Univega Alpina Comp - 1991

#1
Cześć,

Dawno mnie tu nie było co nie oznacza że nadal nie grzebie w rowerach ;)
Ostatnio znalazłem coś dziwnego w necie i zakupiłem sprzęt który jak widać jest po przejściach i dużych modyfikacjach od seryjnego modelu jaki wychodził najprawdopodobniej w 1991.

Rama widać, że nie była oszczędzana jest dość dużo ubytków lakieru itp... Sam model powinien być w większości ubrany w Suntour XC Comp... a to co oryginalnie z niego zostało to chyba ramiona korby, pedały, przednia przerzutka, manatki zmiany biegów... reszta albo zakończyła swój żywot albo ktoś pomotał jak się da...

Mimo to dość ciekawy sprzęt i sam się zastanawiam czy mimo tego mix'u nie iść tym samym tropem i pozostawić kilka rzeczy zgodnie z myślą poprzedniego autora ;)
Będę miał do Was prośbę w jednej kwestii... Koła jakie były zamontowane na rowerze nie są z tego modelu a widać, że są jakieś obręcze z Trek'a... Koła są w dobrym stanie tak samo jak hamulce Magura Tomac.

Koła:
Przednia piasta to Shogun Pro Series a tył XT m737....(dodany dystans na 7 przełożeń). Szukałem po katalogach trek'a z 96/97 czy takie coś mogło być seryjnie zaplatane i sprzedawane na rowerach Trek'a ale nic takiego nie znalazłem.

Może ktoś z Was ma taką wiedzę ?


Poniżej kilka fotek z tego co udało mi się zakupić:
Załączniki
5.jpg
5.jpg (657.31KiB)Przejrzano 4652 razy
4.jpg
4.jpg (778.59KiB)Przejrzano 4652 razy
3.jpg
3.jpg (847.1KiB)Przejrzano 4652 razy
2.jpg
2.jpg (741.23KiB)Przejrzano 4652 razy
1.jpg
1.jpg (1.57MiB)Przejrzano 4652 razy

Re: Univega Alpina Comp - 1991

#4
Szczerze nie wiem... ;) jeszcze nim nie jeździłem ale tak jak wspomniałem mix jest niezły...
Piasta tylna XT.... dystans i dostosowanie do 7 przełożeń na manetki Suntour XC Pro...

No mega dziwny komplet... i w sumie nie wiem jeszcze co z nim zrobić... Czy składać do tyrania w terenie... czy rozebrać i wykorzystać części w innym projekcie...

Jak to mówią Niemiec płakał jak sprzedawał takie cudo ;)

Re: Univega Alpina Comp - 1991

#6
Chyba polecę całkowicie w grupę xt m739, którą posiadam luzem na stanie.
Korba, przerzutki, kaseta, koła, manetki.... Pozostawię Magury.

A później może polecę gdzieś w górki.

Ostatnio chodząc po górach w Beskidzie Śląskim spotkałem pełno rowerzystów na wypasionych rowerkach pełnych amortyzatorów i baterii ;)
I tylko jedna sztuka wzbudziła u mnie szacunek stary Marin MTB lata 90... Tradycyjna sztuka bez wspomagania i amortyzatorów....

Może po złożeniu mojego też podejmę się takiego wyzwania ;)

Re: Univega Alpina Comp - 1991

#8
No zanim go złożę na nowo to jednak potrzebuje przednią przerzutkę XT m737 w rozmiarze 28,6, dolny ciąg :/
Więc tu chwilę muszę czekać aż coś pojawi się na rynku... ale dam znać o kolejnych pracach...

Muszę jeszcze trochę popracować na jakimiś fragmentami ramy gdzie nie chcę aby gdzieś na tych dużych wytarciach poszła jakaś rdza...
Tu nie chcę malować całej ramy (chciałbym pozostawić obecne malowanie) na nowo ale potrzebuje działać punktowo.

Jakie środki polecacie ? Chodzi o zabezpieczenie ramy i ewentualnie punktowe lakierowanie ?
Ja kiedyś używałem "Brunox Neutralizator Rdzy Epoxy" ale nie wiem czy może są jakieś inne dobre rozwiązania ?

Pozdrawiam

Re: Univega Alpina Comp - 1991

#11
Oglądałem wczoraj w Internetach testy różnych środków i lepiej wypadał preparat taki jak APP R STOP.
Myślę, że w ramach testów zakupie taką sztukę i naniosę punktowo. Oczywiście dam znać co i jak....

Trochę niestety to potrwa bo teraz opuszczam na dłużej moje skromne progi graciarni... więc za robotę będę mógł się zabrać za kilka tygodni.