Szosowa piasta tylna w trekingowej ramie

#1
Tak, wiem, że tylna oś szosy krótsza i generalnie piasta jest węższa. Ale mam fajne kółka, nie chce mi się przeplatać.

Pytanie jest, czy po wymianie osi na dłuższą, mtbowską, da się to tak przestawić podkładkami, by nie musieć przeplatać koła. Generalnie, to obawiam się tego, że kaseta będzie za bardzo "do środka".

Otóż kombinuje tak.
Napęd jest siódemkowy.
Do piasty nakręcam bębenek osemkowy - jest szerszy, więc zarobimy te pół centymetra.
Pod kasetę daję podkładkę od strony szprych - przysunie ją to do haków.
I wyrównuje podkładkami na osi z obu stron, by opona była mniej więcej w środku widełek.
Pytanie jest proste: Czy to ma sens?
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#2
Powinno dać się to zrobić. Musisz wypośrodkować koło w ramię za pomocą odpowiednio dobranych podkładek między konus a kontrę z obu stron piasty.
Pytasz o sens... jakiś jest :)

#3
A czy nie lepiej zamiast kombinować z wymianą bębenka wstawić tylko dłuższą ośkę i dodatkowo podkładkę 5mm po lewej stronie? Na mój chłopski rozum to powinno zagrać, odległość kasety od haka się nie zmieni, a przesunięcie płaszczyzny koła w prawo zniwelujesz przecentrowując go tak żeby obręcz sie przesunęła w lewo.
W bonusie dostaniesz mniejsze spionowanie szprych od strony kasety. Tak mie się widzi przynajmniej...

#5
Zaadaptowałem w ten sposób koło na szosowej Tiagrze do ramy trekkingowej z rozstawem 135mm. Najprostszym rozwiązaniem (które zasugerował mi serwis) była podmiana ośki na MTB i dwie podkładki po 2.5mm po obu stronach ośki. Podkładki musiałem sam zrobić, bo nigdzie nie mogłem takich dostać. Koło jest minimalnie niesymetrycznie w widełkach. Wydaje mi się, że jedna podkładka 5mm po lewej stronie ośki + przecentrowanie koła to lepszy sposób na to, co chcesz zrobić. Choćby dlatego, że nie zmienisz linii łańcucha.