Rower trekkingowy KTM 28" z lat (1994-2004) Veneto, Ferrara Cross lub inny model?- czy ktoś z Forumowiczów miał styczność z firmą KTM (wiem że austriacka - adolfowa ) -ponoć dobra w ocenach .Stosowała wysoki osprzęt japońców, a ramy dobre tylko zero info o nich! -co o rowerach KTM z tamtych lat sądzicie?.
Ponieważ znajomy namawia mnie na przejście z roweru MTB na trekkingowy z racji tego ,że nie jeżdżę w terenie wymagającym typowego MTB.
Swego Gianta MTB zostawiam - ale myślę o dokupieniu trekkingowca delikatnie amortyzowanego.
Będę wdzięczny za odpowiedź- to nie zdrada RetroMTB tylko poszukiwania innych możliwości dostosowanych do moich potrzeb.

to dobry pomysł, ktm to motorowa firma, umieją w motory to i w rowery tyż.
widziałem parę trekingów starych ktm (jeszcze stalowych) i były super.

Tylko uważaj na rozmiar, stare trekingi lubiały być bardzo długie, ja mam takiego właśnie bike-techa i choć rama niska (więc rozmiar niby też), to długi jest jak słonia ryj, musiałem 80 mm mostek do niego szukać, by to się w ogóle nadawało do jazdy.

Aldku- mam na oku taki jak na fotach ( sorki za jakość). Ponoc -amor przedni i siodełkowy (dla mnie dziwoląg) działa. Osprzęt xt.- manetki i przerzutki .piasty lx, obręcze ritchey rock pro,- oczywiście na wymażonym canti- ale dore lx -cały osprzęt ponoć działa idealnie . Wysokość rury podsiodlowej 49 cm (w giancie mam55)- mostek jest regulowany, opony schwalbe (28 ")marathon plus- to tak w skócie. Ale co to za rocznik i model niewiadoma.

Może ktoś z Forumowiczów pomoże rozszyfrować rocznik i model ?

Bak odpowiedzi i podpowiedzi - nie ma sprawy- kupię w ciemno-,,kto nie ryzykuje ten w kozie nie siedzi ,,

Pozdro

amor to się tam choć trochę ugina, czy zatarty?
najpierw przeklniesz te canti, a potem nauczysz się je ustawiać, i nie będziesz chciał już jeździć na niczym innym
tylne koło na pewno nie jest orginalne, ktoś podmienił, bo kaseta/piasta xt 73x to chodliwy towar, co do przedniego to nie widze.
Potencjał jest.

Miło Aldku że odpowiedzaleś. Amor przedni nie wiem jaki,ale sądząc z foto to jakiś T870 lub T810 ? jakiej firmy?- nie wiem Mr.Focker może pomoże?.
Amorek na rurze podsiodłowej - to dla mnie- kompletna zagadka-ale ponoć oba działają. Tylko samo siodło do wymiany-wytarte-i tak bym wywalił bo mi się nie podoba (lotniskowiec ) -mam calkiem fajne ze swego Gianta.
Ale czegoś nie rozumiem-,, tylne koło na pewno nie jest orginalne, ktoś podmienił, bo kaseta/piasta xt 73x to chodliwy towar,,
Oba koła są na piastach lx nie xt , obręczach ritchey rock pro. Natomiast przerzutki i manetki ma xt (3x8) a hamulce canti lx-tochę zagadkowe ale tak opisał telefonicznie i tak wychodzi ze zdjęć.

Ma wysłać w środę, ponieważ dopiero wtedy wraca- więc mam czas na decyzję odnośnie zakupu. Dogadaliśmy się na 115 euro z przesylką-( po ciężkich targach ) -chyba dobra cena ale to pikuś -mi się podoba i ponoć waży ok 13.5kg z błotnikami, bagażnikiem, stopką, dynamem i lampkami ..

Mam nadzieję że ten KTM załapie się na retro?

ta piasta jest o parę lat późniejsza niż reszta osprzętu
na retro załapie się nawet na tych nowszych piastach

Aldku -dzięki za opinie odnośnie załapania się na retro . W jakiej kondycji wszystko jest okaże się jak przyjdzie i sprawdzę sam.

Obejrzałem ,,Twoje skromne dzieła,,- szacun !!!!!

Pozdro

A tak na marginesie doszedłem na tz. ,logiczeskij um, ( uczę się- więc jestem młody) - że amorek t870 to prawie to samo co ten
https://www.youtube.com/watch?v=9sdO6BZ6Jxo . - mało tego gostek pokazuje co i jak .
Faktycznie Focker miałeś racje odpowiadając mi na foum MTB, że to prosty typ amorów- zgadzam się

Ale czy te typy amorków choć trochę działają i pomagają nadgarstkom- to czas pokaże. Jeszcze tylko ten siodełkowy rozkumać i będę kontent

Kto szuka ten znajdzie- i znalazłem

https://www.youtube.com/watch?v=Q7acUFC2goQ

Niestety przedłuża się wysyłka- dopiero jutro wraca. Mam pytanie?
- czy tan uszczerbek w tylnej przerzutce zaznaczony na fotce nie eliminuje jej?

Nic sie nie powinno dziać o ile nie dostała się tam wilgoć i śruba nie skorodowała. Wtedy może się przycinać i słabiej działać. Jesli rusza się przód-tył to bym się nie przejmował. Sam element nie jest zbyt dobrze zabezpieczony przed wodą, więc tragedii i tak nie ma. Zawsze można rozebrać, wyczyścić i nasmarować jakby się coś działo.

Qsik- piękne dzięki za odpowiedź-uspokoiłeś mnie. Jestem dopiero 3-4 miesiące rowerzystą, dla tego zapytałem bardziej doświadczonych i znających się na rzeczy Forumowiczów.

Pozdrowionka

Mam jeszcze jedno pytanko?.
Mianowicie z fotki nie jestem w stanie odczytać ( a wizualnie to za cienki bolek ze mnie)czy to jest korba XT czy LX .Już wiem, że przerzutki i manetki należą do grupy (deore xt-m 739) .
Pytanko brzmi- czy w korbach z tego okresu XT, LX
1) zębatki są wymienne?
2) jak (ewentualnie na przyszłość) z możliwością dokupienia ich?
3) pytanie dodatkowe- jaki łańcuch polecacie do dawnych 3X8?

- LX, zębatki wymienne (te założone są wymienione, nigdy nie występowały oryginalnie w takim zestawieniu)
- jeśli rower z cantileverami to bardziej grupa xt o symbolu M737 (739 miała Vbrake, inne klamkomanetki i przednią przerzutkę, w tylnej różnica nie była widoczna na pierwszy rzut oka, ale też był detal je różniący)

Mr.Skolioza- dzięki za odpowiedź-a już myślałem że po kilka moich gupich postach nie ma dla mnie ,,miejsca przy stole ,, .
Czy dobrze rozumiem że w tym trekkingu KTM jest wielki groch z kapustą?
Ok- pomyliłem się okeślając że to M739.
Korbę mam LX-ale ze zmienionymi zębatkami-czyli zębatki da się wymieniać.

Ostatnia prośba o kreślenie kombinacji klamkomanetek xt i hamulców canti lx - jest to w miarę ok. kombinacja?

Połączenie lx-xt występowało często w przyrodzie Ze zdjęć wychodzi że tylna piasta nie jest oryginalna i największa koronka z przodu Misz-maszu wielkiego nie ma większość wygląda na set fabryczny

Mr.Skolioza - dzięki za fachową i profesjonalną opinię jak zawsze z Twej strony. Co do piasty-to tylne jak i przednie koło jest na piastch lx i obręczach ritchey rock pro. Niestety zero info o KTM w ,,google,, z tamtych lat-stąd tyle moich zapytań. Sprzęt Gostek wyśle dopiero w czwartek, więc jak go otrzymam to opiszę co i jak.

Pozdrawiam.

Tzn gwoli ścisłości - te korby występowały w wersji srebrne ramiona i czarne zębatki lub na odwrót. Tak więc blat może być jak najbardziej oryginalny tylko z inn j wersji kolorystycznej. Zresztą marka KTM do Polski weszła później natomiast na zachodzie od dawna była bardzo znana i miała spory obrót. Sam widziałem karton zbiorczy dla montowni KTM z hamulcami Magura Hs33 w kolorze białym czy Hs11 w kolorze żółtym. Jest to marka która może sobie pozwolić na zamówienie części oemowych od dużych producentów więc niewykluczone, że to set oryginalny.
Podobnie ma się rzecz z osprzętem - w zachodnich sprzętach z tamtych lat bardzo często widzę mix grup lx i xt jako set fabryczny.

Oczywiście piasty są nowsze i tu nie ma wątpliwości.

Mr.Qsik- dzięki za poszerzenie mojej wiedzy o rowerach KTM. Rama wygląda na solidną, osprzęt shimano całkiem jak na tamte lata niezły. Co mnie skusiło do zakupu- to, że rowery KTM pomimo wieku trzymają cenę na ebay. A czy te piasty LX- są w miarę trwałe - przede wszystkim tylna?

Panowie zrozumcie najaranego od ponad tygodnia chętnego do zakupu i się przedłuża. A do puki nie pomacasz i nie przejedziesz się - to wielkie podniecające przeżycie- ale piękne. Ponadto jak się wie (dla tego pytam) co się kupuje (do garnka się wkłada) to wiadomo czego się spodziewać , Dla tego dalej proszę o podpowiedzi oraz opinie o marce rowerów KTM !
Coraz bardziej rozumiem wyższość MTB nad trekkingowymi , wyścigówkami itp. do moich potrzeb. Ale dopiero amortyzacja (nawet byle jaka ) zdecydowała o wyborze tego roweru do jazdy po mieście- wizualnie po prostu (chabeta)

Te piasty to była odświeżona wersja grafitowych fh i hb m570 czyli piast ktore weszły z 9 rzędową grupą deore lx chyba w roku 99 lub 00. Odświeżenie dotyczyło tylko koloru - srebrne oraz złote, wprowadzone chyba w 2003. Konstrukcyjnie chyba nie było różnic. Były to bardzo udane piasty jeśli tylko ktoś przyłożył minimum dbałości przy eksploatacji. Jak go dostaniesz to zadbaj o kontrole konusów, przesmarowanie i prawidłowe skontrowanie. Jak bedzie chodzić gładko i pewnie zazębiać na bębenku, a przy kręceniu kołem nie będzie wydawać dziwnych dźwięków to pojeździ długo.

Qsik- jak go dostanę to przeturlam go na wszelkie możliwe sposoby. Wyobraź sobie- jak zamówiłem nówki i przyszly koła najtańsze z możliwych na piastach badziewnych, ale z kasetą 11-28 do mego Gianta MTB-to nie chciały się kręcić i były zdecentrowane . Po zrobieniu pracy ( jestem synem starego zegarmistrza-coś w genach zostało ) to w tej chwili kręcą się jak balans w zegarku - biorąc oczywiście poprawkę na docisk szybkozamykacza- jak długo to czas pokaże.
Niestety z bębenkiem mechanicznym nie miałem doczynienia- doczytam- ale jako bębniarz w zespole jazzowym w 1982r zdobyłem nagrodę indywidualną na ogólnopolskim konkursie ,,Jazz Juniors,,-jako najlepszy młody jazzowy bębniarz w Polsce-to były czasy , ale wtedy rowerki nie były mi w głowie ,- trochę ucha też posiadam Oby nic nie było pozapiekane i powichrowane-toto lotek jak zawsze przy używkach

Mr.Qsik - czapka z głowy za wiedzę i informację. To forum i szanowni Foumowicze -to żywa encyklopedia o retro rowerach, ich budowie i ich mechanizmach. Jak wcześniej pisałem ,,booble-google,, przy Waszej wiedzy to mały pikuś

Coś źle przycisnąłem i się zapisało-sorki

W bębenku filozofii wielkiej nie ma ale jest dużo małych kulek które lubią uciec pod szafę
Nasz forumowy Kolega - Czarek Czapski zrobił filmik instruktażowy do tego zagadnienia Jest to bęben DXa - ale Shimano w tamtych czasach stosowało ten sam schemat w całym przekroju modeli (nie wiem natomiast jak będzie w nowszych bębnach - może po 99 coś zmienili?)

https://www.youtube.com/watch?v=f8BPAo84F2Y

Mr.Skolioza- nie wiem jak się odwdzięczyć za pomoc nie tylko Ojca Dyrektora ale i Szanownych Forumowiczów -po prostu brak mi słów- najserdeczniejsze dzięki.
Filmik poradnikowy - rewelacja. Mr.Czarek Czapski - szacun.

innawersja obrazkowa http://bartekznadnysy.blogspot.com/2016 ... imano.html

Jeszcze dodatkowa uwaga do serwisu bębenka.
Jeśli zamocowana kaseta ma luz boczny, góra/dół to przyczyną są wyjechane bieżnie/kulki łożyskujące bębenek.Można się pokusić o zmniejszenie tego luzu usuwając najcieńszą włosową podkładkę spod wkręcanej bieżni lub zastępując grubszą cieńszą jeśli ma się inny bębenek na części.

Mało kto dysponuje mikrometrem, więc wszystko metodą prób i błędów.
Fabrycznie bębenki mają dobraną grubość - ilość podkładek dofaktycznego luzu. Z czasem bieżnie i kulki się ścierają i poprzez usunięcie podkładki najcieńszej można go zminimalizować. Jak wyjmiemy za dużo bebenek będzie stawiał opór.

Mr.Cezary Czapski-tak się składa,że posiadam mikrometr po śp.Tacie-zegarmistrzu więc w razie czego podszlifuje owe podkładki.-piękne dzięki za poradę
Mam jeszcze jedno pytanie-mianowicie sprzedający poinformował mnie o ewentualnej wymianie jednej z linek przerzutki ponieważ jest rozpleciona na końcu, chyba tylnej. Nigdy nie miałem doczynienia z klamkomanetkami Shimano Deore XT.
Czy może mi ktoś z Forumowiczów podpowiedzieć -co i jak ewentualnie podpowiedzieć gdzie powinienem szukać- chyba ,że tak samo jak w manetkach do V-brake, to pytanie nieaktualne
Jeżeli podobnie jak tu https://www.youtube.com/watch?v=0oS7f3R9Bt4 to pytanie nieaktualne.

Pozdro

W manetkach z KTM-a masz z boku otwory, mogą być zaślepione gumką. Po prostu wypchniesz linkę i wyjdzie, manetka musi być w najniższym położeniu jeśli chodzi o biegi. I to tyle w temacie wymiany linki.

ejże, a nie najwyższym?