#121
Rede rum, , czy też podobne specyfiki o tej gęstości służą głownie do smarowania ślizgu komory powietrznej, a także do smarowania ornigów w trakcie montażu .
Oringi można także smarować smarem RSP, który jest odpowiedni do tego celu.

Ilość Redruma wynosi 3-5 ml i nie potrzeba więcej i sie nei daje więcej.
Ostatnimi latami RS zmienił olej Redrum na smar, dlaczego ? nie wiem , być może dlatego że ten smar jest bardziej lepki i w czasie szybkiej pracy tłoka powoduje że tłok jest cały czas śliski.

Poza tym Redruma nie produkuje sie już dla RS i nei ma go w sprzedaży, ja mam u siebie zamiennik tego oleju , działa dobrze.

Redruma nie leje się na gąbki ..........nie leje się między wargi uszczelek górnych, .
Gąbki nasącza się olejem takim jaki lejemy zazwyczaj od dołu lag , czyli 15 W.

Między wargi uszczelek górnych podaje się smar RSP , który powoduje ślizg lag podczas montażu.

Aby zapwenić żeby gąbki były caly czas mokre, należy przewracać amor - rower do góry kołami i pozostawić na jakiś czas, aby olej spłynął na te gabki .
Dlatego też zaleca się uzupełnianie oleju w lagach zew co jakiś czas , wszystko to zależy od ilości jazdy i przewracań, ale tak raz na 1-3 mieisięcy warto tam strzyknąc pare ml
www.velotech.pl

#122
Piotr pisze:Poza tym Redruma nie produkuje sie już dla RS i nei ma go w sprzedaży, ja mam u siebie zamiennik tego oleju , działa dobrze.
Zamiennik jak sama nazwa wskazuje jest tylko zamiennikiem. Czego używasz? Osobiście mam duże zapasy Redrumu, a jego tak samo dobrym odpowiednikiem do zastosowań rowerowych jest fluid Fox'a. Są oczywiście "fahofcy" używający np. oleju przekładniowego o zupełnie innych właściwościach (minimalna temperatura pracy, wchodzenie w niepożądaną reakcję z gumowymi uszczelkami, gąbkami, etc.)

Redrumu nie markuje się już dla RS lecz nie jest jakąś wielką tajemnicą kto go robił i pod jaką postacią produkowany jest aktualnie...
Redruma nie leje się na gąbki
Bzdura - tak to tylko można określić.
Aby zapwenić żeby gąbki były caly czas mokre, należy przewracać amor - rower do góry kołami i pozostawić na jakiś czas, aby olej spłynął na te gabki .
Dlatego też zaleca się uzupełnianie oleju w lagach zew co jakiś czas , wszystko to zależy od ilości jazdy i przewracań
Widzisz, po to właśnie daje się na gąbki gęsty Redrum (zalecany zresztą we manualach RS gdy ten był dla niego brandowany) aby nie trzeba było robić takich cyrków, jakie proponujesz. Gdybym moczył gąbki w oleju to rzeczywiście na odchodne rzucałbym: "Tylko proszę pamiętać o obracaniu amortyzatora, najlepiej jeszcze w trakcie treningu. Akurat na pół godzinki przerwy".

Już chyba nie muszę dodawać, że jeśli tłuczesz tak te amortyzatory osobom, które jeżdżą na mechanicznych hamulcach to "luz", ale nie zaleca się obracania rowerów wyposażonych w hydrauliczne hamulce do góry kołami na dłuższy czas z oczywistych względów.
SerwisBajka.pl i NieOceniam.pl

#123
Punkxtr pisze: Już chyba nie muszę dodawać, że jeśli tłuczesz tak te amortyzatory osobom, które jeżdżą na mechanicznych hamulcach to "luz", ale nie zaleca się obracania rowerów wyposażonych w hydrauliczne hamulce do góry kołami na dłuższy czas z oczywistych względów.
Ja dałem 15W zarówno na gąbki jak i do wewnątrz goleni dolnych.
Patent z przewracaniem zastosuję bo mam Vałki więc nie ma przeciwwskazań.
Oleju dolewać nie zamierzam bo SID to wideł , który wypada rozebrać przynajmniej raz w sezonie - ja zrobię to z ciekawości czy ten klej na ladze odpadł :-P
Jakie GĘSTE oleje polecasz do amorów ?
Motorex nie robi gęstszego niż 15 W :-/

#124
Olej na gąbki to najszybsza droga do wycierania się anody na goleniach jeśli jeździ się intensywnie i zaniedba serwis. Przerobiłem ten temat doskonale, a tym bardziej osoba, która mnie wszystkiego nauczyła.

Patent z przewracaniem jest po prostu - trzeba to powiedzieć - śmieszny. Zobacz ile to jest oleju te kilkanaście ml. Potem pomyśl jak długo to będzie spływać przy gęstości 15WT (sic!) przez komplet ciasno pasowanych ślizgów aż do gąbek. Całość będzie sobie siedzieć na wnętrzu goleni dolnych, a po ruskim roku jakaś część dotrze do gąbek.

Załóżmy nawet, że stanie się cud i ten olej wsiąknie w gąbki. Pomyśl potem co zostanie Ci do smarowania u dołu? Będziesz czekał kolejny ruski rok czy może dolewał co chwilę nowego oleju?

Same oleje to naprawdę temat rzeka. Dobór ich gęstości zależy od bardzo wielu czynników. Były też i takie, w których w ogóle nie zalecano dawać oleju tylko sam Redrum.
SerwisBajka.pl i NieOceniam.pl

#125
Do usunięcia, post skopiował się 2x. Dziękuję.
SerwisBajka.pl i NieOceniam.pl

#126
Punkxtr pisze: Zobacz ile to jest oleju te kilkanaście ml. Potem pomyśl jak długo to będzie spływać przy gęstości 15WT (sic!) przez komplet ciasno pasowanych ślizgów aż do gąbek. Całość będzie sobie siedzieć na wnętrzu goleni dolnych, a po ruskim roku jakaś część dotrze do gąbek.
Przy serwisie raz do roku należy olać temat kombinowania :?:
Ech ... czyli najlepsze stare poczciwe Marzocchi Bomber :->
Tam jak była kąpiel to z prawdziwego zdarzenia ... tyle że sztućce przyciężkawe :-/

#127
Jednym wystarczy serwis raz w roku, inni muszą robić go znacznie częściej. Na temat SID-ów pokutuje (czy raczej pokutowało) wiele mitów. Jak te, że trzeba je rozbierać co wyścig, gną się na wietrze, etc. To prawda, że było wiele zajechanych ale tylko dlatego, iż to zawodniczy amortyzator, a Ci najczęściej nie mają czasu czy chęci by dbać o widelec. Stąd wytarta anoda na goleniach czy inne usterki. Przy normalnej dbałości o sprzęt i regularnym serwisie to bardzo trwałe amortyzatory.

Bomber to zupełnie inny biegun - jak sam wspomniałeś SID po pierwsze miał być leciutki :-)
SerwisBajka.pl i NieOceniam.pl

#128
Ponieważ jestem estetą odnośnie wyglądu tego na czym się poruszam to musiałem coś zmienić :-D
SID przy całym szacunku dla jego pracy i wagi ... nie pasuje do tego roweru mimo że fabryka go tam pchała.
Jest zbyt lichy i wiotki - wizualnie nie pasuje do grubych rur :-?
Pracuje super ale tu musi być coś lanserskiego :!:
Padło na Marzocchi Bomber X-fly 2001 :!:
Stan - do serwisu ale myślę że sobie poradzę ... polerowane Alu będzie idealnie grać z wahaczem i dodatkami.
Amor dużo sztywniejszy niż SID i nie wymaga takiej troski jak RS :mrgreen:
Odrobinę cięższy ale to logiczne zaważywszy że nie jest taki lichy.
Może teraz zapomnę o tym że klocki trą o obręcz przy każdym wstaniu z pedałów :roll: :?:
Reanimacja spowoduje że amor odzyska dawny blask i nie spocznie na złomie co było mu niechybnie pisane :-(
Pies trącał te 100 - 150 gram nadwagi , nie dbam o to ;-)
A wy jak uważacie :?:
Pewnie zaraz się odezwą nasze szanowne forumowe trolliska ale cóż ... jestem tutaj VIP'em więc to mi nie straszne :-> :-) :-P 8-)
Komentarze miło widziane.
Załączniki
IMG_20160504_180458.jpg
IMG_20160504_180526.jpg
IMG_20160504_180554.jpg
IMG_20160504_180602.jpg
IMG_20160504_180517.jpg

#129
hit00r pisze:jestem tutaj VIP'em więc to mi nie straszne
Buhahahaha
Lodzermensch

#130
hit00r pisze: A wy jak uważacie :?:
Pasuje jak ulał :-)
SerwisBajka.pl i NieOceniam.pl
Załączniki
341913eb1158321c785e5a320861fef3.jpg

#131
hit00r pisze:A więc ... nabyłem taki wspaniały rower jak w tytule :-P


Wskoczy coś z wyższej półki aby rower wyglądał lepiej i był lżejszy.
A jest lekki ... cholernie lekki - waży z 10 kilo nie więcej :shock
;)

#132
Dzisiaj wybebeszyłem X-fly :-)
Nigdy nie spotkałem się z takim przypadkiem żeby Bomber zardzewiał w środku albo miał w sobie błoto :shock:
Olej od strony tłumika ... szlam totalny :!:
W drugiej goleni oleju w zasadzie nie było tylko rdza i błoto z wodą ...
Wymyłem poczyściłem co trzeba ... 3 razy składałem i rozkładałem :lol:
Prze de mną jeszcze zabiegi wizualne żeby z trupa zrobić coś co będzie wyglądać :->
Wymieniłem uszkodzony zawór przez , który dostawała się woda z błotem do wnętrza :-?
Ile do niego wchodzi oleju :?:
Szukałem w manualach ale nie znalazłem tego modelu ... nalałem "na oko" :-x
Załączniki
IMG_20160505_151044.jpg
IMG_20160505_150937.jpg
IMG_20160505_150840.jpg

#133
Błoto nie uszkodziło anody?
Musze kiedyś spróbować bombera.

#134
kapelusznik pisze:Błoto nie uszkodziło anody?
Musze kiedyś spróbować bombera.
Anody nie za bardzo miało jak bo w nim są tuleje na całej długości :->
Teflon na lagach w środku nie tknięty jak z fabryki ale widać różnicę w kolorze między tym co w środku a na zewnątrz :-P
Zamontowałem do roweru ... pięknie w nim wygląda ale nie wiem czy jego praca będzie mi pasowała bo jest strasznie usztywniony - nie to co SID , który jest mięciutki.
Muszę pokombinować ... jak mi nie podpasuje to do Żyda na all :-P
Załączniki
Obraz 650.jpg
Obraz 651.jpg

#135
hit00r,
Juz nic nie kupie od Ciebie :mrgreen:
GT RTS3 ,Diamond Back Response Sport ,Kastle Randonne ,Marin Eldrige Grade ,Mammoth RC 201 ,Wheller 3600 ,Specialized S-Works M2 ,Merida Scultura 909, Cannondale Super V 2000 ,Soundance Titanal ,Cbike

#136
rama speca nawet ładna, tylko to zawieszenie jak w jakimś markeciaku:P

#137
kapelusznik pisze:rama speca nawet ładna, tylko to zawieszenie jak w jakimś markeciaku:P
No nie do końca jak w markeciaku :-D przecież to jest 97 rok produkcji a więc lata świetlne :-P
Rama oraz amor na sprzedaż jak coś.
Zrobiłem tego Bombera ale za twardy do specyfiki zawieszenia Scotta ... to nie gra ze sobą.
Mimo że super łyka duże dziury lepiej niż SID to mniejszych prawie wcale - typowo racingowa praca :-/
Amor jest piękny i genialnie wygląda w tym rowerze ... no ale cóż :-|
Załączniki
Obraz 654.jpg
Obraz 652.jpg

#138
Dzisiaj pierwszy prawdziwy test sprzętu.
Dostał ostro w dupę zarówno na podjeździe jak i zjeździe :mrgreen: szprychy jęczały jak ... :roll:
Odrodzenie zaliczone pierwszy raz w sezonie ... degradacja "asfaltu" postępuje.
SID idzie na półkę bo mimo wymiany uszczelek poci się od tej strony gdzie są wżery na goleni ... poszukam górnych bo szkoda katować nowe uszczelki :-/
Po za tym SID jest tak wiotki że aż strach tam grzać powyżej 60 km/h ... wciąż miałem wrażenie że może się rozlecieć.
Jednak co Bomber to Bomber - praca nie ta sama ale solidny i nie zawodny :!:
Załączniki
Obraz 655.jpg

#139
Ten podjazd mnie przesladuje...
GT RTS3 ,Diamond Back Response Sport ,Kastle Randonne ,Marin Eldrige Grade ,Mammoth RC 201 ,Wheller 3600 ,Specialized S-Works M2 ,Merida Scultura 909, Cannondale Super V 2000 ,Soundance Titanal ,Cbike

#140
Retromen pisze:Ten podjazd mnie przesladuje...
Wpadniesz to się tam wybierzemy.
Uwielbiam się tam wyprawiać bo nawet gdy się oszczędzam to się zmęczę :-P
A grzanie w dół to jest nie samowite przeżycie :lol:

#141
Rodzina Scottów :lol:
Wszystkie z rocznika 2003 - fajna rodzinka :-)
Załączniki
Obraz 003.jpg
Obraz 002.jpg
Obraz 001.jpg

#142
hit00r pisze:fajna rodzinka
Obrazek
Lodzermensch

#144
corrado1111 pisze:
hit00r pisze:fajna rodzinka
Obrazek
Sprzęty kultowe tak samo jak Adamsowie :mrgreen:

#145
W końcu udało mi się dorwać w miarę dobry aparat :-)
Teraz obraz nie jest zniekształcony.
Nowa korba XTR 970 i inne pierdółki tworzą ładną całość.
Bobowiec zostaje - przynajmniej jest sztywny i nie mam wrażenia że się rozleci 8-)
Załączniki
Obraz 107.jpg
Obraz 106.jpg
Obraz 105.jpg
Obraz 104.jpg
Obraz 103.jpg
Obraz 102.jpg
Obraz 101.jpg
Obraz 100.jpg

#146
Wracając po niewczasie do oleju i serwisu amora - kiedyś byłem zakochany w Redrumie, teraz używam go tylko do komór powietrznych oraz do nasączania gąbek. Z moich doświadczeń wynika jedno - nie ma oleju idealnego, a jeśli chcesz zrobić dobrze serwis, to lej zawsze to, co każe producent w instrukcji serwisowania. Wiadomo - w instrukcjach zdarzają się pomyłki (np. ilość oleju w Marzocchi Z2 Super Fly 1999), ale i tak to procent najlepiej wie, jaki olej najlepiej smaruje ślizgi, jaki dostanie się do górnych tulei, jaka powinna być jego ilość. Np. wlewanie RedRuma ro Foxa pomiędzy ślizg jest bez sensu, bo tam w tulejach są kanaliki przez które olej spłynie i zagęści tylko niepotrzebnie olej smarujący na dnie. Podobnie starsze Marzocchi - Redrum nie ma szans się przedostać na górę pod uszczelkę. Jak nie wiesz co lać, to lej to, co każe producent. Ta zasada jeszcze mnie zawiodła, za to kombinowanie często kończyło się tak, ze amor nie chodził płynnie.

Warto też się zresztą zastanowić, dlaczego RS już nie zaleca RedRuma w swoich amorach i przestał go oferować jako swój środek smarny. Po początkowym zachłyśnięciu się tym olejem później doszedłem do wniosku, że rzeczywiście rzadszy olej lepiej dochodzi do trudno dostępnych miejsc i przestałem go używać do smarowania ślizgów. Za to do komór powietrznych jest świetny. Taka jest moja opinia- ale wiadomo, każdy ma swoje doświadczenia.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#147
focker pisze:
Warto też się zresztą zastanowić, dlaczego RS już nie zaleca RedRuma w swoich amorach i przestał go oferować jako swój środek smarny.
Czy nie podobnie było z brunoxem? RS zalecał do stosowania, potem pojawiły sie głosy, że (nieumiejętnie) stosowany może szkodzić a RS ostatecznie wycofał się z polecania tego środka.

#148
focker pisze:
No a co napiszesz o Marzocchi Bomber X-fly z 2001 roku :?:
Ile i czego tam lać ?
Szukałem manuala ale nie znalazłem tego co by było odpowiednie wiec zalałem "na czuja" chyba 5W albo 7,5W Motorex'a.
Bomber jest mocno tępy w pracy ... duże dziury wybiera dobrze - o wiele lepiej niż SID ale na małych to jak bym nie miał nic na przedzie :-|
A odnośnie SID'a ... mimo wymiany uszczelek dziad rzyga z tej strony gdzie jest wżer na goleni.
Podejmę jeszcze próbę zrobienia tego za pomocą lakieru do paznokci bo jest śliski i dość twardy.
Nie będę go szlifował i cudował - co się ma wytrzeć to się wytrze ale na pewno lepiej przylgnie do powierzchni niż klej.
Nie wiem po co to robię skoro wsadziłem Bombera ... chyba z ciekawości :->

#149
hot00r lakierem do paznokci???
GT RTS3 ,Diamond Back Response Sport ,Kastle Randonne ,Marin Eldrige Grade ,Mammoth RC 201 ,Wheller 3600 ,Specialized S-Works M2 ,Merida Scultura 909, Cannondale Super V 2000 ,Soundance Titanal ,Cbike

#150
Retromen pisze:hot00r lakierem do paznokci???
No a czemu nie?:)
Lodzermensch