Być może ta data, ale się nie upieram, bo nie znalazłem go na razie w necie, a do Bike Mark jeszcze się nie dokopałem.
Date ustal;iłem mniej więcej po częściach, a konkretnie klamkomanetkach.

I teraz mam dylemat też, bo wystawiłem go na giełde tak jak jest, ewentualnie zacznę go robić do jazdy.
Trochę w nim jest do przeglądnięcia - stał tyle lat nieużywany, choć stan jest super jak podczyściłem szmatą.
Części nie ma śladów zużycia i to cieszy że troche pośmiga.

Na razie tylko wybiórcze fotki, jak się nie sprzeda za parę dni, rozbieram w puder i zrobię sobie na cienkie gumki..

Srebrna strzała wuala.

https://photos.google.com/share/AF1QipM ... drMGFPMmNn

Stan z przyczepy jak to mówią przemytnicy.

Mimo że nic nie czuję do tej marki to jeździłbym:) ładny przecinak

Gustlik pisze: ↑

2019-11-09, 19:15

Mimo że nic nie czuję do tej marki to jeździłbym:) ładny przecinak

Ja czuję, i to dużo

Dotarłem do katalogów swoich Bike Markt z lat 95/96/97 i wyglada to tak....

1995 rok


1996 rok

pic free host

1997 rok



Z tego wszystkiego wysnułem wniosek ze może to być raczej 1997 rok patrząc na obręcze w kołach.

Z drugiej strony u mnie nie ma Magury i GS , ale może być tak ze specyfikacja do katalogu swoją drogą wersja do sprzedaży na danym rynku może być inna, znane są takie przypadki na rynek niemiecki czy Szwajcarski.

wywalić siodło i chwyty, naczyścić, wypolerować i będzie miód :)

rajkru pisze: ↑

2019-11-10, 11:21

wywalić siodło i chwyty, naczyścić, wypolerować i będzie miód :)

Alo alo, hamujemy z takim słownictwem.

O co Ci chodzi, nie obraził mnie, pisał o rowerze i zgadzam się z tą opinią, nie popadajmy w skrajność w drugą stronę.

Sidełko raczej doi sklejenie szkoda go wywalić, "skóra odeszła tylko, a chwyty do mieszczucha idealne, miękkie są.

Ale na przykładzie tego roweru widać jak w ciągu 3 lat zmieniało się wyposażenie "ramy" zakładając że to prawdziwe dane.
Ciekawe w 1996 r materiał inny na ramę niż rocznikach obok? chyba że to to samo z inną nazwą.

W każdym razie sprzęt jest lekki jak ważyłem na rękę da się oderwać od podłoża szybko, np przeskoczyć przeszkodę na trasie.

Piotr pisze: ↑

2019-11-10, 14:36

O co Ci chodzi, nie obraził mnie, pisał o rowerze i zgadzam się z tą opinią, nie popadajmy w skrajność w drugą stronę.

Sidełko raczej doi sklejenie szkoda go wywalić, "skóra odeszła tylko, a chwyty do mieszczucha idealne, miękkie są.

Zamiast wywalić było coś innego, zedytowałem to.

aha, ja się nie obrażam jeśli to nie jest personalnie, na sprzęt można nasr...... bo po to jest

Do wtorku mu daje czas na ucieczkę , jak nie to rozbieram do golasa i sexpicture na YT, oj będzie się działo.........

corrado pisze: ↑

2019-11-10, 13:15

rajkru pisze: ↑

2019-11-10, 11:21

wywalić siodło i chwyty, naczyścić, wypolerować i będzie miód :)

Alo alo, hamujemy z takim słownictwem.

w sumie racja...dostosuję się bo w sam nie przepadam gdy ktoś inny przeklina...

Piotr pisze: O co Ci chodzi, nie obraził mnie, pisał o rowerze i zgadzam się z tą opinią, nie popadajmy w skrajność w drugą stronę

dokładnie tak jest...stwierdzenie faktu a nie personalny atak

Szczerze mówiąc to myślałem, że Cube jest młodszą marką.

To jednak mało wiesz jeszcze........ mój Padawanie, poznawanie tej strony mocy jest długą drogą i trudną sztuką i wybrukowana kamieniami....
Tak samo jak marka Canyon, która wyszła z marketu i wiele innych.
Przygotowuje obecnie katalog 1995 Bike Special, będzie co pooglądać.