Bernd Herkelmann - rama wyprawowa na "gravela"? xD

#1
Cześć,

Zakupiłem taką ramę jak na foto. W sumie jest to połączenie tych dwóch, linki prowadzone górą, główka ramy jak z tego z prowadzeniem dolnym, chainstays jak z tego z prowadzeniem górnym. Jeszcze nie kontaktowałem się z manufakturą w szwabowie ale będę i może czegoś się dowiem. Moje poszukiwania wykazują że rama zrobiona jest z rurek Tange MTB P.G. czyli niższa półka ale rama jest dość lekka. Górna rura lekko spłaszczona, na dropoutach wybite M+ cokolwiek to znaczy... Opony do 50mm powinny wejść, ale raczej będą węższe. Zakupiłem też do niego prosty wideł cr-mo spinner ahead z minionej epoki więc powinno to jakoś wyglądać. Zamierzam z niego uczynić gravela na miarę tamtych czasów i moich możliwości finansowych ;) Długi chainstay powiecie zapewne? No tak, ale to ma być rower do pomykania na dłuższych leśnych drogach i szytrach a nie do wariactw w trudniejszym terenie.

Niestety kiera będzie raczej nowoczesna bo nic z epoki raczej nie kupię (mało i jak jest to bardzo drogo). Mostek podobnie no ale co zrobić, będzie jak będzie. Fajne jest to że pod ten rozmiar można kupić użytkowe opony w stylu retro ;) Planuję napęd 2x8 na czarnym LX albo na albo na Suntour XCD tym takim czarno grafitowym, tutaj jeszcze się zastanwaiam. Rama jest czarna ale będę zmieniał kolor na jakiś taki żółtawy/piaskowy/miodowy(?) Kobita by się przydała teraz... Klamkomanetki shimano RX100. Kanty czarne XT BR-M732 przymierzam a korba niestety lub stety raczej low budget czyli CPI wzorowana na tych od white industries o ile mnie pamięć nie myli. Pojawią się okazję to być może inna będzie.

Stery chciałbym epokowe jakieś, najlepiej w niebieskiej anodzie no ale chcieć to można sobie heh, także zobaczę. Piasty chyba tylko LXa pozostają (czarne), no chyba że macie jakieś inne rady? Ale muszą być czarne lub grafitowe jak te suntour xcd i sprzed 2000 roku.

Tyle słowem wstępu. Teraz rama idzie do malowania a szpeje do odświerzania, poprawek itd.
Obrazek
Obrazek

Re: Bernd Herkelmann - rama wyprawowa na "gravela"? xD

#3
Kobita do kolorów by się mu przydała, lepiej nie pytaj bo się okaże że najlepszy kolor jest taki jak te upatrzone buty lub torebka ;D Jeśli chcesz iść w żółcienie / beże / brązy to popatrz na Kaffenback'a z PlanetyX. Zainspirowany tymi kolorami będę tak malować swego Triumph'a z podwójną górurką - biały pasek pośrodku od główki aż pod suport, wewnątrz ramy jasny beż a na zewnątrz brąz (lub na odwrót, hmmm), do tego opony albo w brązie Big Apple lub kremowe Delta Cruiser albo może tylko tan- lub brown-wall. Owijka z siodłem też w jakimś miodowym brązie. Mam nadzieję do końca miecha ogarnąć farbowanie, dam Ci cynka jak skończę.
Może zapodaj widła w innym kolorze, ciemniejszy front i jaśniejsza rama? Osobiście nie lubię połączenia w/w kolorów z niebieskim (stery) ale co komu w duszy gra, niech śpiewa jak lubi.

Jak dobrze kojarzę, UC za zakupy do 125 łabędzi nie nalicza podatku. Na fr.org organizowane były wspólne zakupy, jeśli tu się zbierze kolektyw to można się ściepnąć i zaoszczędzić nieco na posyłce. Just sayin'...

Re: Bernd Herkelmann - rama wyprawowa na "gravela"? xD

#7
Retromen pisze:
2023-03-25, 11:41
Jak idzie projekt?
Cześć Retromenie,

Podsumowując mam już wiele. Brakuje mi szprych, mostka, siodła, sztycy, koszyków i pierdół jak linki, pancerze, niektóre śrubki, zacisk sztycy itd. Ramę właśnie dziś przygotowywałem do malowania :) Mam już lakiery itd. Rama była proszkowym wymalowana, ale nie zdejmuję całej powłoki, będę pryskał na to co jest (po uprzednim przygotowaniu jej). Planowałem jechać w teren w nadchodzącą sobotę na nim ale święta rządzą się swoimi prawami i nic z tego. Kolejna sobota powinna być już tą oblatywacza. Rower na dniach powinien być gotowy.

P.S Mam sztycę, mam zacisk i mam inne szpeje ale nie koniecznie takie jak bym chciał .

Re: Bernd Herkelmann - rama wyprawowa na "gravela"? xD

#11
Rower przeszedł pierwsze ok. 60 km jazd testowych i jest kilka rzeczy do poprawy. Kierownica trochę bardzej w górę a manetki lekko w dół, siodło ok. 1cm wyżej docelowo zapewne. Niestety oś suportu za długa (115mm) co powoduje że już na 6 koronce łańcuch skrobie o wózek fd. Czyli pójdę w 113mm bo zapas przy chainsteju jeszcze jest spory. No i generalnie FD LX m561 przy dwóch blatach na tej korbie i suporcie jest już na limicie w tej konfiguracji, no bo jest 2x8, kaseta HG-50 11-34. Będę coś kombinował, aby to działało jak powinno.

Hamulce... Powiedzmy że hamują ale jest słabo. Szczęki BR MT-62 plus klamkomanetki RX100 nie powalają skutecznością. Także tutaj chyba będzie wymiana na szczęki lx m561. Generalnie śmiga się fajnie na tym :) Koła pięknie się toczą, opony niby 40mm a faktycznie to 37,5 mm. Napompowane na minimum 3 bary (a można do 5) i mój tyłek już to doczuwa, no ale kewstia przyzywczajenia zapewne. Dam 4 i tak będzie zapewne optymalnie. Ale szykuję drugi zestaw kół z oponami 45-50 więc zależnie od terenu będę zmieniał.

Poglądowa fotka bo rower jeszcze jest dopieszczany, nie ma owijki ani nalepek więc więcej fot z detalami jak już uporam się z mechaniką.

Obrazek

Aha, sam baranek on one midge wydaje się że ma krótkie dolne chwyty ale podczas jazdy wszystko okazuje się być dobrze i nic nie brakuje, tylko muszę zmienić trochę kąt i obniżyć klamki. No i sprawa mostka, nie mam zastrzeżeń co do wysokosci itd. ale mi się nie podoba tak ogólnie rzecz biorąc więc chyba zainwestuję w tego gooseneck'a velo orange.

Obrazek

Re: Bernd Herkelmann - rama wyprawowa na "gravela"? xD

#13
Garść info na temat aktualnych szpejów.

Rama: Bernd Herkelmann (rurki Tange PG MTB). Górna spłaszczona a podsiodłowa wygląda jak external butting.
Widelec: CR-MO Spinner
Kierownica: On One Midge
Mostek: Ergotec High Charisma
Klamkomanetki: Shimano RX100 2x8
Szczęki: BR MT-62
Stery: Niebieska anoda (King dla ubogich ;) )
Piasty: Deore LX FH-M565, HB-M563
Obręcze: Alesa 917 (Hard Anodized) 17mm
Szprychy: Przód Sapim 2.0 Leader, tył Cnspoke 2.0
Opony: Schwalbe G-one Allround 700x40 (faktycznie 700x37,5)
Dętki: Schwalbe
Siodło: Siodło Belcarra R 2.0
Sztyca: KLS CRX/URB 27,2
Zacisk: M-wave
FD: Deore LX M563
RD: Deore LX M567
Korby: Prawa White Industries, lewa CPI (jakaś kopia WI)
Blaty: CSS Sugino
Suport: Neco 115mm
Kaseta: HG-50 11-34
Linki i pancerze hamulcowe: Shimano nierdzewki
Linki i pancerze przerzutek: Shimano nierdzewki
Łańcuch Shimano HG 8s.
Waga: ok. 12,5kg (Jak bym wsadził ori wideł od tej ramy to by wyszło ok. 12kg). Myślę że wynik i tak dobry jak na taki rower.

Re: Bernd Herkelmann - rama wyprawowa na "gravela"? xD

#14
Tak wiec pierwsza bardziej terenowa jazda za nami. Z Poznania taka trasa z singletrackami za owinska i znowu do Poznaia wzdluz Warty. Nowa trasa dla mnie takze jechalem spokojnie w pierwsza strone, w druga sie osmielilem i juz troche bardziej zdecydowanie.

Niestety tak cienkie opony na taka droge to katorga. Jakies roboty byly robione przed deszczami wiec teoretycznie na latwych duktach powastaly koleiny od ciezkie sprzetu. To zaschlo i zaowocowalo tym ze prawie rower przelecial mi przez plecy.

Na 26 lub grubszej oponie na 28 byc moze by tak nie bylo, ale i tak stwierdzam ze 26 bedzie w sam raz na takie warunki. Niestety wyprawa skonczyla sie tym ze prawa stopa jest teraz emerycka, ale nic powaznego.

W szybkim tempie bede staral sie poskladac 26 na ramie tego kastla 7.5 bo to jednak jest niebo a ziemia w porownaniu z takim rowerem powiedzmy grawelowym.

Na latwych duktach lesnych i innych szutrach to smiga jak wariat, z gorki i pod gorke podobnie ale trudniejszy teren to juz bez sesnu. Nawet przy zmianie opon na grubsze czy nawet na 29er mojej kobiety to jednak mysle ze 26 ma najelpsza responsywnosc i zwinnosc i da najwiecej podczas jazdy.

Re: Bernd Herkelmann - rama wyprawowa na "gravela"? xD

#16
Takie koła dokupiłem pod większe opony, Alesa 9019 700c. Lekkie nie są (a tym bardziej z tymi starymi oponami), raczej mają renomę pancernych. Szprychy Weinmann też swoje ważą zapewne ale najfajniejsze że są na piastach STX SE w ładnym stanie. Ładna szara anoda, nalepki też są i kręcą się ładnie. Bębenek pod 7s ale nie będę zmieniał bo działa ładnie. Teraz tylko opony 45-50 (jeśli przedni wideł pozwoli) i na większych wertepach będzie wygodniej i efektywniej w terenie. Planuję wyjazd z Poznania nad morze ale bez asfaltów więc powinno to się jakoś zgrać mam nadzieję.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Bernd Herkelmann - rama wyprawowa na "gravela"? xD

#18
Rower fajnie śmiga po duktach leśnych i nie tylko ale niestety wymagane są zmiany. Najpierw kierownica, zmienię na jakiegoś kompaktowego barana, tą wyrywa z rąk zbyt często i dość brutalnie. Owijka robi swoje niestety ale nawet z inną nie będzie wiele lepiej. Jeśli wymiana kiery nie pomoże to wsadzę ori wideł, czyli tradycyjny taki wygięty. Po ostatniej jeździe miałem zakwasy na całych rękach, barkach i plecach, to od trzymania bardzo mocno kiery właśnie, dłonie spompowane jak u kowala... Do tego przez dawną kontuzję nadgarstka nie czułem potem środkowego palca w lewej dłoni. Także jak bym miał komuś pokazać faka to nic z tego :D Ale na szczęście to lewa dłoń.

Mam już zakupione szpeje Ultegry czyli klamkomanetki i przerzutkę (6500) i będę zmieniał. Choć to co jest działa dobrze to jestem ciekaw jak podziała trochę nowszy szpej. Korbę też wymienię na jakąś szosową ale na pewno nie z tej grupy (octalink v1...) także coś się tam znajdzie, albo jakiś kwadraciak albo już sztywniak. Będę musiał pokombinować z zębatkami bo blatu 50+ na bank nie chcę. No i jeszcze sprawa mufy suportu... Była już naprawiana kiedyś i wprawdzie da się zainstalować suport tak, aby trzymał się sztywno ale jak mam przejść na sztywną to oddam ramę do ponownej i tym razem już porządnej naprawy gwintów w mufie. Drugi komplet kół z większymi oponami już prawie gotowy więc będę tyrał tego dziada w tym przepięknym okresie zimowym aż do wiosny :) U nas na zachodzie zimy skończyły się 30 lat temu więc po prostu jest walka z błotem generalnie. Niedługo wrzucę fotki roweru po zmianach.