Corratec JimBow

#1
Obrazek


Prawdopodobnie zakładałem już taki temat, ale nie mogę odnaleźć.
Historia roweru prosta, zakupiłem go przypadkowo szukając ciekawostek, a nie lubię jak coś ciekawego jest niszczone to pomyślałem że po odrestaurowaniu komuś się spodoba i jeszcze skorzysta .
Rower na początku wyglądał tak https://photos.google.com/share/AF1QipM ... M5eTFuVGRR

Miał uszkodzone gniazda w mostku, sparciałe opony i był brudny, trochę podtarty miejscami.
Ostatnio miałem chwile czasu na własne prace i pogmerałem w zbiorach śmieci i teraz wyszło to tak.

https://photos.google.com/share/AF1QipO ... RtNEl1TmtB

Udało mi się nawet wstawić oryginalne hamulce, mostek nowy, oponki raczej na turystykę asfaltowo szutrową.
Osprzęt trochę podczyszczony, stan techniczny bardzo dobry, oryginalny napęd, ramy nie podmalowywałem, staram się zachowywać oryginalny stan jeśli to możliwe jest, nawet wkładki do hamulców są żółte........
Koła są ładne i proste, boki ledwie co przytarte, 2 naklejki trochę przydarte, ale jak będzie potrzeba to się je usunie, albo można zrobić kopie ich.
Rozmiar ramy całkiem ciekawy, do końca podsiodłówki 49 cm, długość po osiach 57 cm, ale jak widać nie wygląda na wielkoluda.
Nie jest to obiekt muzealny, ale fajnie wyglądający rower, który jeszcze posłuży przyszłemu użytkownikowi, bo jest przeznaczony do sprzedaży.
Także super zachwytu nie będzie, ale też nie spotyka się ich na ulicach.
www.velotech.pl

Re: Corratec JimBow

#6
Ale ja nie chce nic dawać , jest oryginal i skończyłem projekt.
To nie jest sprzęt wart z mojego punktu uwagi wymagający poświęcenia xx czasu i kasy i dokładania szpejów, nie inwestuje w coś co nie planuje mieć w posiadaniu dłużej.

Jakby to był model najwyższy na ramie cr-mo - a był taki, to co innego.

A Dxr były czerwone i nie pasują tu nic a nic.
www.velotech.pl