MARIN PINE MOUNTAIN

#1
Złożyłem ten rower już jakiś czas temu. Jest kilka nowych części w postaci sztycy, suportu, kasety i łańcucha, chwyty, linki i pancerze. Reszta sprzętu leżała gdzieś po pudełkach czyli zbieractwo ;-)
Koła z odzysku czyli obręcze i szprychy. Piasty już miałem stx rc. Zaplotłem, wycentrowałem i gra gitara. Oczywiście zapomniałem napisać że opony też są nowe. Nie będę się rozwodził że to nie skinwalle. Ważne że szlag ich nie trafi po jakimś czasie. Temat kasety i łańcucha też mnie nie interesuje. Chyba już przestałem się martwić żeby wszystko pasowało i było retro ;-)
Myślę że to nie koniec przeróbek. U mnie części wędrują co jakiś czas między projektami :-P
Kilka zdjęć w galerii https://photos.app.goo.gl/xLL5QLZ1Yp1ismw17
Załączniki
20220413_170113_HDR.jpg
20220413_170113_HDR.jpg (471.05KiB)Przejrzano 3750 razy

Re: MARIN PINE MOUNTAIN

#4
Budowa jest podobna do XT. i tak samo jak XT mają luzy na tych pantografach, wspornikach czy jak się to tam zwie. Plusem jest że można je inaczej regulować bo jest śruba z nakrętką. Jak będę przy rowerze to zdobię zdjęcia. Siła hamowania jest duża rozgina widelec. I co mnie zaskoczyło jak już poradziłem sobie z tymi luzami to chodzą dość lekko i płynnie