jako że zakończyłem prace nad podstawowym sprzętem do szurania postanowiłem się pochwalić.




Rama - cube elite team 17"
Stery - zintegrowane
Amortyzator - fox F80X
Mostek - syntace F99
Kierownica - syntece durafite carbon
Klamki - Avid juicy 7
Manetki - sram x-9
Chwyty - ?
Suport - Shimano xt
Korby - shimano XT
Łańcuch - sram
Sztyca - thomson elite
Siodełko - leopard
Przerzutka przód - Shimano XT
Przerzutka tył - sram x-9
Kaseta - sram
Hamulec przód - Avid juicy 7
Hamulec tył - Avid juicy 7
Tarcze Avid - 185mm / 160 mm
Piasta przód - specialized scout oś 9 mm
Obręcz przód - mavic x 223
Piasta tył - DT swiss onyx
Obręcz tył - Mavic x 223
Opony - kenda karma 26 x 2.0

ładnie się prezentuje, fajny kokpit i amore

mała sugestia , na przód załóż Kende SBE , Karma nie ma trzymania bocznego praktycznie wogóle , na tyle moze byc daje rade , ale przód musi mieć trzymanie .

Piotr pisze:mała sugestia , na przód załóż Kende SBE , Karma nie ma trzymania bocznego praktycznie wogóle , na tyle moze byc daje rade , ale przód musi mieć trzymanie .

wiesz mój drogi... to wiele mi wyjaśnia trochę już na nich w innym rowerze pojeździłem i właśnie raz na jakiś czas miałem takowe rozterki...
ogólnie to ogumienie jest do dupy, chwalą co prawda niektórzy ale osobiście odradzam. jedyny plus (plusy) to;
- relatywnie niska masa
- duża wysokość opony przy szerokości 2.0
- NIESAMOWICIE łatwa w montażu / demontażu! ściąga się ją łapą z obręczy jednym ruchem.

zastanawiam się nad zakupem rocket ron 26x1,85 TL-Ready Evo

Kenda jest bardzo dobrą gumą, są fajne podstawowe 3 modele Karma, SBE, i Kadre.

SBE i Karme używam od lat i sobie chwale jako tanią dobrą i zwijaną - lekka.
SBE zawsze daje na przód albo komplet, Karme tylko na tył, tak mam skonfigurowane dwa rowery sztywniaka i fula.
W fulu na dodatek SBE dałem ostatnio jako 2.1 aby była deczke szersza od wersji 1.95 , z tyłu Karma 2.0 .
przetyrałem na tych oponach góry i dolinki , bez znaczenia teren , bardzo dobrze sie sprawują na kamieniach w Gorcach itp.

Kadre- doskonała opona zwłaszcza w wersji zwijanej na obydwa koła , na teren każdy , aktualnie mam ją z tyłu w treningowym , a z przodu Rubena Scylla , takie zestawianie daje mi dobre trzymanie , i niskie opory toczenia.

ale to mój wybór bo nie czytam głupot co po internecie latają, zwłaszcza na LB wszystcy kupują opony 2,25 do ścigania bo nie mają techniki żadnej , a dawniej opona 1.95 to była podstawa .

1,9 Rocket jest koszmarnie wąski , dobra guma - Rubena Charybdis Top Design Grey Line 2.0.

Kolega ścigał sie na maratonach w zeszłym roku cały sezon na wersji czarnej i chwali jako doskonałą na każdy teren do tubelesa zwłaszcza aby nie zmieniać opon jak będzie sucho czy błoto.

i nie odradzamy Kendy bo to bardzo dobra opona , tylko trzeba umieć konfigurować zestaw do jazdy - jak masz wątpliwości wpadnij , zobaczysz .

A jakby opony były np. 3.0 albo lepiej 4.0 to rower od razu miałby pełną amortyzację! Jakaś firma podeszła tak do tematu? Zdaję sobie sprawę że to rozwiązanie dla tych co nie muszą dużo przyśpieszać, a więc nie dla maratończyków, a turystów...

Nokian 3.0 to bardzo fajna guma. Waży co prawda jakieś półtora kilo ale w ciężkim fullu wybacza wszystko. Niestety też działa skrajnie destrukcyjnie na poszycie leśne. Ślad po przejściu pary Nokianów jest jak po przejeździe monster trucka... osobiście jakiś czas temu miałem 3.0 w wersji 26" i 24", potem okazyjnie sprzedałem oba komplety kół fanatykowi zjazdu ale z pewnością komplet 24" znów sobie złożę. A tak, dla zabawy

http://surlybikes.com/

Pugsley i Moonlander

3.0 / 4.0 to raczej opony kierunkowe czyt. góra -> dół
osobiście nie wyobrażam sobie sadzić przez kilkanaście minut podjazdu na takim czymś nawet na asfalcie.....

właśnie sobie przypomniałem - padła ta nazwa na forum, tzn. "pugsley"
http://surlybikes.com/bikes/pugsley

3.0 / 4.0 to raczej opony kierunkowe czyt. góra -> dół

gazaloddi 3,0 z pewnością
Pugsleyowe 4,0 bynajmniej Cała idea pugsleya nie ma nic wspólnego z dh, jest to ht do jazdy w ciężkich warunkach (zima, pustynia) Niejaki p.POstrzygacz bodaj przejechał jako pierwszy bez wsparcia z zewnątrz (Pugsleyem właśnie) stary australijski pustynny szlak, bodaj poganiaczy bydła I to z całym ekwipunkiem (skoro bez wsparcia to coś tam musiał wziąć)
Także 4,0 nie jest ukierunkowane

a mi się wydaje, że takie "balony" mogą dać amortyzację w górach. Chętnie bym się przekonał!

jeśli do czerwca skompletuję M1, właśnie na 24" 3.0, to zabiorę na zlot

jeśli do czerwca skompletuję M1, właśnie na 24" 3.0, to zabiorę na zlot

mam nadzieję że jako drugi rower, bo jako ten bazow, to będziesz sobie pluć w brodę do kolejnego zlotu
Dobra, koniec OT

Ładny! Jak szukałem dla siebie to podobnego (albo tego) na allegro znalazłem, cholernie mi się podobał ale kasy nie było. Ritchey Classic by tu chyba fajnie pasował ;] Te koła to nie z Częstochowy przypadkiem przyjechały?

ok, a jak tam wagowo wyszło, tzn. całość? ważyłeś?

Witam.

Pamiętam jak szukałem ramy to zastanawiałem się na Cube'em bo podobała mi się geo (trochę zbliżona do Matts'ów Meridy) i grafika. Ale było sucho na Allegro a do tego usłyszałem że Cube jest sporo przeceniony i kupiłem Fuji'ego.

Karma wg mniej jest naprawdę udana. Generalnie nie można teraz kupić tak tanio opony w takiej wadze posiadającej jakieś terenowe zdolności. Zauważyłem też że opona nie rzuca tak mocno błotem a to w sumie plus dla mnie bo nie zawsze chce być cały mokry. Potwierdziła się trochę opinia że na suchym radzą sobie dużo lepiej niż na mokrym ale cóż... coś za coś...

Trochę nie pasuje mi tu Korba XT i brakuje rogów ale rozumiem że rogi to bardziej kwestia wygody i ergonomii.

Muszę przyznać że ja na "nową" maszynkę rower wygląda udanie :D

Nasuwa mi się tylko jedno pytanie czy różnica pomiędzy Sramem a Shimano jest duża? Czy to badziej kwestia "widzi mi się"

pozdrawiam
xMekpx

siedem3 pisze:ok, a jak tam wagowo wyszło, tzn. całość? ważyłeś?

torchę wyszło (koła i fox trochę dają....)
pomiędzy 10,2 a 10,4 - ale to muszę jeszcze zweryfikować na lepszej wadze.

z 3ma tarczami z przodu, tarczówkami i 9s z tyłu? IMO nie jest źle...
ja mam podobnie na Vkach, z Sidem i 2x8

elziomallo pisze:Ładny! Jak szukałem dla siebie to podobnego (albo tego) na allegro znalazłem, cholernie mi się podobał ale kasy nie było. Ritchey Classic by tu chyba fajnie pasował ;] Te koła to nie z Częstochowy przypadkiem przyjechały?

hej, tak kółka od kolegi z częstochowy - bardzo dobry zakup. masa nie powala na kolana jednakże komponenty są naprawdę w dechę! piasta specialized na oś , onyx w stanie sklepowym i 223 maviki jak nowe

skolioza pisze:z 3ma tarczami z przodu, tarczówkami i 9s z tyłu? IMO nie jest źle...
ja mam podobnie na Vkach, z Sidem i 2x8

ech rozbestwił się człowiek z poprzednimi kołami 1,3 kg i sidem dual air jednak ten kilogram extra kompensuje naprawde poważna sztywność całości a fox-ik w porównaniu z filigranowymi goleniami sid-a mimo masy własnej 1,6 rokuje naprawdę dobrze