#215
skolioza pisze:
Hubert pisze:Odczuwasz różnicę w pracy amora przed i po serwisie?
na pewno odczuwa, krasnale szeptały, ze Piotrowi została cała kupa jakiś niepotrzebnych śrubek, tłumików wsporników... No ale co się dziwić że RS nie potrafił lekkiego widła zrobić jak cały stos zbędnego złomu do widelców wsadzał
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Powiedział co wiedział ten który specjalnie pod działką wybudował schron aby pomieścić wszytskie swoje złomy ...... tylklo uważaj ... bo są krety co i beton przegryzą ......

a propo, od zwiększonego metrażu lokalu podatek opłacony ??
Ostatnio zmieniony 2014-11-08, 17:56 przez Piotr, łącznie zmieniany 1 raz.
www.velotech.pl

#220
Za wysoko. Nie dość że przerośniety amor to jeszcze gięta kiera. Przy tak dużym amorze to powinieneś mieć mostek i kiere nisko. A jedzie Ci sie fajnie bo czujesz sie jak harleyowiec :-)

#224
planujesz przy każdej zmianie chociaż jednej śrubki robić kolejny updejt z 5-cioma zdjęciami i opisem zachwytu nad tym rowerem ? do znudzenia albo tu albo w wątku o wycieczkach od 10stron widzę ten sam ciągle ten sam rower... :-?

#226
Bart pisze:
Adamello pisze:Łomatko!
W złym kierunku idzie to wozidło.
Jeździłeś nim zanim mi go sprzedałeś ?
Zwykle nie jeżdżę rowerami handlowymi bo nie mam na to czasu. Ale nie o tym mowa...

Rozmiar jest IMO prawidłowy. Tylko sprawa jest taka że to jest retroMTB!!! Ten rower ma kilkanaście lat, a wtedy rowery wyglądały inaczej. Spójrz na porównanie 2 rowerów poniżej. Oba są ustawione pode mnie (wzrost 189cm). Jeden jest z roku 2011, drugi z 1992r. Ten nowoczesny to sprzęt sportowy, GT to średnia półka, więc taki dość uniwersalny.


Obrazek

Obrazek


Widać że ten GT, pomimo że średniej klasy, ma kokpit bardzo nisko umieszczony i wymusza bardziej pochyloną pozycję niż współczesny, wyczynowy rower wyścigowy. Tego nie przeskoczysz. Stare ramy miały niskie główki i nawet z fajkami - kokpit był dość nisko. Teraz główki są dłuższe, amory zwykle koło 100mm więc kierownica jest wyżej. Ale cudowanie i kombinowanie z roweru retro w kierunku jakiegoś tam wygodnictwa po prostu źle wygląda i psuje całą tą magię.

Z obserwacji Twoich zdjęć z wyjazdów i wielu wypowiedzi nadal uważam że najlepszym rowerem dla Ciebie byłaby Gazelle/Sparta z pełnym wyposażeniem lub coś innego, turystycznego z wygodną pozycją + praca nad formą i umiejętnościami jazdy w "terenie".

I tyle!
https://www.facebook.com/evobikesycow

#227
mocno upośledza jazdę
I powoduje ból w męskich akcesoriach...

A ten cannon to ja bym go mimo osprzętu jako nie wyścigowy oceniał. Na podjazdach tequesta na pewno lepiej daje rade.

#228
Bart pisze:
skolioza pisze:od Judy począwszy
Chyba teraz przesadziłeś... :shock:
własne zdanie mam i może Ci się - z całym szacunkiem - ono nie podobać

Ale skoro ramę masz za małą jak sam stwierdziłeś, to może tu trzeba poszukać rozwiązania problemu (np identycznej/podobnej a oczko większej, do której wróci prosta kiera i widelec - choćby Judy, najlepiej takie jak wklejałem- ale o odpowiedniej wysokości)
"Dmuchanie" na siłę za małej ramy wyższym amorem i gięta kierą to cały czas półśrodek IMO, w dodatku upokraczniający stylową maszynę, której do czasu ostatnich zmian bardzo kibicowałem
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#231
Po naprawie amora przez Piotra i zmianie kiery, teraz tym rowerem się po prostu zapier...ala !!!

skolioza, też chciałem ten rower zostawić jak najbardziej w pierwotnym stylu. Niestety wszystkiego się nie da, tak jak pisałem nie mam kilku rowerów do jazdy, tylko ten. Musiałem to jakoś wypośrodkować.

Adamello, jak wyżej.
Diamond Back Apex SE '96, Superior XP 939

#234
Chodzi mi o to że tequesta lepiej na podjazdach sie zachowa i ten cannon z wysoką kierą pozycja pod względem aerodynamiki jest licha w porównanie z GT. Ale wiadomo że wyższe szanse wygranej na canonie chociaż to full a ht lepiej do wyścigów. Ech nie odpowiem jednoznacznie logika przeczy technologii.

#235
snack pisze:
Hubert pisze:A ten cannon to ja bym go mimo osprzętu jako nie wyścigowy oceniał. Na podjazdach tequesta na pewno lepiej daje rade.
que?
Pewnie Hubert ma racje, bo tequesta jakieś 5-6kg cięższa więc lepiej dociska koło do podłoża i się "nie kopie".

A tak na sero - Bart, jak Ci się wporzo jeździ to tak 3maj, tylko że tu jest retro forum, więc jak się zapytasz o opinię nt. swojego roweru to musisz się liczyć z tym, że sporo bedzie nieprzychylnych, bo ten rower łączy różne formy i posiada wiele błedów konstrukcyjnych i stylowych.
A ortodoksów tu więcej niż w Izraelu, więc się pilnuj!
https://www.facebook.com/evobikesycow

#237
Pewnie Hubert ma racje, bo tequesta jakieś 5-6kg cięższa więc lepiej dociska koło do podłoża i się "nie kopie".
Mówiłem że nie biorąc pod uwage osprzętu jak i wagi tylko chodzi mi że niższa kiera i hardtail lepiej na wyścigu da rade niż full. Waga osprzet amory to oczywiście canon lepszy.
Siodło nie retro, judy za wysoka i to znacznie,kiera zła, niedobrana pozycja, braki w wiedzy na temat ustawienia mostka siodła itp. Złe skorygowanie zbyt małej ramy i zbyt dużego amora. Mdła kompozycja kolorów.

#238
ta a wogóle to Wy wogóle jeździcie ??? bo pierwszi do gadania a ostatni do śmigania , no cóż , odpisał wam ze tam musi być bo mu wygodnie no i co zastrzelimy króliczka ??

Z tego amora mozna przyciąć sprężyny na 63 mm skoku, ale nie widze sensu niszczyć tego , wiecej dziwolągów sie widzi na mieści a ostatnio i na forum też nie brakuje .


Może śmigniemy jutro ???? ja lece przęłajem, daje fory na podjazdach , Aldek bedzie i major ...dawać do Krakowa cudaki ...
www.velotech.pl

#239
No nic Bart, czas pozbyć się roweru ;-) i jeszcze ta mdła kompozycja kolorów, to już gwóźdź do trumny :cry: ;-)
A na serio punkt dla Piotra i właściciela roweru, większe zmoty (włącznie z moimi) tu bywały i jobów nie zbierały.
Dawes Fat Chance '91, Wheeler 5500 '91, Cilo Vasella '91, Anlen Invert '90, Winora góraloszosówka '90, Bianchi Superlug470 '96/99, Muddy Fox Sorcerer '89, Moje jazdy, Hercules California Pro '92 Hercules Indiana '91
cron