najs:)
lakier poprawiasz?

niekoniecznie... kto inny będzie poprawiał

uu.... to musi być jakaś mocna akcja że popycha Cię do tego kroku.

doszedłem do takiego etapu że chcąc myśleć o kolejnym projekcie muszę zrobić na niego miejsce...
Ale żal się z tym rowerkiem rozstawać, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że jakaś innowacja czai się w nim na każdym kroku... Na szczęście wiem, że stanie sie uzupełnieniem prawdziwej kolekcji Alpinestarsów mieszkającej pod innym dachem

ja nim jeździłem, i powiem tak - jeździłbym.
Kawał dobrego alu, z charakterem. Musi być naprawdę dobre. To, co go wyparło.

Dokładnie jak piszesz Aldku - na prawdę świetna maszyna, z charakterem, nietuzinkowa i patenciarska Żal mi na prawdę...
A następcy jeszcze nie ma...

Szybko sie go pozbyles...

Gdzie jedzie ?

Cały sezon przehulał a jesienią już tylko stał, bo wróciłem do Endorfiny

znam ten ból:/