Wrzucam zapowiedź nowego rowerka .
Właśnie udało mi się upolować frameset -w wersji ,którą od dawna chciałem.
Cieszy fakt ,że wszystkie przelotki są oryginalne.
Ramę czekają jakieś skromne poprawki lakiernicze.
Części w zasadzie wszystkie już od dawna do niej mam.

chyba wielu forowiczów ją oglądało - ja również ale trochę mała dla mnie ;)

no, no... czekamy!

Ciesze się , że rower trafił na forum i bardzo czekam na zdjęcia poprawek lakierniczych.

Sam chciałem licytować , ale nie miałem pomysłu jak odnowić korodującą ramę. Lakier w okolicach suportu wyglądał tragicznie. Z jednej strony piaskowanie i malowanie proszkowe takiej ramy to zbrodnia . Z drugiej strony wyczyszczenie korozji i pomalowanie pod kolor też szału nie będzie. Czekam na foty :) powodzenia

Wielkość ramy -no cóż ,mam 180 cm wzrostu ,mam już jednego pacera na 58cm wysokiego.
Tą ramę traktuje "sportowo" ,więc na moje -rama 19' w teren jest akurat. Górna rura jest tylko o 2 cm krótsza niż w pacerze 58.

Skolioza -mam nadzieję ,że nie będziesz musiał długo czekać

sztopi17 pisze:Ciesze się , że rower trafił na forum i bardzo czekam na zdjęcia poprawek lakierniczych.

Sam chciałem licytować , ale nie miałem pomysłu jak odnowić korodującą ramę. Lakier w okolicach suportu wyglądał tragicznie. Z jednej strony piaskowanie i malowanie proszkowe takiej ramy to zbrodnia . Z drugiej strony wyczyszczenie korozji i pomalowanie pod kolor też szału nie będzie. Czekam na foty :) powodzenia

No to sobie poczekasz..
Chwilowo z powodu braku czasu (na doktoraty z maziajstwa historycznego) chciałem ją w ogóle postawić na koła i po prostu na niej jeździć .
Pocieszeniem jest to ,że okolice suportu są mało widoczne ,ponadto samo malowanie stanowi skuteczny kamuflaż.
Jednocześnie malowanie ramy - jak najbardziej jest godne pełnego zaangażowania i odnowienia i nigdy bym nawet nie pomyślał o malowaniu jej proszkowo
Bedzie dobrze.
Też się cieszę.

aha ..jeśli ktoś chciałby mi pomóc -poszukuję fioletowych onza chili pills

To jest piękne!

Ciekaw jestem jak maluje się takie bajery na tej ramie albo takie kreseczki jak na gt avalanche.

Rura, jak byś był w kraku, to się zgłoś - mam czarny koszyk w różowe ciapki jakby z Kuwy zdjęty

halo!
Tak pilotażowo wrzucam foty z frontu :





Rower przywłaszczyła sobie moja kobietka i nie przyjęła do wiadomości ,że może być inaczej
Stanie to to skromnie na xt'kach m735 ze szczyptą m900. Koła to mieszanka hugi-union/frm/maviców ,zębatki w korbie to towarzystwo międzynarodowe -francja ,włochy i kanada. Całość przeszła polerkę, acz nie z jakimś ultra namaszczeniem;
Rama zmatowiona w miejscach ubytków ,odtłuszczona ,pomalowana na czarno+polerka -generalnie efekt przy tym oczopląsie jest taki ,że miejsca "tylko" czarne nie rzucają się w oczy, a całość jest zabezpieczona. Ponadto od środka całość popsikana preparatem do profili zamkniętych

Całość dopełni prosta kiera ,siodełko to brooks professional (kobiety mają lepiej amortyzujące zady) -tyle ,że jeszcze muszę go natłuścić i nawoskować, opony -myszeliny dżet ess zielone -tu apel -poszukuję przynajmniej jedną taką oponę zapamiętaj!>> myszelin dżet 700x32 -rurokura
otaką


Chętnie wysłucham wszystkich opini i sugestii -acz nie oczekujcie, że wywołają jakikolwiek skutek-bo wszystko i tak juz dawno zostało postanowione

Klimatyczna rama w klimatycznej scenerii

będą miśki będzie dobrze

retro przełaj? chociaż te oponki to bardziej na lekki teren, ale marzą mi się zielone micheliny 28"

niee
Rower będzie zasadniczo śmigany zgodnie z przeznaczeniem -czyli cross -prosta kiera, thumby

Zdziwiłbyś się co można przejechać na tych oponach i w jakich warunkach
Nawet rąbanke beskidzką mi wytrzymały .. regularnie dobijam obręcze do korzeni i kamieni -nie ma na nich nawet śladu nacięć ,kapciów również brak -do tego szybkie, komfortowe, sprężyste
Czuję ,że skończy się polowaniem na ebay'u

Ok ,no to jedziemy -dzisiaj było dobre światło ,więc porobiłem troszkę zdjęć.
Rower został rozdziewiczony.
Stan na chwilę obecną -sprawny ,acz wymaga jeszcze małych poprawek i dopieszczenia detali..stąd nie docięte linki i nie wszystko jeszcze się błyszczy






i na koniec zdjęcie rodzinne