Wiadome , gdzieś pisałem że mam zachomikowanego Kamikaze Predator III .
O firmie nic mi nie wiadomo - internet jakoś milczy, oprócz tego iż rowery sygnowane tą nazwą były sprzedawane przez Bikershop w latach 90-tych, jest szansa na jakieś ściślejsze dane od własciciela firmy.
Rowerek był na oryginalnych częściach ala Alivio, Acera , na canti, gripach , ale niestety miał zjechane już obręcze i moim pomysłem było aby zastąpił Stevensa na codziennnych treningach.
Moje wymagania to przede wszystkim dobre hamulce i naped w miare sztywny - jeśli chodzi o przełożenia.
Rowerek na razie postawiony jest na kołach w celach wstępnych przejażdżek , no podjeżdza świetnie, lekko, choć sam do super lekkich nie należy.
Osprzęt na razie założony tak aby było dobrze, ale będą podmianki zapewne w czasie.
Ciekawostką jest oryginalna tylna piasta, która nie jest ani Joytechem ani inna znaną mi firmą - kwestia kształtu korpusu
Myśle ze osprzet jaki zagości będzie coś pokroju starszego Lx-a , ale 7 biegów z tyłu zostanie na jakiś czas.
Wstępne fotki z wczoraj wieczór:
#2
Odświerzam temat bo ........... przełożyłem bety z treningówki , dzisiaj pojeździłem , nawet na tym czerwonym widelcu i było całkiem fajnie , ale coś mi nie dawało spokoju, kąt przodu, przyzwyczajony do " racing geometry " zmieniłem przód i tak to teraz wyglada, jak najszybciej musze sprawdzić w terenie , ma być szybki podjazdach .
aha, potrzebuje lepszą sztyce 26.4 na 400 mm coś ala Kalloy nawet by stykło byleby nie ważyło za dużo i mało kosztowało.
aha, potrzebuje lepszą sztyce 26.4 na 400 mm coś ala Kalloy nawet by stykło byleby nie ważyło za dużo i mało kosztowało.