RALEIGH TECHNIUM PEAK

#1
maszyna znana zeszłorocznym zlotowcą... rower mojego Taty.... miałem dawno wsadzić topic, ale jakoś tak wyszło.... no to po kolei

Rama: Cro-mo 17" + 3 rurki alu Eastona
Osprzęt:
praktycznie pełna grupa XT '92... zaciski tylko m system czy tam slr (szerokie)
kilka fotek (galeria tymczasowa - na stronkę będzie niebawem):
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

#6
na co dzień ma jakieś semislicki... MK mi nie są zupełnie potrzebne... w sumie to ten raleigh jeździ duuużo więcej niż Univega (Tata śmiga do pracy... uni od września przejechała może 300km).... skinwalle to trudny temat (albo są zdarte albo sparciałe).
Do normalnego (czyli jazdy w terenie) użytkowania w univedze mam komplet vaporów (zastanawiam się nad wymianą na rubeny scylla lub geaxy saguaro) a na trudniejsze warunki jest panaracer dart i spec ground control (opcjonalnie balon nokiana (też chyba go sprzedam).

#7
Muszę przyznać, że bardzo fajny sprzęt z tego Raleigh'a. Mam sentyment do tej marki, ponieważ zaraz po Atlasie (mniejszy brak Mustanga z Rometu na 24 calowych kołach) miałem sprzęt o nazwie Raleigh Activator, który zresztą został okrzyknięty jednym z najgorszych rowerów na rb.co.uk, ale wtedy przypominał a nawet pod wieloma względami wyprzedzał stację kosmiczną Mir. Nie mówię tylko o lakierze w małe morskie metaliczne kropki, ale on miał amortyzator! I to działający we wszystkich płaszczyznach - przód - tył, lewo-prawo a także góra-dół. No i ten znaczek z przodu. To se ne vrati...

Gratuluję Tacie sprzętu - superowy!
cron