Tak czy siak było by zarobkowo:)el mo pisze: Corrado, ale pomyśl, to był taki niskobudżetowy FAT w końcu.
Rozpacz to byłaby, jak by to był Yo.
#31
Lodzermensch
Tak czy siak było by zarobkowo:)el mo pisze: Corrado, ale pomyśl, to był taki niskobudżetowy FAT w końcu.
Rozpacz to byłaby, jak by to był Yo.
+1skolioza pisze:na bogato
King, Paul (nawet booster), Ringle.... weź się tu człowieku kompleksów nie nabaw
http://allegro.pl/trojkat-hamulca-canti ... 28507.htmlel mo pisze:Ooo, pewnie że chcę Zrobię Ci rysunek z wymiarami. Bo wczoraj miałem taki z rowerowego, ale nijak nie chciał pasować, gdyż albowiem był za krótki.
Będzie niebawem.aldek pisze:To jest do tego Fata za tanie
A serio, to najstylowsiejszendynksy miało, moim zdaniem, dia-compe
A gdyby pozłocić?aldek pisze:To jest do tego Fata za tanie
A serio, to najstylowsiejszendynksy miało, moim zdaniem, dia-compe
Ja na problemy ze sztycą zawsze psikam putolinem (takie WD tylko lepsze) i kręcę siodłem, z tym że nieraz psikam z tydzień dwa razy dziennie ale w końcu daje radęel mo pisze: No i jak uporam się ze sztycą (wczoraj wracałem z odkręconym zaciskiem sztycy ale nic to nie dało...) to wezmę się powoli za malowanie ramy.
WygrałeśHubert pisze:a ja znam coś kilkukrotnie lepszego od WD-40 i jest to aceton (może być zmywacz do paznokci) zmieszany 50/50 z ATFem (olej do wspomagania kierownicy i automatycznej skrzyni biegów). WD się nadaje tylko do psikania kasety aby nie zardzewiała. Tu macie test:
http://bbs.homeshopmachinist.net/thread ... rating-Oil[/code]
Taki jest właśnie plan, ale najpierw olejkowanie Jak ten preparat który stosuję (to jest chyba Tunap 103) nic nie da to przejdę na mieszankę acetonu z ATFem.fsowaf pisze:Ewentualnie można rozebrać do gołej ramy i sztyce w imadło wkręcić, tylko trzeba by jakoś zabezpieczyć żeby się nie odrapała. Wtedy jak ramą będziesz kręcić to nie ma bata, musi się udać
Ja o tym nie słyszałem nigdy, na pewno kiedyś skorzystamHubert pisze:Znaliście to? Czy wniosłem coś nowego na forum