Usługa piaskowania i malowania ramy

#1
Witam
Pacjent to Marin Bear Valley SE. Rama ma dużo odprysków, w których pojawiła się korozja. Najbardziej ruda atakuje poprzeczne wzmocnienia na tylnym trójkącie, tam gdzie przykręca się błotnik, ale w mojej ocenie tragedii jeszcze nie ma. Szkoda by pozwolić jej zgnić i iść na złom. Konserwację rurek od środka planuję zrobić we własnym zakresie. A z zewnątrz?
No właśnie, szukam kogoś kto porządnie wypiaskuje, nałoży dobry podkład antykorozyjny i kolor. Może mogą państwo kogoś polecić, coś doradzić? W jakiej technologi to zrobić? I co z naklejkami?
Ja jestem z mazowieckiego i np. w Warszawie ogłaszają się firmy które oferują usługę piaskowania i malowania ram proszkowo, ale czy solidnie wypiaskują i rdza nie wyjdzie za rok lub 2?

https://imgur.com/iqTE4WW
https://imgur.com/AcN2QAP
https://imgur.com/2i5vZHx

Re: Usługa piaskowania i malowania ramy

#6
Dziękuję za odpowiedzi. Nie wiedziałem że piaskowanie jest takie agresywne, myślałem że tylko posiadacze aluminiowych ram mają się czego bać. Marin faktycznie musi być mocno cieniowany bo jest lżejszy niż taki Giant triple butted.
Popytam u siebie w najbliższym mieście w sklepach rowerowych, może znają tam jakiegoś magika który skiełkuje i maluje ramy. Jeśli nic z tego nie wyjdzie to rozważam wysyłkę gołej ramy z widelcem do kogoś kto to robi.
Co do naklejek to opalarki nie mam ale może suszarką spróbuję.
Co do konserwacji ramy od środka to słyszałem dobre rzeczy o preparacie R-Stop oraz Fertan (do podwozi samochodowych).
R stop tworzy warstwę z żywicy epoksydowej, a Fertan reaguje tylko z rdzą, zamienia ją w czarny pył który trzeba potem wypłukać i zabezpieczyć czymś jeszcze. Oba preparaty z tych droższych.
A panowie czym robili takie konserwacje i jakie efekty po dłuższym czasie?