Wymarzona ramka MTB na SS - od wielkiego Eduardo

#1
Rama na pierwszy rzut oka nic szczególnego... skromna, czarna, nieco odrapana...

Ale to tylko pozory! Gdy przyglądniemy się detalom wydaje się wprost stworzona do zaadoptowania na singla!
Po pierwsze poziome haki Do tego ciekawy opór pancerza do canti, taki gładki, obły z linką puszczoną wewnątrz No i na koniec - odkręcany opór pancerzy przerzutkowych!

Kiedy zobaczyłem detale od razu w głowie zakiełkowała wizja budowy tego roweru - przecież mam calowego Manitou w domu! Jednak - choć rama główki nie ma wysokiej - to czy sterówka mańka będzie wystarczająco długa? postanowiłem zaryzykować...

W komplecie z ramą były stery Deore (sygnaturki co prawda starte przez pancerze, ale na spodzie nakrętki wyraźnie jest wybite MT60 :-)) - kiedy wypatroszyłem je ze wszystkich zbędnych drobiazgów - oporu canti etc okazało się że zestaw rama-stery-sztuciec komponuje się prawie idealnie Górna nakrętka ma niezagospodarowane 2 zwoje gwintu

Rama, pomimo rdzawego nalotu gdzieniegdzie (głównie na dolnych rurkach tylnego trójkąta - są otarcia od opony, zacisku i łańcucha) jest na szczęście zdrowa W mufie czyściutko, bez śladu korozji, podobnie wewnątrz główki ramy

Kilka szybkich fotek detali zrobionych w ciemnościach:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Teraz - kiedy już wiem że wizja może być zrealizowana - pora na czyszczenie ramy
Bo Maniek ma już wsadzone elastomery i zaaplikowany nowy smar :-)
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA