Otóż mam dylemat....
Przyszło do mnie takie coś.... i nie ukrywam bardzo mi sie podoba....
Jeżdzi sie na tym tez całkiem fajnie.... cholernie wygodny... no w sumie pasuje mi...
Ale... niestety jest zonk w postaci... spawania widocznego na powiększeniu,....

Rama jest minimalnie przekoszona... ale na tyle minimalnie że bez problemu idzie bez trzymanki....

Poradzcie....
Jeżdzić tak??
Dać do spawacza?? ( kto w warszawie?? )
Pozbyc sie??

Proszę o nieskładanie w tym wątku ofert na czesci z tego roweru- raczej nie beda na sprzedaż...( a amorek napewno)

fajna maszynka, ja oddalbym do spawania , profesjonalistom, forumowicze pisali w innym watku ze ramy cr-mo sie naprawia u kilku renomowanych firm w polszy, wiec raczej oddaj do zrobienia i ciesz sie fajna maszyna

Też bym sie ku temu sklaniał- szczególnie ze na hakach dumnie podpisał się sam Tom R. :)

a tak na marginesie ten spaw na haku to pelna profeska :)

sam bym ładniej nasmarkał....
No ale zobaczymy... niech się inni wypowiedzą... ktoś zna może cene takiego zabiegu??

info@gromada.waw.pl , pytaj.

zapytanie wysłane....

Gromadę chyba po....o jedyne co byl w stanie zaproponowac to wymiana haka za 160 zeta bez lakierowania...
Termin ZIMA :D

Nie to nie....
Po pierwsze hak wolał bym zachować bo ma ładne logo
Po drugie wolał bym inny termin.... zdecydowanie inny....

Jakieś inne propozycje co do wykonawcy??

A może by tak to co jest wyszlifować i polakierować?? Tylko czy wytrzyma??

To spawanie co masz na ramie to jakieś naplute, nasmarkane... przejdź się z tym do jakiegoś majstra, który migiem się sprawnie posługuje i za browara Ci to machnie elegancko

w sumie to faktycznie dobry spawacz to ogarnie, i wyszlifowac i tyle, tylko jedynie pozostaje kwestia geometrii, trzeba by ta rame jakos zwymiarowac i na jakies prawidla dac przed spawanie, zeby wszystkie parametry sie zgadzaly, bo zal zeby takla ramka krzywa byla

co ty chcesz wymiarować? Przecież jak Ci maźnie to półautomatem to Ci nie pokrzywi całej ramy, nie ma się czego bać. Zwróć uwagę tylko facetowi żeby jak będzie szlifował to boszem, żeby Ci napisu nie dziabnął.. Co do spawania... tak to wygląda (spaw za friko, działa). Pod lakierem prawie nic nie będzie widać

to wymiarowac , ze autor watku naisal ze rama jest jakby lekko zgieta, podejzewam ze przez to wlasnie kulawe spawanie, wiec zanim pospawa na nowo, to nalezaloby to wyprostowac, naciagnac, ustawic i dopiero na nowo pospawac

ta szosówka gdzieś w krakowie była spawana?

Dobrze prawisz, nie doczytałem ja bym usunął to naplute w domu, po pęknięciu przeciął jakimś brzeszczotem i ogarnął, żeby było równo. Nie ma nic do stracenia w sumie, może być tylko lepiej

Edit: tak, w Krakowie, ul. Na Zakolu Wisły 12.. Spawają tam też (raczej głównie) zabudowy do ciężarówek. Ceny preferencyjne, skill też istnieje.

z tego co pamiętam to zawsze spawało się ramy na Okęciu u lotników, albo gdzieś w Piasecznie. Pół Warszawy tam spawało, mam szukać namiarów?

Przypomniało mnie sie. http://www.dar-spaw.waw.pl/ - ten gosc naprawiał przeżartego korozją Rejsinga z kota mego Kumpla. Zrobił to nad wyraz dobrze, polecam.

Witam.

A może ludzie od ram motocyklowych? Wiem że we Wro się bawią w prostowanie ale nie wiem jak ze spawaniem.

pozdrawiam
xMekpx

Poczekajcie aż złapię kontakty na swoim wydziale ;D Ostatnio walczą ze spawaniem magnezu, ciężka sprawa ;D

No cóż.... długo się zastanawiałem co zribić z Univega- bo tak naprawde kupiłem ja dla ramy i amora- osprzet miał i tak zostac z małym wyjatkiem wymieniony....

Niestety w tej sytuacji projekt nie dojdzie do skutku... spora ilość części bedzie dostepna w wątku sprzedazowym...

Szkoda ale jakoś wizja naprawianej ramy do mnie nie przemawia....

Chętnych na ramę brak a za piwo szkoda mi oddać....
No to było już szlifowanie- pod tym artystycznym spawem wygląda to nawet nawet...
mam nadzieje że w tym tygodniu ponapawam jeszcze w 2 miejscach - przeszlifuje i przygotuje do lakierowania miejscowego...
Pózniej kurs do mieszalni lakierów i tadam... coś z tego może będzie....