Przełajówka 2 Danger - najszybsza w okolicy

#1
Poniżej prezentacja mojej nowej zabaweczki, którą w końcu poskładałem do kupy.

Zacvzęło sie robić chgłodniej i na szoske sie nie chce wychodzić bo wieje zimnym, na mtb , bo kołą za małe i trzeba dużo kręcić , a poza tytm najważniejsze, z racji pracy typu dupopsiedzenie przez pare godzin w warsztacie , trzeba poruszać sie w całości .
No i oczywiscie prestiż .... bo ilu ma przełajki - to elita kolarska tylko.

Aby za dużo nie rozwodzić sie nad zaletami tego typu roweru nad innymi , co jest oczywiste w pewnym zakresie zastosowania przewchodze do konkretow czyli fotek.

Cały rower został złożony z komponnetów , które ze sobą dobrze współpracują, nie ma tu problemów z biegami, hamulcami, wielkością ramy itp .

Komponenty np - klamkomanetki - to nowy model z grupy Tourney Shimano 2(3)x7 wystarczajacy do jazdy terenowej - tu trzeba cisnać a nie wkółko strzelać biegami.

Mechanizm korbowy - najnowszy model na 20-14 Shimano z grupy Sora, zintegrowna oś , blaty 46/34 daje nam idealne przelożenia w połączniu z kasetą 11-28, choc z pewnych względów kasete zmienie na 11-32, potrzebuje miekszego przełozenia na błotniste i śliskie warunki , ale 11-28 i tak będe używal normalnie .

Przerzutki - tył stary dobry LX czarny , działą szybko i precyzyjnie, nie narzekam, przednia przerzutka to klasyk - STX ustawiona , wyregulowana jak szwajcarski zegarek.

Koła ...to są akurat kółka zrobione jak model TEAM z mojej kolekcji firmowej za wyjatkiem piast - zamontowane sa stare 105 , które posiadają dobre uszczelnienia na syf .

Oponki to retro Panaracery, doskonale sie spisuja prawie w każdym rodzaju terenu, sucho błoto, na razie są takie , nidługo coś przyjdzie innego, ale to już nowe modele bardziej agresywne.

Kokpit.... kierownica PRO LT Compact II, krótki wysięg klamek doskonale spełnia swoje zadanie, hamulce mam cały czas pod ręką ,
Wcześniej na poczatku była inna kierownica...za duży wysięg klamek, za wysoki drop, ogólnie jakoś mi nie pasowała, po zmianach - cudnie

Owijka antypoślizgowa, niedroga sprzedaje takie po ok 25 zł okazuje sie dobra - pewny chwyt.

Hamulce- rzecz ważna - to bardzo dobry model Tektro 740 , sprowadzałem z za granicy , do tego po pierwszej jeździe wymieniłem klocki na wkładki z oprawkami Baradine i hamulec jest super jak na jazde w terenie i używanie tylko górnego chwytu.

Mam v-ki na pólce , leżą, ale jakoś mi nie pasują , tak samo jak i klamki na kierownice dodatkowe wspomagające, też mi nie pasuje to do zastosowania ...... takie tam wynalazki dla turystów niedzielnych a nie dla twardzieli o mocnych paluchach ...

Czyli , rower złożony budżetowo - jak widać , w miare lekko, całość jest doskonale zgrana , nie zależało mi zbytnio na wyglądzie i dopasowaniu kolorków , ale samo tak wyszło .

Jazda.... rower jest szybki, geometria przełajowa daje mu dobrego kopa na podjazdach , dziwiłem sie czasem jak na 34/28 podjeżdżam szybciej i z mniejszym zmęczeniem niektóre podjazdy niż na młynku mtb .....czary.... nie to tylko fizyka.

Rower jest powtornie sztywny, twardy, czuć to czasem w rękach , czy pod tyłkiem, ale on ma służyć jako rower treningowy i przetyrania sie a nie do wygodnych przejażdzek w klasie turystycznej , w sumie w okolicach Krakowa są same lekkie tereny.

Ma on swoje pewne ograniczenia techniczne w stosunku do typowego mtb z amorami, ale przecież nie o to tu chodzi ......

Różne stadia budowy i dopasowania

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


a tak wygląda na razie ostatecznie z wczoraj rowerek w wersji Long Travel czyli na dłuższe jazdy

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
www.velotech.pl

#8
nie ma działu o rowerach szosowych i przełajowych nie retro, wrzuciłem tam gdzie pasowała temnatyka samego roweru, bo mtb 2000+ to też nie jest

Poza tym , jest tam przerzutka tył :mrgreen: , przód :mrgreen: , oponki :lol: no i ja :roll: czyli wypas retro

Skolioza , może by tak do mtb 2000+ dołożyć w nazwie - szosa, przełaj , przerzucić temat i po kłopocie i wykasować te wypowiedzi , które nic nie wniosły od tematu.

W końcu sie troche napracowałem go robiąc ... :-P to tylko minuta roboty jak sie chce .
www.velotech.pl

#13
jasne qrwa i kaczuszke do oddawania moczu i dodatkową końcówka do tankowania paliwa w czasie jazdy aby nie stawać ..... jak Air Force One .........

Przełajówka przegięła pałe na ostatnim maratonie , podjeżdza to co wychodzą na butach turysci , jechałem asekuracyjnie dla kumpla aby dał rade ukończyć ostatni swój maraton w karierze , więc miałem czas na zabawe , zwłaszcza że rower dostal najlepsze oponki jakie teraz są = WTB Crosswolf.... minimalistzycne opory toczenia , doskonałe trzymanie, sucho, błoto , szybkie , lekkie wąskie 32 C
a wkrotce rower dostanie pełne kóła tubelss i oponki w komplecie tej firmy .......zrobie fotki moze dzisiaj , rower już zdrowo styrany jest ale jeszcze cały.
www.velotech.pl

#14
No właśnie sam się ostatnio zacząłem zastanawiać nad tubless w crossie .
Zwłaszcza z tyłu się ten patent przyda -daj znać jak się uda i jak się to sprawuje.
Osobiście na początek postanowiłem się trochę podenerwować robiąc ghetto tubless ,chociaz przy aktualnych cenach obręczy -pełny tubless jest już zupełnie w zasięgu ręki.

#16
zmianki ? ano właśnie oponki ...

Obrazek
Obrazek
Obrazek



na ostatnim zdjeciu widać że firma nawet zrobiła powierzchnie cierną miedzy klockami , jak sie zagłębią w piach, szuter czy błotko, a w takich miejscach nie miałem żadnych trudności z trakcją .
Widać też schodkowe klocki , które też doskonale pracują na podjazdach minimalizując jednocześnie opory toczenia na asfalcie !! tu odczuwałem tylko malutką różnice w stosunku do dobrych szosowych opon .
Fizycznie po napompowaniu na obręczach 13C mają 31,4 mm szerokości, po zmianie kół na 17 c będzie troche szerzej i lepiej , ale na razie na takich kołach latam bo są lekkie .
www.velotech.pl

#17
Piotr pisze:Widać też schodkowe klocki , które też doskonale pracują na podjazdach minimalizując jednocześnie opory toczenia na asfalcie !! tu odczuwałem tylko malutką różnice w stosunku do dobrych szosowych opon .
Cytując.... Ciebie :
autosugestia.....
:lol: :lol: :lol:

#22
szytki ?? ja nie chce , jak zrobi sie w terenie dziurka , którą mleczko nie zalepi to bida na piechote isć , a w oponce to zawsze łatke można podkleić, dętke wsadzić i jakoś doczołgać sie .

odnośnie oporów toczenia to ja nie mam autosugestii, za dużo jeżdże .
www.velotech.pl

#23
Akurat obręcze są tanie i to bardzo. Tzn używane, a nowe za 250 maviki widziałem więc też cena normalna.
Groźba dziury też mnie trochę przeraża..

na tubless'ach też będę mógł zejść do niskiego ciśnienia bez dobijania ?

#25
W szytkach obniżam czasem ciśnienie do 15-20 PSI i w terenie lecą jak góral na 2 amorach. Na zakrętach tak się kładą że aż się opona marszczy, ale przyczepność i komfort nieporównywalne z normalnymi oponami. No i to odejście roweru pod górę - bajka.... (7kg pod nogami robi swoje).
Kumpel na fullu 29er miał problem się za mną utrzymać (po duktach leśnych, troche piachu, błota itp. Ale bez dużych kamieni bo wtedy bym poległ)
https://www.facebook.com/evobikesycow

#26
brrr.. PSI nigdy nie pamiętam, póki nie sprawdzę

A tak poważnie to czekałem na Twoją opinię. Jakich szytek używasz? I jak z awariami i zaklejaniem mleczkiem

#27
MamTufo, chyba najtańsze na rynku. Na tyle nowa, na przodzie była używana za 40zł z allegro. Od listopada mam przejechane ok 3-4 kkm na przełaju i w tym czasie ze 3 razy był kapeć. Ale na takiej zasadzie że przychodzę po rower, ściągam z wieszaka i nie ma powietrza, Wlewam 20-30ml mleczka pompuję i jadę w trasę. Gdy znów odwieszam rower na kilka dni czasem potrafi znów troche zejść, a czasem nie ma żadnego problemu (mleko dobrze działa podczas jazdy, jak niefortunnie ułoży się koło podczas dłuższego "leżakowania" roweru można się powietrza pozbyć).

Ogólnie jestem bardzo zadowolony, myślałem że będę miał większe problemy z kapciami. Zapowiada się że te szytki szybciej się zetrą niż zajadą. Już bieżnika jest mało. Więc generalnie wystarczą na te 7-8 tyś km maksymalnie.
https://www.facebook.com/evobikesycow

#28
Adamelo pogadam jak se pojedziesz w daleką trase .... aja akurat uzywam przełajki nie do smigania w kólko po podwórku tylko raczej .......góry , a tutaj nie mam ochoty dymać jak pies z jęzorem , poza tym mnie szytki mnie bawią na razie , jakby mnie bawiły - co pewnie tak będzie niedługo to felg mam od groma na 20, 24.28,23 h niskie, wysokie .

Ale , szukam opon nie szersze fizycznie niz 33 mm
www.velotech.pl

#29
Wróciłem do przełaja po przestoju, ale . . . . . . odświeżonego.

Pojawiły się oczekiwane dobre opony w tublesie oraz dobre obręcze doskonale pasujące do tego systemu.

Koła robię takie głównie pod szosę i przełaj, obręcze mają 18 c i są wręcz idealne do tych zastosowań.

Produkowane sa w wersji pod zwykłe hamulce i pod tarcze .
Ta pierwsza mozliwość, dała mi pomysł wrzucenia tych kół do przełaja, zamówienia oponek bezdetkowych, mleczko, taśma, wentylek i mamy dposkonały system pozbawiony detki.

Opony . . . . przód siadł mi bardzo dobrze, tył troche z klopotami - dłużej się uszczelniał po obwodzie, ale w końcu dało radę.
W końcu mam koła bezdetkowe .
Zmieniłem klamkomanetki na 8 biegowe, przerzutkę z tyłu na Deore LX z dłuższym wózkiem i kasetę 11-32.
Nowszy kształt klamkomanetek, pozwolił mi je obniżyć i stosować hamowanie także w dolnym chwycie co ulżyło paluchom.

Dzisiaj poważniejsza jazda w terenie, błoto i ślisko, ale opony doskonale sobie poradziły z Laskiem Wolskim.
Jedna uwaga do nich, opisane są jako 33 mm, ale są niestety po napompowaniu prawie 35mm, czyli przekraczają norrmy UCI co mnie zasmuciło.

http://s10.ifotos.pl/img/DSC00198j_qrnpshq.jpg http://s5.ifotos.pl/img/DSC00199j_qrnpsrp.jpg http://s5.ifotos.pl/img/DSC00200j_qrnpsrr.jpg

http://s2.ifotos.pl/img/DSC00202j_qrnpsrx.jpg http://s2.ifotos.pl/img/DSC00206j_qrnpsre.jpg
www.velotech.pl