Po pierwsze mala propozycja - moze daloby sie zmienic nazwe dzialu tak, aby poszerzyc go o roznego rodzaju mieszczuchy, speedbike'i, hybrydy itd.?

Po drugie - oto rowerek mojej Rudej. Jest to rama austriackiego producenta Puch (polaczonego z Allegro gdzies w okolicach polowy lat 80tych), ktory nastepnie zostal zakupiony przez koncern Bianchi.
Nieznany jest pierwotny kolor - szwajcarski "artysta" maznal go jakas plakatowka na zolto... Cala zeszla zime meczylem sie ze skansolem.... wypalil mi otwory w pleksi oslaniajacej balkon i w wannie, dostalem za to niezly opieprz, ale obecnie jest to raczej rodzinna anegdotka;)

Po trzecie - w zeszlym roku stanal (stanela? w koncu to Srebrna Szczala) - oparta na tym swoim chromie + niebieskie anodowane dodatki typu bash, bolt-on'y i biale - chwyty, siodlo, pancerze.
prezentowala sie mniej wiecej tak:

Po czwarte (i na razie ostatnie) - stanela w nowej wersji. Dominuje znow srebrny (blotniki, rama, widel), bialego jest mniej (siodlo, ale tymczasowo). Calosc dopelnic maja dodatki rozowe/czerwono-rozowej anody.

zatem sa to pancerze (od dit'a - uwaga bo sa z nimi jaja - jak chce ktos cos wiecej wiedziec niech pisze, juz sie mniej wiecej z nimi uporalem;), szpilki kol i bash na micro, oraz owijka.

ostatnim elementem ukladanki maja byc gumy - produkcji swallow (dawne schwalbe), skinwalle 32mm typu slick. A wkrotce dojdzie jeszcze sprezynowe siodlo w kolorze lekko wyblaknietego brazu, na sprezynach.

Na razie Mountain LX (M452) tylko z tylu, ale do przodu tez trafi.

Korby z musu sa LX M563... ale beda inne, na pewno krotsze (na 170mm) i jesli uporam sie z blatami moze zamiast 22/32 damy jakies 22/36. Bash wymusza rozstaw MD. Pd plastikowe, no coz - bo nie mozna sobie nimi krzywdy zrobic... podobno;)

Koszyk wymaga jeszcze podporki, ktora na razie probuje z czegos ladnego dorobic...
manetki na rame chcialbym wkrotce zastapic = mam dwa pomysly, zobacze ktory sie bardziej Rudej spodoba.

Kierownik jest dosc ciekawy - wloskiej marki ITM posiada ogromna jak na jaskolki szerokosc (51 albo 55cm c-c) i posiada gniazda... Kupilem go razem z orginalnymi klamkami wkreconymi w owe gniazda - mozecie je zobaczyc na fotce: czarne, proste i wygodne (+bardzo lekkie).
Hampelki swietnej francuskiej marki CLB - polecam ze wzgledu na niska mase i dobre wykonanie.

i jeszcze pogladowka na tyl

i w calej okazalosci.


A no i w sumie jednak bedzie po piate;)
W planach:
-siodlo skora
-wiecej Mountain LX
-inne manetki (dwa/trzy warianty)
-podporka na koszyk
-bialy lub rozowy bagaznik

Upierasz się na te górskie przerzusmutasy?
Może coś ze starych szosówek poszukać – jakieś sachs huret sr albo cuś... Tut ażur.
Przydałoby się jakieś burżuła – klaksonik, skórzana tytka za siodełko albo inne znamię mieszczańskiego rozpasania

a czesto widujesz M452 Musi byc indeks i to jest zasadnicza kwestia.... moziwe, ze poslucham kolegi Rurokuraka - ktory bardzo chwali stare suntourowskie thumby na podwojnej obejmie... ktore mialy taka char. blaszke + sprezynke (jak pieski w piastach) i w ten spospob tworzyl sie "mikroindeks";)

No, w takim rowerze to widze je pierwszy raz
Ale ten indeks chyba przesądza sprawę. Mus to mus.

zmiany zmiany

najwazniejsza - siodlo skora i thumby deore (zdjecia fatalne;):

wstepne przymiarki do nowego:

ostatecznie skonczona konwersja 650A; porownanie:



vs.

Modniś
Ten dolny rowerek ho-ho

Jak dla mnie przerzutki to małe nie porozumienie. Widziałbym tutaj Sachs Huret z przodu i jakieś Shimano z epoki. Mam taki secik w kartonie jak potrzebujesz to z prezentuje Ci na święta za koszta przesyłki.

PS. Gdzie można trafić taki przedni bagażnik/stelaż dla koszyka.

naped jest taki bo taki ma byc, konwencja tworcy nie podlega dyskusji ;)

bagaznik - coz, trzeba zukac, az sie trafi...

Jeżeli można trochę po teoretyzować .To mistrzowsko by wyglądał z korbą jednorzędową z taką osłoną. Ale i bez tego wygląda świetnie. Muszę się dziewczyny Winorą pochwalić

wlasnie nie o to mi chodzilo, zeby skopiowac, tylko zrobic po swojemu ;)

zeby nie bylo - moge zdradzic na razie male zajawki powoli nabierajacych ksztaltow "projektow":

sztopi, daj spokój, przegrałeś
Ale z jednym blatem masz sto procent racji. Ja swoją najpierwszą z żon przestawiłem na system 1x7 i nawet nie zauważyła.
Kwestię frontowego bagażnika porter też mam ciągle otwartą, niestety. Tylny bagażnik rowerowy to moim zdaniem w damskim rowerze powinien być ustawowo zakazany.

koszyk na tyle czemu nie; ale poleczka na przedzie po prostu jest de best;

lata 30/40:

aldek pisze: Kwestię frontowego bagażnika porter też mam ciągle otwartą, niestety. Tylny bagażnik rowerowy to moim zdaniem w damskim rowerze powinien być ustawowo zakazany.

I tutaj się zgodzę tylko gdzie znaleźć taki bagażnik

Zrobić. Ja kombinuję zrobić ze starego drucianego tylnego. Ino muszę jeszcze dopracować technologię powtarzalnego gięcia (czytaj: wykonać zaginarkę).

hebel i szpifierka oscylacyjna pozwola CI wyprofilowac drewniany klocek; zrob w nim tez "rowek" na te rurki do giecia;

pozniej trzeba to odpowiednio przygwozdzic do jakiegos pewnego podloza i mozna giac, choc wskazane troche podgrzac (moze wystarczy opalarka elektryczna)

Zamo zginanie to połowa zadania. Punkty mocowania są – imadło i zaciski stolarskie plus listwy.
Problemem jest powtarzalność – to symetryczne musi być z dwu stron. Muszę jakąś formę tutaj wykminić, bo na oko, to ja mam takie oko, że jak wieszam obrazek na ścianie, to tak z 5 cm na krawędziach różnicy od poziomu jest

tu masz przyklad form na widelki:
http://www.cyklistbloggen.se/en/2012/06 ... l-del-1-2/