Joł joł postanowiłem się tutaj pochwalić a co!
Złapałem swego czasu takie coś, pełny osprzęt 105 golden arrow :

miało szytki, ale niestety jedną przebiłem po 45km :x, klej był tak stary że odkleiłem je ręką, stwierdziłem że trzeba coś w ten rower zainwestować, jako że miał być to rower użytkowy, kupiłem koła na obręczach cxp33 i piastach shimano 600 :




Następnie wymieniłem owijke, kasetę na 8 spd i łańcuch, opony duro, oryginalne siodło selle royal musze poddać renowacji, tutaj jeszcze zdjęcie na jakichś kenda kontenderach, ze starą sztycą, aktualnego nie mam, niedługo będzie ;) :


Rower to istna rakieta, waga koło 10kg, komponenty na prawde lekkie, klamki 120g, przednia przerzutka 110g. Już zdążyłem złapać dwa snejki, 8 bar, moja waga 60kg a ja łapie snejki, mega ciota ze mnie , spoko naucze się jeździć tym :P

ciachni troche te pancerze hamulcowe.........rowerek bedzie jeszcze szybszy
i dzioba lekko do gory

ps
ladny kolorek

Chyba sobie kolego żartujesz, taka ładna rama i tak mało zdjęć i to z daleka jeszcze! Więcej fot, rurki Ishiwata?

CXP 33 są super ale tutaj to by Module E2 po polerce zagrały bosko bo jak szytkowe wyglądają.

Co do CXP33, wygrałem aukcje z kołami w cenie jednej obręczy ;). Macie na szybko fotę jak to aktualnie wygląda ;) reszta niebawem.

rurki to trzykrotnie cieniowane cr-mo, wideł mangalight ;) rocznik bodajże 84 tak wynika z katalogu...

całkiem zgrabny, zmiana klamek na jakieś z prowadzeniem aero nada bardziej rejsingowego wyglądu ;)

Fajny, ale tak jak elziomallo napisal, niskoprofilowe, srebrne obrecze pasowaly by tutaj idealnie, ew. inne (z nowych np. srebrne chriny). Tez kiedys wdepnalem w czarne cxp33 i zaluje, ale rozumiem ze to byla okazja
Teraz albo mocna anoda na starych, czesto nos'owych, albo cale srebrne, zadne tam odpustowe srebrno-czarne.
No ale to takie gadanie, fajna szosa, idz pojezdzic

bardzo ładnie , tylko te klamki wywal i daj pod owijke , będzie bezpieczniej i ładna linia roweru

i strace 200g

a tak na serio, myślę cały czas nad sprzedażą tego cacka, nie wiem czy otrzymałbym kwotę która by mnie zadowoliła. nieporęczny ten rower do miasta, co kraweznik trzeba skakać, wykonywać akrobacje :x

IMO szosa jest idealna do miasta lecz trzeba polubić się z asfaltem. Wtedy tylko tory i mosty przeszkadzają.

Szosa fajna lecz mnie bije po oczach totalny brak spójności epokowej... CX33 i linki na zewnątrz.. ehh...

O ile w góralu nie przeszkadza mi mieszanie rocznikami tak tutaj jest odwrotnie...

pozdrawiam
xMekpx

Co do polubienia z asfaltem, bardzo się z nim polubiłem, aczkolwiek snejki złapałem na drodze rowerowej która przebiega przy trasie z ograniczeniem do 80 km/h, tam rowerem to chyba niezbyt bym chciał, pozatym DDRka jest bardzo szeroka i calkiem spoko, w tym ze wjazd na nia jest z duzego kraweznika :X

rybciasum>

Masz zle nawyki. Jak sobie je wyrobisz, majac rozsadne cisnienie w oponach nie powinienes zlapac zadnego snejka, chyba ze bedziesz siedzial komus na kole przy 60km/h i kolega nie pokaze dziury, a ją w ostatniej chwili ominie na cm... to ok. kolo do naprawy, kolega do wymiany ...ale nie na sciezce rowerowej ...

Ja tam snake'a złapałem w szosie raz... Zapiałem noski na max (wtedy jeszcze nie śmigałem w spd) i grzałem trasa wzdłuż odry wymijając niedzielnych rowerzystów jak pieszych... Tak się wkręciłem że na dziurze straciłem dwie dętki :D

pozdrawiam
xMekpx