Dziś odebrałem piękny kamyczek do mojego skalniaka, wielkie dzięki dla Andrzejka!
Oryginał klocki, ładny stan, niby niska grupa a podoba mi się diablo ;D
Siodło na razie to musi być, jakbym chciał w każdym rowerze siodło marzeń założyć to by poszedł z torbami ten interes, właściwie każdy mój staruch czeka na coś odpowiedniego ;D Jest zresztą całkiem wygodne i nie bije po oczach.
Sztycę powinienem mieć 26,6 więc jeśli ktoś ma taką a potrzebuje 26,4 to chętnie się zamienię, na razie idzie z blaszką.
Naciągnąłem ubrejka i w końcu przejechałem się parę kilometrów po mieście, rower super się toczy (luzy w piastach ;D), nie jest mega zwrotny ale i dramatu nie ma, za to jest bardzo niski i z podgiętą lekko wąską kierą ślicznie się na nim zasuwa, na miasto byłby super. Dostałem od Jacoba drugiego rysiowego skinnwalla, w sumie jest już świetnie, nie mogę się doczekać wyniku ;D
A, korba posiada chyba pierwszą generację biopejsów (ogromne jajo) co bardzo wyraźnie czuć i niekoniecznie jest to zaleta ;/
#34
Ostatnio takich cantów widziałem milion na złomie :D
pozdrawiam
xMekpx
pozdrawiam
xMekpx
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996
Marin Bear Valley 1996
#35
Jeżeli na osprzęcie jest rok 87 to jest to model 88.Czy mangalloy rdzewieje i przyciąga go magnes?
#36
Rdzy szczęśliwie nie widzę, magnes przyciąga na pewno, paramagnetyczna jest nierdzewka czyli też przyciąga, tylko dużo słabiej. Z tym rocznikiem to różnie bywa, u mnie są wczesne miesiące (luty-marzec), czyli możliwe że rower trafił na rynek jeszcze w 87, co potwierdzają katalogi.
#37
W związku z niespodziewanymi zakupami, oraz tym, że praktycznie na tym rowerze nie jeżdżę, zastanawiam się nad jego sprzedażą.
Od zakupu doszły canty AT-50, sztyca stronga, przednie koło sun/suntour i skinwalle Ritcheya, jeden zaczyna się pruć. Zardzewiał niestety łańcuch z wolnobiegiem, ale dorzucam nowy wolnobieg maillarda z osłoną wyciętą z tej samej blachy co największa zębatka. Dałem za niego 200zł, koło 100zł kosztowały wyżej wymienione części, więc 300zł by mnie za niego cieszyło. Może ktoś będzie miał z niego większy pożytek ;] Jakby co PM
Od zakupu doszły canty AT-50, sztyca stronga, przednie koło sun/suntour i skinwalle Ritcheya, jeden zaczyna się pruć. Zardzewiał niestety łańcuch z wolnobiegiem, ale dorzucam nowy wolnobieg maillarda z osłoną wyciętą z tej samej blachy co największa zębatka. Dałem za niego 200zł, koło 100zł kosztowały wyżej wymienione części, więc 300zł by mnie za niego cieszyło. Może ktoś będzie miał z niego większy pożytek ;] Jakby co PM