Piotr pisze:Se Gravela ebduro zrób z tego . . . . na kantach
A żebyś wiedział, będzie szeroka guma do taplania w syfie i wycieczek z aparatem foto.
DOMAN pisze:Jak już założysz barana to widelec zostawiasz ten co jest? Jakiś taki wysoki mi się wydaje, chyba że o to chodzi.
I tutaj strzelam, że przy montażu baranka jednak zrobisz go na jeden blat z przodu, zapewne owalny i jednak będzie sporo więcej biegów z tyłu niż 7. 😉 No chyba, że pojawi spostrzeżenie, że zaraz, zaraz, mam już taki rower...
Większość rzeczy zostaje, widelec w szczególności. Nie widzę w nim nic złego. Jedynie to że nie jest ahead i tu robią się problemy.
Skoro nie ahead, to gwint. To oczywiście pociąga za sobą fajki wpuszczane (nie przyjmuję do wiadomości jakichś dziwnych redukcji + mostków ahead). Stare, stalowe fajki wpuszczane są praktycznie zawsze na 25.4 lub 26.0, a ciężko do tego dostać szeroką kierownicę (barana) z wygodnym, gravelowym gięciem. Jak sobie z tym poradziłem - napiszę niebawem, bo musze do tego przygotować dokumentację zdjęciową
Natomiast z napędem nie będzie żadnych cudów 1xX (do tego mam inny rower - typowo przełajowy). Tutaj bedzie.... no wlaśnie - chyba 2x7.
Piasta tylnego koła jest na kasety 7s. Wiedziałem, że ciężko dostać klamkomanetki szosowe 7s, więc planowałem taki zabieg: klamkomanetki 9s, do tego kaseta 9s założona na piastę 7s. Wywala się jedną zębatkę i mamy 8s (blokując najwyższy bieg na manetce). Powód był jeden - łatwa dostępność, gównianych co prawda, k-minetek typu sora czy tiagra.
Ale w międzyczasie zanabyłem takiego syfa na columbusie specjalnie dla tych RSXów:
Więc dawca jest, będzie 2x7. Muszę poszperać czy mam gdzieś koronkę 30/29 do korby na micro bo najbardziej by mi leżało takie przełożenie 42/29 + jakaś standardowa kaseta od jedenastki.