#61
to ja sie podepne skoro mowa o rozbieraniu sida:)
Rozumiem, ze odkręcileś te korki na klucz sześciokątny?
Wiem o metodzie na nakrętke 15mm z tylnej piasty. Problem polega na tym, że pręt (trzpień) od tłumika jest dość gruby i nie mieści się w otworze nakrętki która miałaby slużyć odkręceniu korka. Jedyne co sobie wyobrażam to wcześniejsze wyjęcie tłumika górą.

#63
Szukałem imbusa ale nie miałem takiego rozmiaru.
Wepchnąłem tą komorę negatywną do góry i rurka się schowała na tyle że nie przeszkadzała.
A odnośnie oringów - masz rację Fiker :mrgreen: jak będę zmieniał uszczelki to zajmę się oringami na razie nie mam na to czasu ani chęci.
Nalałem oleju do komory pozytywnej.
Póki co trzyma powietrze jak należy.
Jedno co zauważyłem SID Team 2003 chodzi o wiele lepiej niż ten niebieski SL/XC z 1999 roku.

#64
hit00r pisze:Szukałem imbusa ale nie miałem takiego rozmiaru.
Wepchnąłem tą komorę negatywną do góry i rurka się schowała na tyle że nie przeszkadzała.
A odnośnie oringów - masz rację Fiker :mrgreen: jak będę zmieniał uszczelki to zajmę się oringami na razie nie mam na to czasu ani chęci.
Nalałem oleju do komory pozytywnej.
Póki co trzyma powietrze jak należy.
Jedno co zauważyłem SID Team 2003 chodzi o wiele lepiej niż ten niebieski SL/XC z 1999 roku.
Czytając to co piszesz to uświadamia mi jak działa większość serwisów, nie tylko rowerowych ale i w innych branżach. Nie znam się zbytnio, kluczy nie mam to coś wypchnę, coś podkleję i klient zadowolony.
A później pół auta mam pomalowane Humbrolem bo akurat było na warsztacie.
I nie żebym był złośliwy, taka mnie naszła filozofia po prostu.
A lakier do paznokci jest do paznokci.
Lodzermensch

#65
Polak potrafi :mrgreen:
GT RTS3 ,Diamond Back Response Sport ,Kastle Randonne ,Marin Eldrige Grade ,Mammoth RC 201 ,Wheller 3600 ,Specialized S-Works M2 ,Merida Scultura 909, Cannondale Super V 2000 ,Soundance Titanal ,Cbike

#66
Retromen pisze:Polak potrafi :mrgreen:
Ta, i później jeżdżą potworki.
Mam zasadę, nie znam się to nie biorę się za coś, nie do wszystkiego z resztą trzeba mieć niebywały talent i masę narzędzi ale trzeba mieć doświadczenie. Sam przy rowerze nie podejmuję się np. centrowania kół, serwisowania piast. Niby nic ale zawsze miałem od tego kumpli i wiedziałem że zrobią to dobrze, zamiast ja miałem coś popsuć.
Mógłbym się rozpisać ale Hitler mnie opierdzieli za bajzel więc koniec offtopu.
Lodzermensch

#67
corrado1111 pisze: Czytając to co piszesz to uświadamia mi jak działa większość serwisów, nie tylko rowerowych ale i w innych branżach. Nie znam się zbytnio, kluczy nie mam to coś wypchnę, coś podkleję i klient zadowolony.
A później pół auta mam pomalowane Humbrolem bo akurat było na warsztacie.
I nie żebym był złośliwy, taka mnie naszła filozofia po prostu.
A lakier do paznokci jest do paznokci.
Ale ja to robię dla siebie a nie dla kogoś obcego ... obcemu bym takiej sztuki nie robił bo to się nie opłaca.
Nie zapłaci mi za ten trud oraz nakład pracy , którego efekt jest nie do przewidzenia.
Za dużo w tym mojej roboty , kupuję wszystko co trzeba wymienić i tyle.
Jeśli ktoś wyrazi chęć sztukowania tanim kosztem małych ubytków lakierniczych to to czynię.
Klucza nie ma to trzeba kombinować.
Nie rozbierałeś widocznie SID'a z tamtego rocznika a się wypowiadasz odnośnie wypchnięcia ...
Wypycha się tyle żeby móc podejść i odkręcić a później przykręcasz górny korek i pompujesz komorę i całe bebechy wychodzą dołem.
Serwis piast to jedna z najfajniejszych czynności ... centrowanie i składanie też :mrgreen:
To co z ciebie za maniak rowerowy skoro sam nie robisz tego co powinieneś :roll: :?:
A jak czegoś nie spaprzesz to się nie nauczysz.
No ale taki już jesteś że lubisz się przypie&alać.
Chyba wszyscy się przyzwyczaili...mi to już nie przeszkadza :-P

#68
hit00r pisze:
corrado1111 pisze: Czytając to co piszesz to uświadamia mi jak działa większość serwisów, nie tylko rowerowych ale i w innych branżach. Nie znam się zbytnio, kluczy nie mam to coś wypchnę, coś podkleję i klient zadowolony.
A później pół auta mam pomalowane Humbrolem bo akurat było na warsztacie.
I nie żebym był złośliwy, taka mnie naszła filozofia po prostu.
A lakier do paznokci jest do paznokci.
Ale ja to robię dla siebie a nie dla kogoś obcego ... obcemu bym takiej sztuki nie robił bo to się nie opłaca.
Nie zapłaci mi za ten trud oraz nakład pracy , którego efekt jest nie do przewidzenia.
Za dużo w tym mojej roboty , kupuję wszystko co trzeba wymienić i tyle.
Jeśli ktoś wyrazi chęć sztukowania tanim kosztem małych ubytków lakierniczych to to czynię.
Klucza nie ma to trzeba kombinować.
Nie rozbierałeś widocznie SID'a z tamtego rocznika a się wypowiadasz odnośnie wypchnięcia ...
Wypycha się tyle żeby móc podejść i odkręcić a później przykręcasz górny korek i pompujesz komorę i całe bebechy wychodzą dołem
Serwis piast to jedna z najfajniejszych czynności ... centrowanie i składanie też :mrgreen:
To co z ciebie za maniak rowerowy skoro sam nie robisz tego co powinieneś :roll: :?:
A jak czegoś nie spaprzesz to się nie nauczysz.
No ale taki już jesteś że lubisz się przypie&alać.
Chyba wszyscy się przyzwyczaili...mi to już nie przeszkadza :-P
Lubię dobrą robotę, w każdym temacie, nie można być prawie w ciąży. Albo coś robisz albo zlecasz komuś, masz ramę od Himayera i On tam nie robi zaprawek lakierem do tipsów.
Ale rozumiem że robisz dla siebie po kosztach więc pis end lof.
Ale jak już ktoś zaczyna tak robić dla kogoś to mnie strzela wiesz co.
Lodzermensch

#69
corrado1111 pisze: Lubię dobrą robotę, w każdym temacie, nie można być prawie w ciąży. Albo coś robisz albo zlecasz komuś, masz ramę od Himayera i On tam nie robi zaprawek lakierem do tipsów.
Ale rozumiem że robisz dla siebie po kosztach więc pis end lof.
Ale jak już ktoś zaczyna tak robić dla kogoś to mnie strzela wiesz co.
Heh ... pewnych rzeczy nie ma sensu malować od podstaw - liczy się oryginał.
A jak masz malutkie ubytki jak łepek od szpilki to ciapniesz pędzlem 00 i nie ma po tym śladu.
Himayerowi wysłałem ramę bo była STRASZNIE skatowana.
Ja nie jestem lakiernikiem tylko byłym modelarzem :-)
Jak już wspominałem jeśli ktoś w ramach przeglądu całościowego za dodatkową opłatą zechce taką małą robótkę ręczną to ją wykonuję.
I tu nie ma lipy ... moja ręka jest dość pewna :-P
Jeszcze nikt nie narzekał na moją robotę ... nawet jak sprzedawałem na alledrogo przedmioty po moich zabiegach nie było reklamacji że coś nie teges.
Zazdrość przez ciebie przemawia i tyle 8-)

#70
No już taki jestem zazdrosny.
Lodzermensch

#71
hit00r pisze:
corrado1111 pisze: Lubię dobrą robotę, w każdym temacie, nie można być prawie w ciąży. Albo coś robisz albo zlecasz komuś, masz ramę od Himayera i On tam nie robi zaprawek lakierem do tipsów.
Ale rozumiem że robisz dla siebie po kosztach więc pis end lof.
Ale jak już ktoś zaczyna tak robić dla kogoś to mnie strzela wiesz co.
Heh ... pewnych rzeczy nie ma sensu malować od podstaw - liczy się oryginał.
A jak masz malutkie ubytki jak łepek od szpilki to ciapniesz pędzlem 00 i nie ma po tym śladu.
manipulujesz maly kretaczu :idea:
nie chodzio o ubytki "jak lepek od szpilki " na lakierze ;-)
ty lakierem do paznokci traktujesz golenie w amorze :lol: :lol: :lol: zeby jak piszesz... mniej szarpalo :lol: :lol: :lol:
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#73
skolioza pisze:Ty też jesteś zazdrosny??!!
Kurde, kupie Wam obu lakier do paznokci, bo inaczej się tu pozagryzacie z tej zazdrości
Tylko nie takie same kolory bo dopiero będziemy zazdrośni.
Lodzermensch

#74
corrado1111 pisze:
skolioza pisze:Ty też jesteś zazdrosny??!!
Kurde, kupie Wam obu lakier do paznokci, bo inaczej się tu pozagryzacie z tej zazdrości
Tylko nie take same kolory bo dopiero będziemy zazdrośni.
Dla mnie rozowy :-)
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#75
Odnośnie lakieru ... jeszcze tego nie zrobiłem a wspominałem bo wieki temu znajomi tak traktowali golenie od Monsterów i innych Boberów gdy mieli ostre sznyty :lol:
Rezerwuję kolor sraczkowaty ;-)

#76
No i niestety lipa na całego z tym wahaczem.
Nie można nikomu ufać ... zleciłem robotę w zaprzyjaźnionym zakładzie lecz szef nie miał czasu i jego pracownik to spartolił.
Co za skończona łajza :!: :evil:
Pospawał ... tak pospawał że zeszlifował materiał i nawet spawarką nie dotknął.
Mam dość takich głąbów - rozbieranie wszystkiego.
Sam to zrobię ale nie za pomocą spawania.
Naciąłem wahacz w miejscu pęknięcia tak jak się przygotowuje do spawania.
Kupię klej tzw.płynny metal i zaleję to mocno i grubo - wejdzie do środka i rozłoży się na dużo większej powierzchni niż spaw.
Ponadto klej pracuje więc będzie mniejsza szansa że to się pogłębi.
Kiedyś już próbowałem i zdało egzamin.
A jeśli nie wytrzyma to pozostanie spawanie.
Korzystając z ładnej pogody porobiłem kilka fotek w terenie ... obrazują piękno tego roweru ... przynajmniej częściowo :-)
Załączniki
Obraz 096.jpg
Obraz 082.jpg
Obraz 084.jpg
Obraz 086.jpg
Obraz 088.jpg
Obraz 098.jpg
Obraz 078.jpg
Obraz 616.jpg

#77
hit00r pisze:No i niestety lipa na całego z tym wahaczem.
Nie można nikomu ufać ... zleciłem robotę w zaprzyjaźnionym zakładzie lecz szef nie miał czasu i jego pracownik to spartolił.
Co za skończona łajza :!: :evil:
Pospawał ... tak pospawał że zeszlifował materiał i nawet spawarką nie dotknął.
Mam dość takich głąbów - rozbieranie wszystkiego.
Sam to zrobię ale nie za pomocą spawania.
Naciąłem wahacz w miejscu pęknięcia tak jak się przygotowuje do spawania.
Kupię klej tzw.płynny metal i zaleję to mocno i grubo - wejdzie do środka i rozłoży się na dużo większej powierzchni niż spaw.
Ponadto klej pracuje więc będzie mniejsza szansa że to się pogłębi.
Kiedyś już próbowałem i zdało egzamin.
A jeśli nie wytrzyma to pozostanie spawanie.
Chcialem Cie potraktowac tak jak Ty mnie, ale mam miekka dupe :-/ Brales pod uwage szara tasme :?:

#78
2ass pisze: Chcialem Cie potraktowac tak jak Ty mnie, ale mam miekka dupe :-/ Brales pod uwage szara tasme :?:
POTRAKTOWAĆ ?
A CO JA CI ZROBIŁEM :shock: :?:
Szarą taśmę :?:
To chyba jakieś jaja :mrgreen: :!: :?:

#79
hit00r pisze:
2ass pisze: Chcialem Cie potraktowac tak jak Ty mnie, ale mam miekka dupe :-/ Brales pod uwage szara tasme :?:
POTRAKTOWAĆ ?
A CO JA CI ZROBIŁEM :shock: :?:
Szarą taśmę :?:
To chyba jakieś jaja :mrgreen: :!: :?:
Widzisz, swiadomosc tego co sie mowi/pisze jest cecha ludziiiiiii ..............., nie wszystkich ludzi :roll:
Naprawiales cos szara tasma :?:

#80
2ass pisze: Widzisz, swiadomosc tego co sie mowi/pisze jest cecha ludziiiiiii ..............., nie wszystkich ludzi :roll:
Naprawiales cos szara tasma :?:
Szara taśma kojarzy mi się jedynie z papierem do dupy :lol:

#81
Jednak udało się zrobić to porządnie :mrgreen:
Sam majster pospawał w ramach reklamacji to co spartolił tamten głupek.
Ciekawe ile wytrzyma 8-) :?:
Załączniki
Obraz 617.jpg

#82
Chcesz powiedziec ze ten row co wyciales i glut na nim to jest naprawa ramy :shock:
Rzeczywiscie pelen profesionalizm. Szara tasma chociaz by wygladala 8-)

#83
2ass pisze:Chcesz powiedziec ze ten row co wyciales i glut na nim to jest naprawa ramy :shock:
Rzeczywiscie pelen profesionalizm. Szara tasma chociaz by wygladala 8-)
:mrgreen:
Lodzermensch

#84
2ass pisze:Chcesz powiedziec ze ten row co wyciales i glut na nim to jest naprawa ramy :shock:
Rzeczywiscie pelen profesionalizm. Szara tasma chociaz by wygladala 8-)
To nie jest NAPRAWA RAMY tylko wahacza na sztukę.
Jestem ciekawy czy pęknie.
Będę szukał całego od G-zero.
Nie chciało mi się tego wysyłać nie wiadomo gdzie.
Pewnie ty byś się tego podjął bo rzeźbiarz z ciebie zajebisty więc naprawa kawałka Alu to pestka :-P
Po założeniu całości tego nawet nie widać :-)

#85
Uważam że spawanie jest zadowalające.
W realu tego tak nie widać bo wszystko jest mniejsze i się bardziej błyszczy :-)
Odliczamy ... ile wytrzyma 8-) :?:
Załączniki
Obraz 619.jpg

#86
hit00r pisze:Uważam że spawanie jest zadowalające.
W realu tego tak nie widać bo wszystko jest mniejsze i się bardziej błyszczy :-)
Odliczamy ... ile wytrzyma 8-) :?:
Strasznie mi sie podoba Twoje podejscie, z kosmosu moze tego nie widac. Zamiast wziac i naprawic to jak sztuka nakazuje i zapomniec o temacie, to Ty rugasz spawacza, po czym robisz jeszcze gorzej :shock:

#87
2ass pisze: Strasznie mi sie podoba Twoje podejscie, z kosmosu moze tego nie widac. Zamiast wziac i naprawic to jak sztuka nakazuje i zapomniec o temacie, to Ty rugasz spawacza, po czym robisz jeszcze gorzej :shock:
Tym wpisem pokazałeś jak nie uważnie czytasz moje posty odnośnie tematu.
Zerknij wstecz ... rugam "spawacza" bo nie zrobił absolutnie NIC :!:
Zeszlifował oryginalny jęzor spawu tworząc krater i tak to zostawił.
A teraz to zostało pospawane tak jak być powinno.
Tutaj żeby ciebie zadowolić to by należało dokonać wymiany całego uszkodzonego elementu wahacza.
Nie mam na to czasu ani środków.
Prościej będzie kupić inny wahacz w dobrym stanie.
To co jest teraz zrobione nie szpeci i jeśli ktoś nie wie to nawet się nie zorientuje że cokolwiek było naprawiane.

#88
hit00r pisze:
2ass pisze: Strasznie mi sie podoba Twoje podejscie, z kosmosu moze tego nie widac. Zamiast wziac i naprawic to jak sztuka nakazuje i zapomniec o temacie, to Ty rugasz spawacza, po czym robisz jeszcze gorzej :shock:
Tym wpisem pokazałeś jak nie uważnie czytasz moje posty odnośnie tematu.
Zerknij wstecz ... rugam "spawacza" bo nie zrobił absolutnie NIC :!:
Zeszlifował oryginalny jęzor spawu tworząc krater i tak to zostawił.
A teraz to zostało pospawane tak jak być powinno.
Tutaj żeby ciebie zadowolić to by należało dokonać wymiany całego uszkodzonego elementu wahacza.
Nie mam na to czasu ani środków.
Prościej będzie kupić inny wahacz w dobrym stanie.
To co jest teraz zrobione nie szpeci i jeśli ktoś nie wie to nawet się nie zorientuje że cokolwiek było naprawiane.
Przyjacielu, jak juz chcesz sie odniesc do mojej ignorancji, to prosze przeczytaj to co napisalem kilka razy, a jak nie rozumiesz to poprostu zapytaj a nie twierdz.
hit00r pisze:Jednak udało się zrobić to porządnie :mrgreen:
Sam majster pospawał w ramach reklamacji to co spartolił tamten głupek.
Ciekawe ile wytrzyma 8-) :?:
Paradoks, odpisalem Ci sarkastycznie, ale Ty dalej topisz sie w jego odmecie.

Napisze Ci z mojego punktu widzenia zlosliwie, ale merytorycznie. Majac detal (wahacz) na stole, posiadajac narzedzie, ktorym wyciales ta bruzde, dodajac do tego czlowieka umiejetnie posugujacego sie spawarka, mozna bylo owy (wahacz) naprawic.
Wyjasnie co w moim mniemaniu znaczy naprawic, doprowadzic do stanu pierwotnego. W tym wypadku jesli w oryginale wahacz wytrzymal kilka lat uzytkowania, to samo przez sie mowi ze teraz tez powinien. Robota przez Was dwoch jest zle wykonana, Ty zle zaczales, spawacz zle skonczyl.

Konkluzja.
Jestem zlosliwy i ten post chce zeby byl tak odebrany. Juz pisze dlaczego, nienawidze erotomanow-gawedziarzy. A Ty nadepnales mi na odcisk popisujac sie erudycja przy moich pracach nie majac o tym pojecia. Stawiam Cie w jednym rzedzie z czlowiekiem ktory "naprawil" moja rame. Ktos taki powinien zajac sie budowa babek z piasku. Powielasz zle praktyki, tym przykladem potwierdzasz ze zeby cos zrobic dobrze trzeba sie na tym znac, a najlepiej zlecic to wykwalifikowanej osobie. Moja osobista propozycja, nastepnym razem idz do cukiernika, przynajmniej nie bedziesz czekal na sraczke.

Serdecznie Pozdrawiam.

#89
2ass pisze: Napisze Ci z mojego punktu widzenia zlosliwie, ale merytorycznie.
Konkluzja.
Jestem zlosliwy i ten post chce zeby byl tak odebrany.
Serdecznie Pozdrawiam.
Wiesz co jest najśmieszniejsze :?:
Że ja nawet nie pamiętam co ci takiego napisałem że się tak podqurfiłeś ha ha ha :mrgreen:
A ty się onanizujesz pisząc mi jakieś złośliwe teksty heh :lol:
No ale cóż ... przynajmniej się tu nie nudzę bo mogę na ciebie liczyć ;-)

#90
Wpadłem na pomysł żeby założyć niebieskiego SID'a póki nie sprzedałem.
Siadł idealnie na styk do mojej ramy :mrgreen:
Jednak pomijając kolor nie pasuje charakterystyką pracy do tego roweru :-/
Wagi z bieżniami sterów.
Niebieski ma tytanowe piwoty...stąd ta różnica w wadze :-) :?:
Znalazłem jeszcze w zasobach internetu takie o to zdjęcie porównawcze wahacza od zwykłego G-zero z tym ze Strike'a.
Sęk w tym że modeli G-zero było sporo o różnym skoku.
Załączniki
Wahacze.jpg
Obraz 621.jpg
Obraz 620.jpg
cron