Jakiś czas temu stałem się posiadaczem roweru z framesetem pochodzenia Amerykańskiego, mianowicie mowa o marce "GT", model Tequesta, rok 1997. Rama w stanie wizualnym średnio/dobrym, jest trochę odprysków i zarysowań, ale to one nadają tej ramie charakterku, jest ona w piekielnych kolorach, no i do tego te płomienie łogniste, siarczyste.



Rower kupiony od forumowicza Sztopiego, miły gość, pozwolił mi wypróbować rower, który świetnie się sprawdził w drodze z Gdańska do Gdyni przez Rumie




No i lekko odświeżyłem zacisk oraz sztyce
Osprzęt:
-RD i FD to deore XT z roku chyba tego samego co rama
-hamulce V-ki Avida SD1
-korba Sugino Impel
-świetny mostek, żóty KORE!

-koła Mavic Crossride, pięknymi żółtymi piastami
-sztyca deore XT
-gripszifty, które coraz mniej mi się podobają Sachs Neos
To chyba na tyle ze specyfikacji technicznej, w planach zakup spd'ków i zmiana gripsziftów na klamkomanetki XT.
FILM
Zdjęcia wlecą później, bo coś mi się długo uploadują.
