do polski -na szlak graniczny,dziewcze nie było zachwycone podejściem,ale dzielnie zniosło trudy)>graniczny dalej bardzo fajny do jazdy >żółty szlak do Czystogarbu (niezły hardkor jak na sakwy -szlak sie gubi w lesie ,masy zawalonych drzew)-ale generalnie miło wspominamy>Jawornik(chatka)>komańcza
Uff.. dodaje galerię
https://picasaweb.google.com/1070964223 ... dniski2012

p.s.fajnie złapać dzika za ryło