Hej jak na razie w częściach i brak motywacji kasy , czasu i pomysłu do dalszej pracy nad MBK

ogólnie rower kupiony za około 250zł
z pękniętym mostkiem
niedziałającą klamkomanetką
luzem na suporcie
plastikowe hamulce Shimano ...
koło przednie no name

Do tego stery 1/1.4" które można kochać albo nienawidzić.

plusy
korba bio pace
przerzutki 300LX
rama

i w sumie na tyle dokupiłem już tulejki redukcyjne ale hmm kolorystyczne ten biały amortyzator tu nie zabardzo pasuje może jednak zostawię sztywny widelec Cóż zobaczymy .

Plan jesttaki by stworzyć rower idealny na szosę + krótkie odcinki szutrowe więc opony 2,5" odpadają :)

ok dość tego ględzenia Zdjęcia.

jeśli możesz mieć mostek od Corriego zostań na sztywniaku - będzie klasyk pełną gębą!
swoją drogą ciekaw jestem czy mój był starszy czy nowszy - a osprzęt Exage 300LX zawęża rozrzut roczników znacznie (1990-92) - mój miał główkę 1 1/8" a rurki tylnego trójkąta łączyły się z rurą podsiodłową poniżej górnej rurki...

Jeżeli rower głównie na szosę to wrzucił bym sztywny widelec i oponki 1,75, może jakieś slicki. Jeżdżę obecnie w takiej konfiguracji i jestem zadowolony. Na szutrze dasz spokojnie radę.
Jak patrzę na foto roweru to mi się wydaje, że producent projektował ramę pod widelec a nie amortyzator. Jakiś mi do tej geometrii nie podchodzi amortyzator. Ale to tylko moja opinia.