KETTLER gdzieś porzucony został znaleziony

#1
kumpel chciał rower. do 450pln cięzko wyszukać cos co jeździ. a jednak - za 399pln takie cudo:

Obrazek


napęd zajechany lekko, tzn łańcuch do wymiany, koronki i kaseta ok ale zasyfiona że hoho...

myjka ciśnieniowa i okazało się że lakier odchodzi całymi płatami z ramki. na szczęcie znajomy znajomego gdzieś za lasem obdarł ze skóry aluminiowego stwora i położył całkiem ładny mat w kolorze czarnej dziury.
widelec co prawda z rurą na 1 1/8 ale gwnintowany i do tego jakoś tak niepewnie wyglądał, jakby miał już dosyć...został zastąpiony stalowym sztywniakiem i na rzie jest git.
rama jak na alu dość pancerna bo w okolicach suportu widac, że niemcy nie żałowali materiału, a i waga dośc spora bo w okolicach 2,4kg. no ale kawał chłopa tez będzie ją dosiadał więc pewnośc musi być!
rower dostał stery FSA ORBIT, mostek KORE, kierownicę ROOX, opony CONTINENTAL, siodło SELLE oraz okablowanie. ogólnie teraz wygląda całkiem całkiem. przydałby się jeszcze jakiś sztuciec pod kolor z oporem pod canty :) sztyca też się licytuje bo dośc jest nietypowa - 29.8 i do tego frame ma fajny patent zacisku sztycy, taki jak w mostkach syncrosa czy thomsona.

http://picasaweb.google.pl/MrsMoiYves/KettlerLipiec2010#
Obrazek

>>KLIKNIJ PO WIĘCEJ!!<<