wymiana nitów w siodelku

#1
kupiłem takie siodlo:
http://allegro.pl/show_item.php?item=5260754317

jeden nit mnie uwiera mocno, inne slabo lub wcale. zastanawiam sie czy to bardziej kwestia tego, że nie moge siodła odpowiednio mocno do tyłu wysunąć (jarzmo nie jest przesuwne, a obrotowe) czy jednak coś z tym nitem faktycznie jest nie tak i powinienem go wymienić. Dodam że jak na niego (nita) patrzę to wygląda normalnie raczej, może mikroskopijnie bardziej odstaje od pozostałych, dopiero jak siądę to czuje.

Czy ktoś miał podobny problem z tego typu siodłem? Mam na to dwa pomysły albo nowy nit albo sztyca siódemka i inne ustawienie siodła. Ktoś ma inne pomysly?

#2
Udałbym się z tym do krawca aby zerknął. Mojemu koledze kiedyś dopasował do siodła brakujący i do tego pomógł w przywróceniu skórze fajnego wyglądu. Wyjście z sytuacji takie nie rowerowe ale zwykły osiedlowy krawiec, starej daty zaradził i nie kosztowało fortuny bo Brooks.
'92 Kona Cinder Cone
'99 Kona Kula
'95 Checker Pig CPX 4050
'94 Specialized Stumpjumper (kolor - blood red)
'96 Specialized Stumpjumper Comp
'96 Cannondale M800 Beast of the East
'97 Cannondale M900

#3
moze siodelko jest najzwyczajniej przykrzywione w tym miejscu albo nit lekko puscil i odstaje, jedyne co mi przychodzi do glowy to szlifowanie tego nita, ale ciezko o dobry efekt koncowy

#4
taka myśl - nie wiem który to nit jest problemem, ale być może jest luźny i w momencie kiedy siadasz skóra się ugina i podnosi ten nit. Sprawdziłbym czy nie jest on luźny i jak zachowuje się po obciążeniu siodła.

#6
dzięki za odzew, w sumie sprawa się jak dla mnie wyjaśniła, pisałem z poprzednim właścicielem potwierdził moją tezę, że to kwestia niedopasowanie geometrii roweru do siodła. sprawdziłem na holendrze i fakt - tam było jak trzeba
cron