
Pierwszą moją wersję oparłem o kompletnego czarnego LXa opony Bontagera, komponenty Shoguna i widelec WP Rond Pro3...



Po pewnym czasie czarny LX został transferowany do innego projektu a rama została odwieszona na kołek bez zamiaru jakiejkolwiek zabudowy...i tak wisiała aż przybyło mi na tyle nowych części że podjąłem decyzję o comebacku Barracudy...Tym razem siadła na starszych niż sama rama częściach, troszkę zmiksowanych rocznikowo ale chyba dramatu nie ma




