levap pisze:
Tak rozmiar M/L, 1 1/8 ale oryginalnie na niebieskich naklejkach. Rocznik 1997, początek produkcji po rozwodzie Chrisa i przenosinach do Saratogi. Numer TF ML 1053.
Wydaje mi się, że ostatnim modelem zrobionym w Massachiussets była Fatlanta w limitowanej wersji 10? sztuk.
5 lat temu byłem bardziej zorientowany, później była przerwa, trochę wycofania z retro, poszło sporo sprzętu i parę bików m. innymi mój "papagaj" Litespeed Ocoee F/S 1996.
No i znowu mnie wciągnęło. Chyba jeszcze bardziej niż poprzednio.
Nie sądziłem, że Fat był rozpoznawalny również tutaj. Jakoś nie trafiłem wcześniej na forum. Mój błąd.
To do nie do końca tak było jak napisałeś. Mariaż FAT-a z Serottą zaczął się pod koniec 1994 przenosząc produkcję z Massachusets pod Nowy Jork. Tam Ti-fat dostał nowy zestaw tytanowych rur, oczywiście maszynowo cieniowanych zewnętrznie ale dalej kontynuowal produkcję z unistay i jednocalową główką. W 97 go przeprojektowano już bez unistay i z główką 1 i 1/8. Powiem szczerze że preferuję te późne FAT-y bo moim zdaniem są ładniej wykonane i ze zdobyciem widelca nie ma problemu, natomiast te jednocalowe egzemplarze, szczególnie z Sommerville są mega cool i bardziej poszukiwane przez kolekcjonerów. Jeśli siedzisz mocniej w retro to może spróbowałbyś się o ten właśnie pokusić?
Twój numer zdaje się sugerować że to była jednak póżna rama z 1999 roku. Numer mojej ramy to TF ML 1085, jakieś sto numerów przed zanim Chris Chance ostatni zgasił światło.
Co do Fatlanty, tutaj kolejne sprostowanie. Nigdy się nią jakoś tam specjalnie nie jarałem bo to nic innego jak przemalowany na okazję olimpiady w Atlancie Yo-Eddy. Zostały wykonane w 1996 czyli na dobrych kilka lat przed bankructwem. Może i posiada jakąś tam wartość historyczną, ja nie widzę w niej nic szczególnego a malowanie mnie nie urzeka.
Mój faworyt to 10th anniversary w liczbie 150 sztuk z 1992 roku wypuszczony na Record OR. Ten rower to prawdziwy rodzynek, odchudzony Yo-eddy na True Temper OX, widelec BOI który pojawi się dopiero później, wycinane CNC haki...
Na koniec chciałbym życzyć sukcesów w poszukiwaniu Ti-Fata. Właściwie to każdemu na forum życzę aby posiadał jakiegoś Fata :)