#34
co do kmc -byle gruby
co do naciągu łańcucha -nieco mniej niż megamocno (preferuje przynajmniej ja) -ale ten opis jak wiadomo jest względny dość ,przyczym zaznaczam .że nieco mniej niż megamocno odnosi się do ustawienia zębatek w momencie gdy w czasie pełnego obrotu łańcuch jest naciągnięty najmocniej (nieosiowość zębatek mam na myśli)
co do pełnej ośki -dobrze Ci radze dorwać jakąś starą oś z szimanoha najlepiej -były takie napewno (wiem ,bo mam)
te co są w sklepach za 7-10 zł to plastelina .ale i tak lepsze niż szybkozamykacz
skok zwoju powinien się zgadzać z tym co jest na piaście .więc sobie kontre od konusa odkręć i sprawdzaj w sklepie czy pasuje
konusy i uszczelki sugeruję użyć oryginalne z piasty
oś musi być dłuższa niż pod szybkozamykacz -bo przecież z zewnątrz dochodzą nakrętki (takie z ostrego koła ,z niezależnymi zintegrowanymi podkładkami se kup -chromowane : )
chyba tyle /.
jak co -pisz

#37
1,5 tygodnia temu w czwartek jadac ze staszkiem Bulwarami Wiślanymi zaliczyłem glebę na tym przybytku w efekcie zrzucenia łańcucha na podjeździe. Tak sobie dłoń skasowałem, że miałem 1,,5 tygodnia przerwy w ciekawszej jeździe. Dlatego też zmusiłem się w końcu do zamiany szybkozamykacza na zwykłą oś na śruby. Dodatkowo jakiś czas temu w końcu dotarły do mnie naklejki. Efekt jak poniżej :D (kolory jednak coś nei tego - balans bieli chyba zjechałem)

Dodatkowo chyba jedyny retro komponent, czyli klamki zaniedługo stąd zabiorę - potrzebuję wsadzić w Karakorama

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

#40
No ręka zaczyna działać już jak dawniej :) A jak wrócę do Krk to popracuję właśnie nad linią łańcucha i dodatkowo... założę pewnie pełne błotniki - na zimę chyba najlepsze rozwiązanie.. Nad przerzutką na zimę się jeszcze zastanowię - póki co śniegu nie ma, więc nie ma chyba co kombinować :)