Problem taki, że łąńcuch ciagle spada- nie ejst to kwestia regulacji fd.
Dzisiaj zauwazyłem, że przy wrzucaniu na największą zębatke łańcuch robi coś takiego:

łańcuch jest niemal nowy, to znaczy, że blat do wywalenia?

Jak dla mnie to wygląda na mega wyciągnięty łańcuch. Ale może się mylę.

Aha, dopisałeś że łańcuch jest niemal nowy.To nie wiem. Masz pewność co do łańcucha na 300%?

sam go wypakowywałem kilka miesięcy temu.
Sprawdziłem przymiarem i nie wykazuje zużycia.
łańcuch HG. W innym rowerze na tej korbie mam IG (tak kupiłem ale działa)

Zębatka wygląda na dobrą więc jak dla mnie to by był łańcuch. Ale w takim razie pojęcia nie mam, dziwna sprawa.

jakaś nadnaturalna siła spycha łańcuch za daleko, tak że zamiast trafić na zęby, opiera się rantem ogniw na zębatce. Jak wkręce ogranicznik delikatnie to łańcuch zostaje na środkowym blacje.
Rd ustawione ~`mm nad blatem - może podnieść? już nie mam pomysłu.

W kettlerze mam tam ustawione i śmiga jak w zegarku, a tego nie potrafię ogarnąć.

A długość łańcucha ma jakieś znaczenie? Może jest za długi?

Skeevo pisze:A długość łańcucha ma jakieś znaczenie? Może jest za długi?

W takim razie stawiał bym na złe ustawienie Fd

podniosłem fd na te 3mm od zębów i chyba jest git:)

Żeś paniki narobił

Już miałem blat wymieniać.
Zawsze ustawiam na oko i działa od razu:P