K2 PRO-90 '95

#1
Obrazek


Chciałbym zaprezentować rower marki K2 model PRO-90 z 1995 roku.
W jego posiadanie wszedłem w ubiegłym roku, był oferowany na allegro.
Do zakupu skłonił mnie bardzo dobry stan techniczny, i to że rama jest na Reynoldsie 501.

Sama marka K2 do "kultowych" raczej się nie zalicza, wręcz przeciwnie, jak słyszałem (w dzisiejszych czasach) to taki amerykański makrokesz. Firma zajmuje się produkcję nie tylko rowerów ale ogólnie sprzętu sportowego, w tym narty, rolki itd, przy czym produkcję raczej zlecają sami dając tylko logo

Rower który posiadam, nie jest więc jakimś ósmym cudem świata, jest to jednak całkiem przyzwoity sprzęt moim zdaniem.

Dlaczego?
Największym atutem jest rama. Wykonana jak wspomniałem z rur kultowej (tu bez obaw można użyć tego określenia) firmy Reynolds, która już w 1897 roku (!) opatentowała technologię cieniowania rur.
Żeby uzmysłowić sobie jakie to były czasy w ewolucji roweru warto zajrzeć na strony, gdzie pokazano rowery z tego okresu:
http://www.sterba-bike.cz/album/72/cate ... ry?lang=EN
http://www.sterba-bike.cz/album/81/cate ... ry?lang=EN

Rury których użyto do budowy ramy, są produkcji tajwańskiej, gdyż na skutek boomu MTB na początku lat 90-tych Reynolds otworzył tam swoją fabrykę.
Jak na stal technologia produkcji była dość zaawansowana. Dolna rura ma zmienną średnicę: na dole 40mm i ku gorzę zwęża się osiągając na drugim końcu 30mm. Górna rura owalizowana, podobnie jak dolne rury tylnego trójkąta. Rama jest chromowana, na chrom położona jest jeszcze powłoka bezbarwnego lakieru.
Waga ramy z miskami to około 2050g

Atutem jest też niezłej jakości osprzęt, choć tu widać oszczędności. Generalnie wszystko co się dało zastapić produktami produkcji tajwańskiej zostało nimi zastąpione. Hamulce, piasty, mostek, kierownica, sztyca, siodło, pedały oryginalnie były made in Taiwan. Są to jednak produkty dość dobrej jakości, np piasty Quando jak można przeczytać w sieci miały bardzo dobre opinie. Sztyca Kalloya przy długości 350 waży 215g, kierownica Premetec ważyła 140 więc też nieźle.

Co zostało zmienione?
Siodło - Brooks - moje 4 litery nie chcą znać nic innego
Kierownica Scott AT-4 PRO, ciężka (ok 480g) ale super wygodna
Korba XTR M900 i UN91 wiadomo czemu
Kaseta 13-23 bo kręcę po asfalcie głównie
Hamulce M737 bo solidne i tanie w zakupie
Manetki XT rapidfire bez klamek i telewizorów(nie pamiętam modelu) bo wole od GripShift
Szprychy z tyłu DT Alpine bo jak zacząłem jeździć na wiosnę to ważyłem 100 bez 2 kg
Sachs PC-61
Opony Marathon Racer - lekkie (zwijane) i szybkie
W planie mam jeszcze obszycie skórą kierownicy na wzór kierownic w samochodach. Kupiłem już nawet skórę, ale po przymiarkach uznałem, że obszyte skórą gąbkowe chwyty będą za miękkie i myślę z czego zaadaptować gąbke żeby była twardsza.

Na rowerze przejechałem od 11 kwietnia prawie 4500km. Jemu m.in zawdzięczam, że obecnie ważę 14 kg mniej niż 4 miesiące temu. W tym czasie nic nie wymagało wymiany, naprawy. Po 3 tysiącach próbowałem zmienić łańcuch na nowy, ale przeskakiwał na koronkach 15 i 16 więc musiałem wrócić do starego. Wymiany wymagają obecnie te koronki no i łańcuch żeby nie zdzierał blatów, poza tym wszytko działa elegancko.

Zdjęcia zrobione jakiś czas temu po gruntownym czyszczeniu. Na co dzień niestety tak nie wygląda :-(

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

#2
Gerwazy pisze:Sama marka K2 do "kultowych" raczej się nie zalicza, wręcz przeciwnie, jak słyszałem (w dzisiejszych czasach) to taki amerykański makrokesz. Firma zajmuje się produkcję nie tylko rowerów ale ogólnie sprzętu sportowego, w tym narty, rolki itd, przy czym produkcję raczej zlecają sami dając tylko logo
no kiedys bylo inaczej, proflex, noleen i k2 w koncu ( bo to wsio jedna marka) to bylo marzenie, jak to dzis wyglada nie wnikam, ale dzis to i trek jest zwyklym smieciem za gruba kase , kiedys k2 mialo prestige ,dawniej rolki k2 na rowni z rollerblade i roces, narty -klasa, nie wiem jak dzis

#4
stan faktycznie ładny

co do marki - jak Andriu pisał w latach '90 K2 z Proflexem mocno się mieszło (rowery raz były sygnowane jako Proflex, raz jako K2) i na pewno firma-makrokesz to nie był

Pozytywnie zaskoczyła mnie z wyglądy tylna piasta - jakoś Quando inaczej wryło się w moją pamięć ;-)
Po czeku jest śruba w haku koła? sądziłem że to może łączenie haka z rurką (różne materiały) ale na zdjęciu od tylca widać że są tam normalne spawy A może to tylko oko do bagażnika tak zrobione?
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#5
Gerwazy pisze:Rower który posiadam, nie jest więc jakimś ósmym cudem świata, jest to jednak całkiem przyzwoity sprzęt moim zdaniem
zawsze do czegos mozna sie przyczepic ;-) ale fakt faktem rowerek dopieszczony :roll:
..w sierpniu tego roku mialem przyjemnosc poznac Smolara i jego "Scociszona" i powiem krotko w jednym i drugim przypadku retro utrzymane w idealnym stanie :shock:
tak lubie !!!!!!!

no i jeszcze waga ...14 kg w dol ;-)
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#7
w corratecu lozysko maszynowe jest tylko od lewej strony i w piascie przedniej, w tylnej od strony kasety sa kulki z konusem,dla corrateca piasty robila formula

#10
jedyne co mi w tym rowerze nie pasuje to mostek, zbyt wspolczesny i jednoznacznie kojarzony z corratekiem, korba xt 737 tez by tu chy ba lepiej lezala,

#11
skolioza pisze: Po czeku jest śruba w haku koła? sądziłem że to może łączenie haka z rurką (różne materiały) ale na zdjęciu od tylca widać że są tam normalne spawy A może to tylko oko do bagażnika tak zrobione?
Tak, to takie minimalistyczne rozwiązanie mocowania bagażnika. Ciekawostką tylnych haków jest to, że wyraźnie są one przeznaczone do mniejszej (niższej) ramy, bo mają ostrzejszy kąt niż kąt tworzony przez rurki tylnego widelca. Mimo to jakoś się wszystko kupy trzyma ;-)
marcin74 pisze:no i jeszcze waga ...14 kg w dol ;-)
To był dla mnie ważny powód żeby wsiąść na rower po 15 letniej przerwie.
Do celu brakuje mi jeszcze 4 kg, bo postanowiłem sobie że do końca roku będzie siódemka z przodu ;-)
Później oczywiście nie zamierzam rezygnować z jazdy rowerem ;-)

Pankierownik, Andriu piasty Quando wyglądają identycznie jak te Corrateki, tylna też z lewej ma maszynę, a z prawej zwykłe kulki. Ciężko to ustawić dobrze, ale jak się uda to kręci się całkiem fajnie ;-) Przednia piasta tez ma 2 maszyny. Jeśli dla Corrateca robiła Formula, to pojawia się pytanie kto robił dla Formuli ;-)
zimny pisze:w krotce przydadza sie mu blotniczki i mysle ze bedzie to kropka na "i"
Są już kupione u Jasia srebrne lekkie, ale jeszcze waham się czy je założyć :-)


Smolar zgadzam się z jednym i drugim, mostek będzie inny jak znajdę jakiś fajny 90-100mm z kątem 15-17 stopni. Klamkomanetki M738 też może trafią za jakiś czas

Andriu wizualnie XT 737 faktycznie by lepiej pasowało, ale jakoś nigdy nie byłem zwolennikiem microdrajwu, to chyba przyzwyczajenie z czasów szosy jeszcze. Mam co prawda srebrnego nosa RF 74/110 który dobrze by się komponował ale mi go szkoda rozdziewiczać ;-)

#13
Gerwazy pisze: zimny napisał/a:
w krotce przydadza sie mu blotniczki i mysle ze bedzie to kropka na "i"

Są już kupione u Jasia srebrne lekkie, ale jeszcze waham się czy je założyć
za jakis czas nie bedzie wyboru...
Obrazek

#14
Co do piast to Te z corrateca to juz jest wlasnie wyzszy model, maszynowki, lekkie , a carbonio to poprostu dawano do topowych modeli z hamplami formuli, bo tam tarcze na 4 sruby mocowane, generalnie rower bardzo MI sie podoba , mimo ze kompletnie NIE moja bajka, a co do korby , mozna na m737 zalozyc blaty z wieksza iloscia zebow. , ten m900 w pieknym stanie az jej zal ;)

#15
Co do regulacji piasty, latwo to zrobic , jak zwykla piaste na konusach, i faktycznie fajnie sie kreca, NIE wiem czemu tak to rozwiazane jest, ale o ile pamietam suntour tez taki patent stosowal, tanie piasty corratec sa na conusach

#18
skolioza pisze:Sporo marek ładowało po prostu bębny Shimano .....
Zrobienie samej piasty to nie aż taka wielka filozofia jak mi się wydaje, a bębenek to już jednak wyższa szkoła jazdy, bo korpus (przynajmniej u Szimano) jest chyba odlewany, kuty, i dopiero dalej toczony, więc to nie takie proste.
Radziej pisze:Reynolds 501. Miałem Peugeota na tym. Może nie jakiś szał ( te są ze szwem ) ale bardzo wygodne, sprężyste rurki do touringu bardziej niż ścigania.
O tym, że ze szwem to przyznam że nie wiedziałem. 501 to był kiedyś najbardziej podstawowy zestaw rur Reynoldsa, zawsze to jednak Reynolds ;-)

Re: K2 PRO-90 '95

#21
Gerwazy pisze: W planie mam jeszcze obszycie skórą kierownicy na wzór kierownic w samochodach. Kupiłem już nawet skórę, ale po przymiarkach uznałem, że obszyte skórą gąbkowe chwyty będą za miękkie i myślę z czego zaadaptować gąbke żeby była twardsza.
Planowałem zrobić coś podobnego - udało Ci się znaleźć odpowiedni materiał pod skórę?
--
Cypis

Re: K2 PRO-90 '95

#22
Cypis pisze:
Gerwazy pisze: W planie mam jeszcze obszycie skórą kierownicy na wzór kierownic w samochodach. Kupiłem już nawet skórę, ale po przymiarkach uznałem, że obszyte skórą gąbkowe chwyty będą za miękkie i myślę z czego zaadaptować gąbke żeby była twardsza.
Planowałem zrobić coś podobnego - udało Ci się znaleźć odpowiedni materiał pod skórę?
Karimata, materiał idealny na takie potrzeby.
To mówiłem ja, tapicer:)
Lodzermensch

Re: K2 PRO-90 '95

#23
Cypis pisze:
Gerwazy pisze: W planie mam jeszcze obszycie skórą kierownicy na wzór kierownic w samochodach. Kupiłem już nawet skórę, ale po przymiarkach uznałem, że obszyte skórą gąbkowe chwyty będą za miękkie i myślę z czego zaadaptować gąbke żeby była twardsza.
Planowałem zrobić coś podobnego - udało Ci się znaleźć odpowiedni materiał pod skórę?

Karimata (twarda) była by dobra, tylko czy nie będzie za gruba? Teraz mi przyszło do głowy że są takie gąbki o konsystencji karimaty które daje się pod spód przy układaniu paneli podłogowych. Może coś takiego?

Ja owinąłem 15 centymetrowe kawałki chwytów gąbkowych przy klamkach paskiem ze skóry, ale słabo się to sprawdza, gąbka w połączeniu ze skórą jest zdecydowanie za miękka, i źle to leży pod ręką.

#25
Te maty pod panele też chyba nie są za cienkie z tego co kojarzę.My w pracy stosujemy karimatę w miejscu gdzie taki nasz spieniony poliuretan jest mało elegancki.Karimata jest gładka i nie siada po jakimś czasie jak pianka poliuretanowa.
W hurtowni gdzie się zaopatrujemy jest jeszcze taka mata podobna do karimaty ale cena jest dość wysoka więc u nas wygrała karimata.
Lodzermensch

#27
A i jeszcze, chwyty rowerowe też mają różną twardość przecież.Moje Bontragery są bardzo twarde jak na gąbkę a takie markeciaki za parę zyli znów są miękkie jak Najman w ringu.
Lodzermensch

#28
skolioza pisze:a takie cienkie chwyty jak zakładało się na rogi bull bara?
to była cienka gąbka, wyraźnie cieńsza niż normalny gąbkowy chwyt
Mogły by być dobre, tylko to chyba towar deficytowy.


Corrado jakiej grubej karimaty używacie? Z tego co widzę na allegro, można nawet kupić taką o grubości 4mm i myślę że taka powinna być odpowiednia.
cron