#3
Nie rozumiem na jaki efekt liczyłeś wciskając dźwignię :lol:
Zamiast próbować wcisnąć tłoczki zrobiłeś najbardziej debilna rzecz jaka mogłeś...
Czy ja dobrze pamiętam ze Ty zmieniłeś na forum nick a przed tym namolnie szukałeś kogoś kto Ci prosty amortyzator przeserwisuje ?
W pewnym momencie trzeba odpuścić serwisowanie swojego roweru jak sie ma dwie lewe ręce bo to generuje niepotrzebne koszta, szkoda części i nerwów.

Jak pomyliłem osoby to wybacz :-P

#4
cardamon pisze:Nie rozumiem na jaki efekt liczyłeś wciskając dźwignię :lol:
Zamiast próbować wcisnąć tłoczki zrobiłeś najbardziej debilna rzecz jaka mogłeś...
Czy ja dobrze pamiętam ze Ty zmieniłeś na forum nick a przed tym namolnie szukałeś kogoś kto Ci prosty amortyzator przeserwisuje ?
W pewnym momencie trzeba odpuścić serwisowanie swojego roweru jak sie ma dwie lewe ręce bo to generuje niepotrzebne koszta, szkoda części i nerwów.

Jak pomyliłem osoby to wybacz :-P
Nie pomyliłeś:)
Lodzermensch

#6
Niestety na błędach się człowiek uczy. Nawet się najlepszym zdarzają takie wypadki ale to w skrajnych przypadkach gdzie ktoś ma od cholery na głowie i w tym czasie coś zrobił nie przewidzieć wcześniej.

Teraz musisz przeserwisować cały tłoczek może to i dobrze zobaczysz czy są oringi w dobrym stanie :-P
W nowych heblach jak kupujesz dostajesz nawet do blokowania klin żeby uniknąć takiej sytuacji jak u ciebie ;)
Poproś z kogoś z forum kto ma serwis lub kogoś z okolicy to naprawi hamulec i na przyszłość będziesz wiedział żeby nie robić takiej rzeczy

#7
Każdy pewne rzeczy musi przerobić albo oddać tym którym za to się płaci. Jednak nawet z błędami przyjemność jest ogromna na sam koniec :)

#8
Ja nie za bardzo rozumiem o co chodzi. Chłopak chciał wymienić klocki. Popełnił błąd. Będzie wiedział na przyszłość, żeby tego nie robić. Nie wiem po co po nim jechać zamiast mu pomóc. To w końcu jest forum dyskusyjne, a nie klub darcia łacha.

Zasada jest taka - ze ściągniętym kołem albo z wyciągniętymi klockami nie naciskamy dźwigni. Jeśli chcesz zmienić kocki - musisz delikatnie wcisnąć płaskim narzędziem tłoczki do zacisku (np. bardzo szeroki śrubokręt płaski). Musisz tylko przy tym uważać, żeby nie pokaleczyć gładzi tłoczka.
Teraz musisz dać hamulce do serwisu, gdzie Ci napełnią i odpowietrzą cały układ. Bez specjalnych narzędzi i doświadczenia sam tego nie zrobisz. Powinieneś też dać tarczę do profesjonalnego odtłuszczenia - bo jeśli nowe klocki będą pracować na zatłuszczonej płynem tarczy, to będą do kosza. Samo przetarcie szmatką nie wystarczy - trzeba użyć odpowiedniej chemii. Tyle w temacie.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#9
Bart, niestety, ale teraz faktycznie chyba najlepiej udać się do specialisty
Oczywiście wszystko jest do zrobienia jak Focker pisze, ale jak nie masz doświadczenia ani kogoś nad sobą kto je ma to szkoda ryzykować uszkodzenie zacisku hamulcowego

Na przyszłość - z wyciągniętym kołem czy klockami NIGDY NIE NACISKAMY KLAMKI!
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA