kor pisze: ↑

2019-12-26, 20:27

Czacha pisze: ↑

2019-12-20, 21:32

Ciężko je dostać o dużym rozstawie śrub i o tej średnicy. Szukałem namiętnie przez dwa lata. Mam 4-5 sztuk różnych nic nie pasuje. Poniżej foty, tarcze oraz piasty. Piasty nowe, ale mimo to lekka polerka była potrzebna.

wow nowe.. mam koła na używanych, a powiedz jak tak ładnie je przepolerowałeś? Jeśli możesz :)

wiertarka przymocowana do stołu+ kwestia co masz pod ręką i w jakim jest stanie tarcz. U mnie nalot zebrałem papierem ściernym ok 500, potem na wiertarkę poszła końcówka nie znam nazwy handlowej, ale to jakieś ścierniwo syntetyczne. Kupuje się tak samo z gradacją jak papiery ścierne. Są dedykowane pod stal nierdzewną. Jak za mocno nie "przelecisz" to odkryjesz tylko wszelki nalot, i zostanie prawie fabryczna struktura. Inna opcja szczotka druciana ale miedziana, włosia są miękkie, nie rysują stali, a nalot ładnie schodzi. Ale ścierniwo syntetyczne jest bardziej bezpieczne.

Czacha, rozwaliłeś system tym rowerem.

skolioza pisze: ↑

2019-12-26, 14:24

Bardzo ładny Myślę że czarne rogi by nie zaszkodziły wizualnie, choć koncepcyjne fajnie byłoby aby był to Controlltech
BTW planujesz logotypy na sztycy/mostku?

mierzyłem wszystkie, czarne ok, srebrne na moje najlepiej pasują. Ale tak jak piszesz controltech był optymalny, i jednak ostatecznie odpadły.
Naklejki na mostku są fabryczne (od góry i z dołu), ten model z tego co widzę nie miał z boku. Sztyca będzie miała, znajomy robi, ale coś to opornie idzie.

galeria dostępna pod linkiem: https://1drv.ms/u/s!AsWYGh-VToKFgla_55V ... E?e=fBafii

Fajny. Robi piorunujące wrażenie.
Nie zastanawiałeś się nad AMP F4 zamiast F3?

Super wygląda jako całość i jeszcze w tym zestawieniu kolorystycznym. Całe srebrne niegdyś były brzydsze. No i gdzieś ty dorwał mostek Controla na jedną śrubę/przewlekany? Ale tak BTW , on rocznikowo też nie pasuje do V'ek czyli 96 bo w 96 był już ze zdejmowanym czołem. To jest 135mm, nie chcesz sprzedać ? :D

mentos pisze: ↑

2019-12-27, 14:48

Super wygląda jako całość i jeszcze w tym zestawieniu kolorystycznym. Całe srebrne niegdyś były brzydsze. No i gdzieś ty dorwał mostek Controla na jedną śrubę/przewlekany? Ale tak BTW , on rocznikowo też nie pasuje do V'ek czyli 96 bo w 96 był już ze zdejmowanym czołem. To jest 135mm, nie chcesz sprzedać ? :D

Tak, ten mostek mógł być z nowszej serii, polowałem, ale nie wywale 70-100usd na mostek. Ten co jest zostaje na rowerze, chyba, ze wyrwę kiedyś nowszy:)

focker pisze: ↑

2019-12-26, 23:02

Fajny. Robi piorunujące wrażenie.
Nie zastanawiałeś się nad AMP F4 zamiast F3?

Bez picu szukałem amorka dobre 2lata, żeby był w wersji disc. Bywają F4 ale już zgrubo przesadzonymi cenami. Za tego dałem coś ok 600zł z przesyłkami, a i tak stan był taki sobie. Ma luzy na tulejach.
ps. może ktoś ma namiar na tuleje ślizgowe do amorów AMP? Były na ebay kiedyś, teraz susza. Ostatecznie mam AMP na koła 28" jak nowy, jest zamysł żeby z niego wydobyć te ślizgi jak nie kupię luzem.

Trzeba było pisać na forum. Mam F3 w wersji disc i chętnie bym się wymienił na piwotowca (dla mnie bez różnicy jakiego mam w kolekcji). Dałem za niego 120 zł z tego co pamiętam.

Jeździłem na nim kiedyś i praca wg mnie mocno takase (ani czuły, ani komfortowy, ani dobrze działający na dużych nierównościach - taki gumowy uginacz), za to efekt ugięcia w ciasnych zakrętach jest przerazajacy. Koło się cofa i rower w momencie zmienia charakterystykę skrętu. Pożegnałem bez żalu bardzo szybko.

focker pisze: ↑

2019-12-29, 18:19

Trzeba było pisać na forum. Mam F3 w wersji disc i chętnie bym się wymienił na piwotowca (dla mnie bez różnicy jakiego mam w kolekcji). Dałem za niego 120 zł z tego co pamiętam.

Jeździłem na nim kiedyś i praca wg mnie mocno takase (ani czuły, ani komfortowy, ani dobrze działający na dużych nierównościach - taki gumowy uginacz), za to efekt ugięcia w ciasnych zakrętach jest przerazajacy. Koło się cofa i rower w momencie zmienia charakterystykę skrętu. Pożegnałem bez żalu bardzo szybko.

było w ogłoszeniach na forum, że szukam takiego. Ale na przyszłość widać, że trzeba odświeżać, ludzie mają w zakamarkach pochowane różne rzeczy :)

Co do jazdy, za jakiś czas próbę zrobię najpierw te luzy trzeba skasować. Amor no cóż, ślepy zaułek, ale jest to jak by nie patrzeć pionierska konstrukcja w wykonaniu nie byle kogo. Natomiast, ten rower jako taki powstał u mnie, jako reprezentant kilku kluczowych dla MTB rozwiązań technicznych. Horst Link, w zasadzie przez naście lat jedyne słuszne zawieszenie. Hamulce tarczowe ich konstrukcja nawet dziś robi wrażenie. Rama, identyczna była sprzedawana pod nastoma markami i nie rok czy dwa, ostatnie wypusty były zdaję się w 2001roku. Pełny szacun dla konstruktora p.Horsta

Przyzwoite 11,35kg wagi na kompletny rower full suspension z hamulcami tarczowymi. W tamtych latach to bardzo przyzwoity wynik. Sama rama z damperem, obejmą sztycy i sterami Chris King o ile dobrze pamiętam poniżej 2.3kg. Amor pod v-brake ok 1080g, ten w wersji disc ma pewnie 20g więcej.

Wiedziałem, że taki amor jest lekki, ale nie wiedziałem, że aż tak. Teraz jeszcze bardziej takiego porządam do simplona. Były takie seryjnie pod canti? Czy może one były jakieś starsze i cięższe?

Wersje pod kanty miały po prostu piwoty na obejmy oraz dokręcany wspornik pod linkę.