Re: Scott Comp Racing

#31
Ekstremizm normalnie jak ze starymi autami. Najdrożej/najtrudniej/najbardziej purystyczne to auto zgodne numerycznie gdzie VIN nadwozia musi pasować z numerami skrzyni i silnika i nic w aucie nie przerabiane typu inne hamulce czy zawieszenie. Oczko w dół to silnik/skrzynia nie pasują numerycznie, ale takie same jak w tym nadwoziu fabrycznie siedziały i pasujące rocznikowo. Kolejne oczko w dół, jak punkt poprzedni, ale nie pasują rocznikowo. Kolejne oczko skrzynia/silnik inne niż fabryka włożyła do danego VINu, ale w tym modelu występowały w latach jego produkcji i w tym zakresie już nie ważne w jakich, czyli np. zamiast silnika V6 siedzi V8 tego producenta z tych lat modelowych. A potem to już różne wariacje/kundle ;-)

W rowerach jest prościej bo nie ma zgodności numerycznej, ale może być że stopień pierwszy to wszystkie części identyczne jak te na których fabryka wypuściła dany model w danym kolorze. Ja mam zboczenie pośrednie, ale i tak pewnie dlatego do dziś swoich bajków nie złożyłem ;-). Mój mus to do ramy produkowanej powiedzmy 1992-1995 (nieważna kolorystyka) zakładać osprzęt tej samej marki, ale wyższy, więc jak było Shimano to nie kundlimy Suntourem i jak było LX to tylko w górę. Opony muszą być z tych lat, armatura też. No i wiadomo że jak wieszak pod canti jest to muszą być canti i odwrotnie.
PŁACĘ ZŁOTEM ;-) Tioga Psycho K Skin Wall; Kierownica alu Zoom 130 lub 150 złotawa, Mostek ahead czarny i srebrny ControlTech mocowanie kiery na jedną śrubę, 1i 1/8 cala ,120-135mm
cron