W moim przypadku jednak rozchodzi się o to, że każdy rower jest do czego innego, a że do pracy mam 15km asfaltem, to jest to idealna opcja na robienie formy
![:-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Tym razem zakupiłem szoskę, Peugeot Ventoux z roku 1989. Z tego co wynalazłem w necie to na oryginalnym osprzęcie Shimano Exage EX 500. Wagowo jak na szosę nie zabija, ale te ramy ogólnie zbyt lekkie nie były, a ja jak zwykle kierowałem się wyglądem i stanem roweru. Mój egzemplarz pomimo wieku jest w idealnym stanie, kilka drobnych rys co mnie bardzo cieszy.
Technicznie ogólnie bardzo dobrze, ale...łańcuch mi nie chodzi płynnie w kasecie, nie przeskakuje, ale tak jakby był już zużyty i nie siedział idealnie na zębatce.
Drugie podejrzenie: nie wiem czy ktoś nie podmienił kasety bo wystaje gwint tak jakby brakowało jednej, najmniejszej koronki. Kolejna(ostatnia) rzecz co mnie zastanawia w tej kasecie - czy zęby na kasecie specjalnie są tak "powykręcane"? Wygląda jakby tak, aczkolwiek nie wszystkie takie są...
Jeśli ktoś byłby chętny to proszę o pomoc ;)
Plany? Wsadziłem purpurowe zaciski kół i siodła, głównie w celu zmiejszenia wagi, ale smaczek jakiś też musi być.
Z czasem chciałbym wsadzić lekkie siodło, ale musi się trafić jakieś białe, nie bardzo odstające epokowo.
Zdjęcia poglądowe, zakoszone z neta. Jak będzie okazja to porobię fotki w realu i uzupełnię
Tyle w kwestii krótkiej prezentacji, jeśli ktoś ma ochotę negować mój zakup np. przez to, że nie składałem roweru sam, że nie jest to prawdziwe retro zachowanie i takie tam to proszę bardzo, nie zamierzam się tym przejmować ;)