Myślałęm, że na naklejki trzeba jakoś zasłuzyć czy coś:).

Zacisk to dokładnie 8mm

No widzisz, zasłużyłeś
ZAcisk 8mm to jak pisałem konstrukcja zaniechana wraz z początkiem lat 90 (już sam początek lat 90 to raczej sporadyczne użycie), jeśli więc masz zacisk 8mm a nie 6mm wsadzony na sztuke, to jeśli nawet nie jest oryginalny to na 99% epokowy

W jak sposób robicie zaprawki? Ponoc muszę mieć lakier akrylowy, podkład i rozcieńczalnik. W innych poradnikach czytałem też o szpachli i aerografie.

Szpachla to na samochód co Niemiec płakał jak sprzedawał. Bez przesady.
Po raz enty napiszę - poszedłem do mieszalni, dostałem buteleczkę lakieru na zaprawki, żadnego utwardzacza nie potrzebowałem. Jeszcze w zakrętce był zamocowany pędzelek.
Rozcieńczalnik owszem, dobrze mieć, ale to niech lakiernik powie jaki.
Aerografem też można prysnąć, ale do punktowych zaprawek moim zdaniem się nie nadaje (chyba że zakleisz przestrzeń dookoła odprysku). Na Twoim rowerze nie widzę wielkich placków rdzy wymagających natrysku.
Idź po prostu do mieszalni i powiedz o co biega.
Ja zaniosłem samą ramę, ale nie było problemu z odstawieniem całego roweru.

Przedstawiam aktualny stan rowera. Otrzymał oryginalne pancerze Shimano, zaciski kół oraz kilka drobnych detali. Rama zabezpieczona i generalnie zadbałem trochę o estetykę całości.
Teraz jeździ się jeszcze lepiej:)
Dzięki Skoliozie na podsiodłówce znalazła się fajna naklejka - dzięki;).

z przyjemnością ogląda się te zdjęcia

Piękny rower, gratuluję konkretnego podejścia do tematu

przychylam się do przedmówców - i rower fajny i ładnie zaprezentowany

a mnie wpieprzają rogi , są za nisko pochylone, ustaw je waćpan inaczej i zrób fote bo tak to wyglada jakbyś czasówke robił

Ładny rower i ciekawie zaprezentowany. Podoba się

Piotr pisze:a mnie wpieprzają rogi , są za nisko pochylone, ustaw je waćpan inaczej i zrób fote bo tak to wyglada jakbyś czasówke robił

Rower jest dość krótki (a niby taki longus;)) i takie ustawienie rogów wydaje mi się komfortowe - na asfalcie opieram o nie nadgarstki a nie zaciskam dłoni. Napewno potestuję inne ustawienie rogów. A zdjęcia mogę robić - jest fotogeniczny:)

Dla Piotra - rogi w górę!;)





ps. licznika nie oddam;)

a gdzie to ??

Kopalnia kaolinu w Zebrzydowej.

https://www.google.pl/maps/@51.2225661, ... a=!3m1!1e3


Z ustawieniami jeszcze eksperymentuję.

Super miejscówka do zdjęć, jak z możliwościami do jazdy, rower nie zapada się?

ps: rogi w górę, uszy do góry siodło też ustawiłeś wg. zaleceń najwyższego?

PIasek jest mokry więc da sie jechać, jednak ja większość czasu prowadziłem.

Siodło wg zaleceń mojego tyłka jest nachylone do przodu. Dzięki temu jest dość wygodne.
Prawdopodobnie bedę miał drugie w lepszym stanie ale z czarnym spodem.

Widzę, że rower na sprzedaż trafił.